xAdiemus

A co powiecie o wyżełku niemieckim? Przepięknie umaszczony znajduje się w schronisku, 3 letni. Podobno nauczony komend. :)

[b]Harley[/b] Piękny piesek!

BOS?

Dog niemiecki, wyżeł weimarski i pochodne, dalmatyńczyk, greyster, owczarek niemiecki (ale te problemy z biodrami mnie martwią)

A coś takich większych gabarytów godnego polecenia? :)

Miejsca jest wiele, to jest Holandia. Ekologiczny, rowerowy kraj. Przejdę się pół kilometra i mam ciągnący się tysiącami metrów kanał, wzdłuż którego masa trawy, ścieżki rowerowe i ławeczki. Przejdę w drugą stronę pięćset metrów i mam jezioro oplecione dookoła lasem. Za domem mam mini zoo oraz lasek gdzie też bym mógł pospacerować. Jest tu dużo zwierząt na wolności, to znaczy dzikie króliki dajmy na to. Co rusz jest wybieg a w nim kucyki i konie. I tak, chodziło o to, by poprzez wymóg 'Trzeba z nim wyjść, nie ma, że się nie chce.' zmotywować do ruchu. Ja jestem osobą aktywną fizycznie, ale nie chodzi tu tylko o mnie. PS. Autorowi*

http://www.dierenasielzwolle.nl/hond/zorro/216 Masz na myśli coś takiego, załóżmy? Wybacz, że po holendersku ale szukam psów po schroniskach. Wrzucam link do tych psów, co wyglądem wpadają mi do gustu. Zależy mi głównie, by pies był przyjacielem rodziny, lubił się bawić, tolerował na miarę możliwości inne psy i dzieci. Fajnie by bylo, gdyby był w stanie pobiegać przy rowerze. No i również chciałbym, żeby był duży. Może to brzmi trochę dziwnie, ale mógłbym podesłać stronę właśnie ze tymi psiakami, i przy pomocy google translate(tego automatycznego) oraz zdjęć byłby ktoś w stanie ocenić, czy taki pies się nada? Wiem, że to nie oddaje charakteru psa, tylko chodzi mi profilaktycznie, czy to jest coś, w którym kierunku trzeba szukać. Nawinął się również gdzieś tam terrier, ale nic poza tym słowem nie jest dopisane w jego rasie.

Rozumiem, mimo tego, że gdybym od szczeniaka nie pokazywał mu przejawu do polowań, to również będzie go ciągnęło? Jak mówiłem, chcę adoptować psa ze schroniska, whippetów nie ma w nim, jedynie greyhounds'y. Jeżeli to faktycznie jest problem, by wytresować charta, to raczej dam za wygraną. nie chcę, by zwierzę się męczyło przez nieumiejętności jego właściciela.

[b]TyŚka[/b] Piesek cudowny, jednakże z tego co widzę - Gezowa nie odwiedzała już tego forum od kilku miesięcy. A może Ty jesteś w stanie polecić jakąś rasę, albo wypowiedzieć się w sprawie chartów?

[b]katasza1[/b] Wycieczki nie muszą być długie, równie dobrze mogę jechać krótko i szybko, albo znaleźć wolne metry kwadratowe, by ten pobiegał sobie sam. W takim razie, być może coś długowłosego, może nawet proporcje większe, łagodniejszego w ułożeniu byś poleciła?

[b]katasza1[/b] Greyhounds, podenco. Najbardziej mi przypadły do gustu, że tak to ujmę. Więc pozostawiasz to kwestii wychowania? Amator, wręcz kot jest w stanie zapanować nad takim psem?

[b]Berek[/b] Więc uważasz, że lepiej go sobie odpuścić i wziąć innego psiaka?

[b]katasza1[/b] jeżeli dostanie kaganiec, to parków również się to tyczy? tutaj głownie są króliki, nie sądzę, bym szybciej go zauważył niż pies.

[b]katasza1[/b] Więc zakładając sytuację, że nauczę go mnie słuchać (wziąłbym malutkiego), założę kaganiec na mordę to może spokojnie biegać w lesie? Pola mamy tutaj na myśli lasek, łąka z w.w. kagańcem? [b]gryf80[/b] Mam windę, jednak chart urzekł pozostałych członków rodziny, i tak myślę, czy jestem w stanie mu zagwarantować godny byt. Bo nie chcę, by się męczył, jeśli takie warunki to dla niego zbyt mało.

[b]gryf80[/b] Podobają mi się, nawet bardzo (w sumie jak większość psiaków), ale martwi mnie ta ich krótka żywotność, jakkolwiek to brzmi, i to, że są dość potężne a ja mieszkam w bloku.

Zadałem pytanie, czy jest taka ewentualność, skoro łąki i lasy odpadają, jak chodzi o puszczenie go luzem. Myślałem, że wezmę takiego psa na smycz, rower i pojadę, ale skoro trzymanie go na smyczy to jest problem, to jak miałbym się z nim obchodzić? Wiem, że ten pies musi się wyszumieć, i jak również wcześniej [b]Daredevil[/b]napomknęła ma tendencję wyskakiwania za biegającym w trawie bufetem. Skoro puszczenie go w lesie bądź na łące samego może się źle skończyć, a wyszaleć się musi to stąd moje zapytanie, jakie jest rozwikłanie tego aspektu. I nie wiem, co było złego w tym, że zapytałem...

Wybieganie się luzem? Mieszkam w bloku, nie posiadam działki czy czegoś w ten deseń. A jak wcześniej wspomniałaś, puszczenie go do lasu/na łąkę to wyrok na kicajkach. Chyba, że skombinowałbym smycz tropową - wchodzi to w grę? A coś z dużych, zgrabnych i nie koniecznie krótkowłosych? Zakochałem się w Dogu Niemieckim, ale nie jestem chyba jeszcze gotów wziąć takiego psa.

Daredevil Z całym szacunkiem, ale nie mam problemu z czytaniem ze zrozumieniem. Wiem, jak wyżeł sprawuje się w lasie, kiedy zostanie spuszczony ze smyczy. NIe jednokrotnie byłem z nim na spacerze. Wiem, jak zachowuje się w terenie, bo miał przeszkolenia. Moje pytanie brzmiało, jak faktycznie one się odnoszą do siebie. Więc rozumieć mam, że przy wymienionych wyżej oczekiwaniach, wyżeł odpada? gryf80 Nie, ale nie podobają mi się. Wolałbym coś zgrabniejszego, wiesz o co mi chodzi chyba. I chyba źle się wyraziłem kierując pytanie o rasę, kiedy chcę wziąć psa ze schroniska. Raczej powinno brzmieć w typie... Mniejsza o większość, mam nadzieję, że wszyscy rozumieją.

[b]Daredevil[/b] Wiem o tym - czytałem. Pomimo tego, sądzę, że nadawałby się idealnie. Pewna osoba posiada wyżełka weimarskiego, bez problemu można go puścić w las, łapie trop, ale mimo to się słucha (Z reguły). Z chartem będzie podobnie? I pomijając już te polowanie, zda się co do moich oczekiwań?

[b]Daredevil[/b] Mieszkam w Holandii, tutaj jest 'organizacja', coś jak schronisko która z Hiszpanii ściąga do NL psiaki, głównie właśnie mają charty i podenco znalazły się cztery szczeniaczki. Greyhounds'y również i Galgo. Chodzi tu o to, że pies ma być również pewnym motywatorem, nie chcę, by był jakiś nader nadpobudliwy, szarpał się na spacerze czy zagryzał zwierzęta. Spodobały mi się charty, chciałbym coś z tej rodzinki, ale nie wiem jak to dokładnie jest.

Czołem! Jestem nowym użytkownikiem tego forum, a wpadłem na nie dosyć przypadkowo. Otóż rodzi mi się w głowie pytanie - jakiego psa wybrać? Przed napisaniem czegokolwiek pozwolicie, że nakreślę nieco sytuację. Mieszkam w Holandii, dookoła mam gdzie biegać/jeździć na rowerze/spacerować wraz z psem. Chodzi mi tu o kanały, lasy, jakieś jeziorko, takie bajery. Chcę, by pies był duży, nie z tych malutkich. Ma być przyjacielem rodziny, najlepiej, gdyby nie miał tendencji do ucieczek, nie był agresywny jednak czujny. Co do pielęgnacji, preferowałbym coś krótkowłosego. Zastanawiałem się nad Greyhounds'em oraz Podenco - oczywiście mowa o chartach. Podobno w Polsce jest tak, że trzeba mieć na niego jakieś zezwolenie, i chciałbym wiedziec, czy tyczy się to również psów, które są tam przez jakiś czas w "odwiedziny" i czy w Holandii też jest coś takiego. Tutaj biega wiele królików na wolności i boję się, że kiedyś wyskoczy i sobie zaserwuje bufet. Mieszkam w bloku, mam możliwość wychodzenia rano i w południe z psem na ok 20-30min i wieczorem przejażdżka. Psa nie chcę kupować, chcę adoptować ze schroniska. Proszę mi powiedzieć, czy taki chart spełni moje oczekiwania?