Ja strzygę mojego psa (maltańczyka) całkowicie na krótko, nie zostawiam mu ani łapek dłuższych, ani nawet uszu. Moim zdaniem tak jest mu wygodniej. Kiedy miał dłuższe włosy często coś na dworze mu się przyczepiało, a potem siedział i się obgryzał, kucyków też nie tolerował i ściągał sobie i gumki i spineczki. No i dla nas też tak jest łatwiej zachować czystość w mieszkaniu.