eve1804

Kochana trzymam kciuki za Was. Przykre to jest :( u mnie jutro minie miesiąc:( mam nadzieję, że u was zakończy się wszystko pozytywnie.

Przykro mi bardzo :* Trzymam za Was kciuki , oby wszystko się skończyło dobrze

Figa mój 14 letni psiak po operacji żył rok. Guza miał 12 na 12. Chemii nie brał - niestety nikt nam tego nie podpowiedzial. Po 10 super miesiącach pojawił się malutki guzek na wątrobie. I niestety w ciagu 2 miesięcy zaatakował całą wątrobę. Moja rada? Walczyć i cieszyć się każdym dniem. Tylko nie przekraczać granicy żeby nie męczyć psiaka.

Pierwsze dni były okropne :( wiem,że nic więcej nie można było zrobić.... Bałam się bardzo, że to ja będę musiała przy tym być... Teraz po kilku dniach wiem,że bardzo bym żałowała jeśli bym przy tym nie była

Niestety ok 17.30 pożegnałam swojego skarba kochanego :( cała wątroba była już zaatakowana :(

U nas chyba już gorzej. biedulek prawie cały czas śpi, nie chcr jeść - jak go karmie z ręki to coś wciągnie alr z miski nie rusza nic. Czasami sir chwilę pobawi alr ogólnie taki smutny chodzi. Brzuch widać większy. Usg teraz pokaże co dalej :(

Dziewczyny co mogę podawać na apetyt psu? Bierze karsival ale jakoś średnio pobudza go do jedzenia. Od grudnia schudłam ok 1.5 kg. W 10 ostatnich dni schud 0.5 kg. Zbyt szybko to sir dzieje :( jak mu daje z ręki to zje ale też z oporem.

No wet stwierdził że wyniki lepsze to wystarczy dawać silimarol, karsival i hepatial forte. I za jakiś czas powtórz usg

Staruszek ma się dobrze. Nikt by nie powiedział że jest chory. Ale wyniki jednak mówią same za siebie. Teraz te świeże wyglądają tak. Alt 100,86 Ast 12,22 Alp 138,46 Lekarz miał mi je zinterpretować ale coś mnie olał więc jutro go będę cisnąć.

Witam ponownie. Kolejne wyniki mam. Alt 100,86 Ast 12,22 Alp 138,46

A od czego może być stan zapalny? I co zrobić żeby poprawić wyniki?

Mam wyniki. Po 15 lekarz je zobaczy. A do tego czasu może ktoś coś? ALT 71 U/L ^ AST 18,1 U/L kreat. 1,44 mg/dl mocz 23,2 mg/dl gluk 83,2 mg/dl ALP 203,6 U/L ^ chol 259,2 mg/dl

Ilona tylko, że nie mieszkam w Wawie i nie mam dostępu do dobrych klinik. niestety

U nas po antybiotykach o niebo lepiej. Dziś robimy krew: morfologia, biochemia i rozmaz. Niestety mocz chyba odpadnie :( co podejdę do psa przy sikaniu to ucieka. Teraz daje nam popalić bo suczka sąsiadów ma cieczkę także jest wesoło.

Wiem wiem. Słodycze odpadają. Dziś rano też spacer był już z radością. Nocka cała przespana. Po spacerku tylko smakołyka zjadł

Aha ok dzięki baaardzo za radę. Teraz już dochodzi do siebie. Bawić się chce i piszczy do szafki że słodyczami. Jedzenia jednak nadal nie chce jest. Wygląda w sumie o niebo lepiej niż wczoraj, ale to pewnie kwestia leków

Okej. Jutro jedziemy na zastrzyk to dam. A jest jakieś znaczenie czy mocz z rana czy nie?

Nerki w stanie idealnym tak jak inne narządy. Krew i mocz możemy zrobić jak minie stan zapalny bo teraz mogą być zaklamane

O kurcze to super, że tak długo. Ja się właśnie boję jego cierpienia, że przeciągnij to zbyt długo. A zresztą po usunięciu sledziony jestem taka panikara, że z wszystkim bym do weta chodziła. Może masz jakieś rady na co powinnam zwracać uwagę?

Dziś byliśmy u innego weta. Fakt mam guza - mały jest ale faktycznie nie można nic zrobić. Inne narządy czyściutkie. Dostał dziś Hepatiale Forte i przez 4 dni zastrzyki. Dzisiaj miał gorączkę prawie 40 i wet stwierdził, że to jakiś stan zapalny. Zobaczymy... póki co po wizycie się polepszyło trochę ale z jedzeniem nadal kiepsko :( Teresa ile jesteście po diagnozie ?

Tylko usg. Wiecie co może to śmiesznie zabrzmi ale do wczoraj do wizyty było okej. Zabawa, radość, merdanie ogonem.A od wczoraj jakąś masakra jest. Pies nic nie je, taki ospaly jest,zero radości,wymiotowal 2 razy . Pół nocy się męczył, jakieś skurcze miał, piszczał żeby na dwór iść. A tak to nie chce wychodzić w ogóle. Po schodach sam już nie chce wchodzić. Możliwe że po usg czy głupim jasiu tak się zachowuje?

Gotowane dostaje id usunięcia sledziony, ale dziękuję zerknę tam i poszukam info.

Witam. W marcu mój 14 letni psiak miał usunięta sledzione. Do dziś było wszystko super - zero przerzutow, aktywność psa wzrosła, wyniki okej. Dziś przy wizycie kontrolnej diagnoza - rąk wątroby. Póki pies się czuje dobrze lekarz nie zaoferował leczenia. Od jakiegoś czasu psiak pije dużo, czasami ma brak apetytu na jedzenie, psie przekąski jednak wcina z apetytem :( jak można mu pomóc teraz? Jakieś suplementy? Czego unikać? Na co zwracać uwagę? Proszę o rady.

Witam wszystkich po długiej nieobecności. U nas niestety niezbyt ciekawe wiadomości. 8 miesięcy po usunięciu są przerzuty na wątrobę :( a już myślałam że będziesz dobrze