Jump to content
Dogomania

Mario63

New members
  • Posts

    1
  • Joined

  • Last visited

Mario63's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Witam zalogowałem się żeby opowiedzieć historie mojego pieska.Zwał sie Buła 13 lat (TYLKO) wczoraj odszedł,nieoperacyjny guz śledziony monstrualnych rozmiarów pozrastany z innymi narządami.Historia:w listopadzie 2014 miał problem z przetoką koło odbytu,widziałem że jest lekko osowiały,miał czyszczoną i zasuszaną potem zdecydowaliśmy operować.Po usunięciu piesek odżył tak jak by to było powodem wcześniejszego zachowania.Około Swiąt wyczuliśmy jakis dziwnie twardy brzuszek.Może jakieś wzdecia?? Niestety USG 19/01/15 wykazało guz śledziony po otwaciu jamy brzusznej wet.stwierdził zrost guza z innymi narządami,powiedział ze za 20 lat praktyki czegos takiego nie widział.Jedynym wyjściem była eutanazja ;-(((( można go było wybudzić ale myślę że bardzo by cierpiał.Kochani ból jak nie wiem.Jeśli macie pieski w wieku już zaawansowanym BARZDO BACZNIE JE OBSERWUJCIE.Nasz jak teraz sobie przypominam i uświadamiam czesto ostatnio po prostu siadał na perzeciw i patrzał prosto w oczy,może gdyby umiał mówić powiedziałby : pańciu boli mnie brzuszek coś złego się dzieje zróbmy USG.Może, myśle że za póżno było USG ale naprawdę nie daje to jakiś objawów miał słabszy apetyt,problemy z wejściem na schody,ale myśleliśmy że ma to związek już z Jego wiekiem.Tak że myśle przede wszystkim profilaktyka,nie zaszkodzi co jakieś pół roku zrobić USG jamy brzusznej.Pozdrawiam wszystich a waszym pieskom życze DUUUŻŻŻOOO ZDRÓWKA.
×
×
  • Create New...