Jump to content
Dogomania

grazyna9915

Members
  • Posts

    5782
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by grazyna9915

  1. ZuzioM tak bardzo mi przykro. Jeszcze wczoraj w nocy walczyłam z dogo, bo chciałam zmienić Tosi ogłoszenie na stronie schroniska. Nie udało mi się i dzisiaj na wątek weszłam tylko by ściągnąć jakiś piękny opis Tosi, a tymczasem Tosia już nie chce mojej pomocy. Spóźniłam się. Tosieńko kochana tak bardzo mi przykro. Balbino trzymaj się.
  2. [quote name='zuziaM'] A pamietacie moze, kiedy ona miala to oczko usuwane ?????? W ksiazeczce nie ma zadnego wpisu o ty. Bo tak sobie pomyslalam, ze jak nie tak dawno, to przeciez to serduszko Balbinki tak z miesiaca na miesiac sie nie "zepsulo" i jak jedna operacje przetrzymala, to i druga da rade.[/QUOTE] ZuzioM oczko było usuwane kilka lat temu. Nie wiem tylko kiedy dokładnie.
  3. O ile wiem to Balbinka miała usunięte oczko już w "nowym schronisku" i o ile dobrze pamiętam to mogły być zmiany nowotworowe, ale na wszelki wypadek dopytam się w schronisku. Powinni to mieć odnotowane w kartotece Balbinki. Nie wiem tylko czy w sobotę uda mi się coś dowiedzieć, jakby co to będę męczyć kierowniczkę w poniedziałek.
  4. Porozsyłałam do ludzi wiadomości sms i chyba jeden okazał się szczęśliwy. W tym momencie dogadywane są szczegóły, trzymajcie kciuki.
  5. W razie potrzeby podaję mój telefon: 601-294-064 Uzupełniająca informacja to szukamy DT bezpłatnego.
  6. Pilnie szukamy domu tymczasowego (i tylko tymczasowego) dla siedmiomiesięcznego pekińczyka. Właścicielka pieska wraz z niepełnosprawnym dzieckiem, trafiła obecnie do Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Tychach. W ośrodku nie można przetrzymywać psów. Pani nie chce stracić psa, nie chce oddać go do schroniska, pies jest do nich bardzo przyzwyczajony, a chore dziecko robi dzięki czworonogowi duże postępy. Pani musi opuścić ośrodek w ciągu 3-ech miesięcy, w tym okresie ma dostać mieszkanie zastępcze (prawdopodobnie dostanie je w ciągu miesiąca), na ten czas trzeba jednak psiakowi znaleźć dom tymczasowy i to najlepiej w okolicy gdzie mieszka psiak.
  7. Niestety po ostatnich zmianach nie potrafię wklejać zdjęć. Dlatego zapraszam do albumu Pysia, fotki na kanapie są robione jeszcze u mnie, gdy miał zrobiony przystanek do DT. [url]http://picasaweb.google.pl/SchroniskoTychy/1955Pysio#[/url]
  8. Z reguły niestety nie śledzę całych wątków, więc dlatego złożyłam tą propozycję, ale oczywiście trzeba wybrać dla psiaka to co najlepsze.
  9. Co Wy na to? Gosia może zawieź psiaka bezpośrednio z Tychów do Siekierczyna, będzie bez przesiadek i bez dodatkowego stresu. Nie wiem jeszcze tylko kiedy, ponieważ musi sprawdzić jak ma ustawione dyżury. Gosi trzeba by było zwrócić za koszty paliwa, więc może warto by to było połączyć z transportem Miki, tyle że Mika nie ma jeszcze wystarczających deklaracji (ale i nad tym pracuję).
  10. mka melduję, że karma doszła :) Cały, olbrzymi wór!!! Nie ukrywam, że mam sklerozę i zapomniałam, że może przyjść paczka więc nieźle się zdziwiłam w każdym razie panowie zapewnili, że to nie bomba więc przyjęłam :D. DZIĘKUJĘ W SOBOTĘ ZAWIOZĘ JĄ KOCIAKOM!!!
  11. Benitka już od dawna w domu, Chanel lada dzień, Kleksik wrócił, przybył chory Arion. Zdjęcia w krótce.
  12. [url]http://www.tychy.schronisko.net/images/adopcja/1/normal/25546.jpg[/url]
  13. [quote name='jestem_wredna']No i super! :) A Skarbonką naprawdę warto się zainteresować, bo zgromadziły się spore fundusze, a nie ma komu brać ;) Zachęcam również do przyłączenia się. Natomiast co do staruszków z Tych - była mowa o jakiejś wolontariuszce/osobie która tam często bywa. Może ona w porozumieniu z władzami schroniska mogłaby coś zorganizować?[/QUOTE] Jeżeli chodzi o wolontariuszkę to pewnie mowa o mnie, w razie potrzeby chętnie służę pomocą i dziękuję za zainteresowanie naszymi staruszkami. Nie ukrywam, że naszym dziaduniom tego czego potrzeba do niestety domków, domków, domków. Ze schroniskiem porozmawiam w jaki sposób można im jeszcze pomóc. Śpieszę z informacją, że Pysio jest w drodze do Gliwic. Magda222 jest w nim zakochana, zresztą ja też. Psiak po wyjściu ze schroniska tylko skacze i biega. Paja mu się śmieje. Depresja gdzieś daleko uleciała. To niesamowite jak niewiele psiakowi do szczęścia potrzeba. Za nim psiak pojechał do Gliwic to wstąpił do mnie w odwiedziny. Koty go nie interesują, ale sunie owszem, niezły z niego amant. Za to kiedy przyszedł czas wyjazdu do DT to chłopak nie chciał się ruszyć z kanapy. Nawoływania nie pomagały, chyba się bał, że znowu trafi do schroniska. WIELKIE, WIELKIE DZIĘKI!!!
  14. Madzia wielkie dzięki za ogłoszenia. Chico niech Ci się poszczęści. Dzisiaj widziałam tego cudownego łobuziaka, jaki on jest kochany, jak garnie się do ludzi, to jużjest inny psiak, tylko mu domu brak.
  15. Mika, ależ u Ciebie ruch. Ogłoszenia i deklaracje, może i tobie się poszczęści? :)
  16. [quote name='TERESA BORCZ']CIOTECZKI KOCHANE nie ma problemu bez rozwiązania. proszę bez wahania jutro rano Pysia zabierać i przywozic do Gliwic-Sośnicy. Mamy tymczas dla misunia domowy, bezpłatny, bez ograniczeń czasowych,Kto i kiedy go przywiezie? Oby jak najprędzej, niech juz sie ogrzeje i naje. Nie traćcie kontaktu z panią z KATOWIC. każdy dach nad głową się przyda, mamy dość bied. NO TO SIĘ CIESZYMY DZIEKI UPRZEJMOŚCI WUJASZKA NIKUSA KTORY MOJA PROSBE METODA ŁAŃCUSZKOWA PRZEKAZAŁ DO CELU. WIELKIE DZIEKI!!!![/QUOTE] Rewelacyjna wiadomość. Proszę podaj mi kontakt na siebie. I napisz coś więcej o DT, czy sprawdzony itp., Zabierając psiaka ze schroniska muszę z poworotem przywieź umowę adopcyjną, ale z tym to pewnie nie będzie problemu. :) W razie potrzeby mój nr to 601-294-064
  17. Powoli wracam do świata interentu dzięki mężowi JOMY. Wielkie ukłony. [quote name='AlfaLS']Ale za to jak się zapisało to nawet dwa razy:evil_lol: A co to za 16-letni psiak? Jest na stronie schroniska?[/QUOTE] 16-o letni psiak mieszka w tym samym boksie co Pysio, nawet imienia mu jeszcze nie nadałam, a zobaczyć go można tutaj: [URL]http://www.tychy.schronisko.net/adopcja-id-37934.html[/URL] Niestety w naszym schronisku jest wiele staruszków, średnia wieku to 7-em lat.:( [quote name='Nemko']sluchajcie, a jak duzy jest Pysiu?? moze zrobilby ktos mu zdjecie jak stoi pysiaczek obok? taki do kolan?[/QUOTE] Zdjęć na tle kolan niestety nie mogę objecać. Pysio jest nieduży i siega do kolan. Chociaż z opisem wzrostu ta ja zawsze mam problemy, kto mnie zna to niestety coś już wie na ten temat.;) Postaram się jednak dokładniej sprecyzowaćjego wzrost. [quote name='Nemko']i jaki ma charakter?? ktos z nim byl na spacerku? jak wobec innych psów, wobec innych ludzi, czy szczeka, boi sie czegos, czy wiecej czasu spi? Trzebaby zastanowic sie, zobaczyć jak sie zachowuje, czy sygnalizuje potrzeby itd...[/QUOTE] Tak jak pisałam wcześniej Pysio jest spokojny zarówno do ludzi jak i innych zwierząt. W schronisku nie jest szczekliwy, przynajmniej ja nie słyszałam, żeby on szczekał. Myślę, że Pysio byłby większym śpiochem, gdyby nie to, że wiecznie marznie i czuwa. Potrzeby prawdopodobnie będzie załatwiał na zewnątrz, bo nie brudzi w boksie, jednak boks to nie dom i trudno tu cokolwiek zagwarantować. [quote name='Ola la']ciotecz,ktorej z was moge przekazac numer do fajnego domku z katowic?moze oni ulitowaliby sie nad Pysiem?ta Pani dzwonila do mnie pare dni temu w sprawie zmarlego Straszka i miala sie przejechac w najlizszym czasie do schronu.Moze jeszcze nie pojechala?Obiecalam ze bede sie z nia kontaktowac jak jakiegos bidoka znajde... przekazac komus?[/QUOTE] Możesz śmiało przekazać mi namiary i jeżeli masz gg tej Pani to też mi przekaż. Ostatnio jakaś pani z Katowic wydzwania za staruszkami i już na dogo, zwracają na nią uwagę. W imieniu Pysia dziękuję wszystkim za pomoc.
  18. Madzia wielkie dzięki za założenie wątku Pysiowi. Ja już dawno powinnam to zrobić, bo psiak naprawdę potrzebuje pomocy. DZIĘKUJĘ! Dla Pysia najlepiej by było gdyby trafił do jakiegoś DT (oczywiście lepszy byłby DS ale...), gdzie ktoś będzie miał go prawie cały czas na oku i może zrozumie jego zachowanie. Pracownicy mówią o nim jako o piesku spokojnym i bardzo przyjaznym zarówno do ludzi jak i innych zwierząt. W schronisku zawsze był trochę wystraszony, do boksu się "wślizgiwał", a od dłuższego czasu nie chce w nim wogóle siedzieć. Ostatnio go widziałam jak leżał w kąciku i się cały trząsł. Pracownicy na noc wciskają go do boksu i blokują okienko by nie wychodził, ale co będzie jeżeli pewnej nocy zapomni ktoś zablokować wejście? Psy, które są razem z nim w boksie nie są raczej zagrożeniem, to same staruszki jeden z tych staruszków ma 16 lat. W razie potrzeby chętnie odpowiem na wszystkie pytania, niestety mam problemy z komputerm i modlę się w tej chwili by mi się tylko post zapisał. Strony mi się otwierają po 10 min więc wybaczcie gdyby odpowiedź nie była natychmiastowa.
  19. Madzia wielkie dzięki za założenie wątku Pysiowi. Ja już dawno powinnam to zrobić, bo psiak naprawdę potrzebuje pomocy. DZIĘKUJĘ! Dla Pysia najlepiej by było gdyby trafił do jakiegoś DT (oczywiście lepszy byłby DS ale...), gdzie ktoś będzie miał go prawie cały czas na oku i może zrozumie jego zachowanie. Pracownicy mówią o nim jako o piesku spokojnym i bardzo przyjaznym zarówno do ludzi jak i innych zwierząt. W schronisku zawsze był trochę wystraszony, do boksu się "wślizgiwał", a od dłuższego czasu nie chce w nim wogóle siedzieć. Ostatnio go widziałam jak leżał w kąciku i się cały trząsł. Pracownicy na noc wciskają go do boksu i blokują okienko by nie wychodził, ale co będzie jeżeli pewnej nocy zapomni ktoś zablokować wejście? Psy, które są razem z nim w boksie nie są raczej zagrożeniem, to same staruszki jeden z tych staruszków ma 16 lat. W razie potrzeby chętnie odpowiem na wszystkie pytania, niestety mam problemy z komputerm i modlę się w tej chwili by mi się tylko post zapisał. Strony mi się otwierają po 10 min więc wybaczcie gdyby odpowiedź nie była natychmiastowa.
  20. Niestety wczoraj nie zdąrzyłam pojechać do kociaków i wysłałam tylko mojego TZ, który zawiózł 30 kg mięsa. Mam problemy z komputerem i moje informację w najbliższym czasie mogą być ograniczone.
  21. Do tej pory chętnie woziliśmy psiaki nawet w bardzo odległe tereny. O tym nie pisałam, ale niestety po każdym taki wyjeździe nasz gracik lądował u mechanika. Boję się kolejny raz ryzykować, bo nie stać nas na remont trupka. Jeżeli wygram auto, lub kasę w totka to na pewno mogę go zawozić, ale tak na poważnie to spróbuję coś wymyślić. Niech tylko dla tego pieszczocha będzie miejsce w hoteliku.
  22. Ja jeszcze na zachętę przesyłam świeże fotki Rumcajsa! [IMG]http://lh4.ggpht.com/_egcqc76ndII/Sz-VNpteiOI/AAAAAAAAOdo/vI8WLhotDRM/s512/DSC_0119.JPG[/IMG] [IMG]http://lh5.ggpht.com/_egcqc76ndII/Sz-VbMO9z4I/AAAAAAAAOds/I6VUvGEchPw/s512/DSC_0136.JPG[/IMG]
  23. Ja mam ten sam problem. Dlaczego nie można zmieniać tytułów???
×
×
  • Create New...