Jump to content
Dogomania

Astro&Marta

Members
  • Posts

    519
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Astro&Marta

  1. dzięki wielkie! Co prawda ta jagnięcina mnie nie urządza ale dało mi to nadzieje;) A ten facet co przedaje...zaczełam od niego przygode z acana ;) tylko niestety kilka razy worek z dziurką no i ceny raczej średnie. Ale zawsze mi chetnie odp na pyt czemu acana drozeje, czemu nie ma i inne. Wlasie chcialam się go zapytac czy nie ma:)
  2. Ja bym bardzo chciała stara acane. Nie da się? Nawet za cene tej. Ta dla nas nowa ma za dużo białka. Macie jakis pomysl na alternatywe? Bo ja nie wiedze. Kupiłam nutre nuggets. Masakra w stos. do acany. Był hills,RC,(gorsze a droższe) A może można gdzies dostać stara jeszcze? Zwykłego premiuma.
  3. Tatuś się spisał na medal, nawet za wcześnie przyjechał i może nawet jakieś zdjecia z tego będą jednak podejrzewam ze raczej statyczne.
  4. [quote name='Gosia&Fuks']Ja chętna, ale prawdopodobnie znowu będę bez Marty Freakowej...[/quote] Freakowa się obija! My raczej będziemy, mam nadzieję, że tata się nie spóźni.
  5. ja jestem bardzo chętna ale to zależy od samochodu i też na długo nie chce.
  6. [quote name='Magda i Saga']Dziękuję i miło, że zaglądasz na stronkę :-)[/quote] aaaa nic się nie chwalą ! No i srutnęła piątke ;D
  7. [quote name='Magda i Saga']A majtasy nie łaska ubrać, co? Mogą być z falbankami. Stringi odpadają, Kujonie:diabloti:[/quote] a w panterke mogą być??? [url]http://i40.tinypic.com/2ec3bb5.jpg[/url] Juz nie kapiemy, majtki uzywała tylko jeden dzien a szkoda bo sasiedzi mieli ubaw jak paradowała po parapecie ;D
  8. [quote name='Edyta & Regis']To jesteśmy umówione na rozmijkę. Gratuluję piątki, kujonie;)[/quote] Ja Ci dam kujonie!! To była przyjemna fizjologia zwierząt ;) Swoją drogą wycięłabyś Regisa co by nie bylo problemów( ja sobie nie wyobrazam jak go od Gudi izolujesz) a nie ;P nawet popatrzeć nie bede mogła ;P Tak mnie korci zeby cos porobić, zobaczymy ;) nakapiemy Wam na strefe i Regis bedzie mial przynajmniej jakis pretekst na zatrzymanie ;)
  9. no dobra. 5 w indeksie, samochód pod blokiem to ja jutro wpadne na chwilke. ;)))) Myśle Edyta ze ta 9.45 będzie ok bo nim rozstawimy przeszkody to też chwila minie. Tylka jakaś pogoda dziwna :/ Już się nie mogę doczekać bo borderzastej strasznie podoba się bieganie miedzy drzewami ;)
  10. [quote name='Edyta & Regis']Jeśli chcesz wpaść na kwadransik, to daj znać mniej więcej na którą, to się dyplomatycznie spóźnię. Zreszta i tak bym nie miała siły przyjść na cały trening, bo faktycznie zdycham.Ale w przyszły weekend zawody i chciałam chociaż wyżlowatemu przypomniec, że na palisadzie też się robi strefy:mad:.Mogę wpaść np. na 9.45. Daj Marta znać.[/quote] No jak już to mysle ze przyjde na poczatku. Tymczasem spadam na egzamin ale nie widze go w różowych barwach.
  11. [quote name='Magda i Saga']Mnie nie przeszkadza, jedynie Gosiowemu Fuksowi i Regisowi Edytowemu, ale Edyta dogorywa i nie wiadomo czy się wyliże do soboty. Edyta, chciałabym ci coś dać do zawiezienia na zawody, węc się jakoś umówmy, daj znać jak ożyjesz![/quote] Gosiowy bezjajeczny podobno mu nie przeszkadza zresztą byłby to dla niego sprawdzian i jak na chwile wpadne to może nie zdąrze zrobic zamieszania:) Ale to zależy jak pójdzie piątkowy egzamin i czy dostane samochód ;)
  12. [quote name='Magda i Saga']Co byście powiedzieli na sobotni treing wyjątkowo o 9-tej? Potem nie będę mogła.[/quote] ja bym się skusiła na moment wpaść, dosłownie na 15 minut zobaczyc jak sie młoda skupia o ile dorwe samochód i o ile komuś nasza cieczka nie przeszkadza?
  13. troszkę daleko, a na pewno droga od nas kiepska, ale kto wie...
  14. [quote name='acroba']Wet nie jestem. Ale na Twoim miejscu zrobilabym badania tarczycy. To co piszesz brzmi dla mnie znajomo. U mojego psa podobne objawy byly wynikiem niedoczynnosci tarczycy. Moze warto tez sprawdzic?[/quote] dziekujemy za rady krew zostanie prześwietlona ale dopiero we wrocku, tutaj nie ufam wynikom i mam powody ;)
  15. [quote name='rekus']dobra nie bede pisac szkooda by ci mialy pasc nerki z powodu wysokiego cisnienia. a w zwiazku ze struwitami moze bedziesz laskawa rozwazyc zastosowanie preparatu o nazwie [COLOR=#0000ff][B]Ginjal (sprawdz w google jak dziala)[/B], i badz tak dobra rozwaz jednak mozliwosc tej diety , ryz mimo ze warzywo zakwasza organizm :). i wiecej i picia i wiecej siusiania, niektorzy zalecaja podawac troche soli kuchennej by zwiekszyc pragnienie zwierzatka i tym samym rozrzedzenie moczu i daj boze wyplukanie piasku ,kamieni.[/COLOR] [COLOR=#0000ff]i jak teraz wnioslem czy podnioslem?[/COLOR] [COLOR=#0000ff]szkoda psiaka by przez glupi upor swojej pani i jej niechec do diety, jaką w takich przypadkach zaleca 90% weterynarzy, padly jej(psinie) nery.[/COLOR] [COLOR=#0000ff]RTg kostek nie wykazal zmian w kosciach? krew rowniez dobra, wiec jakies przytarczyce i inne hormony sama wykluczylas![/COLOR][/quote] i znowu nie przeczytales... eh. Napisalam ze jezeli po cieczce nie nastapi poprawa to przechodzimy na urinary bo nic innego nam nie pozostaje. Ja jednak chce znaleźć przyczyne!. Patrz temat! Żaden wet nie kazal mi przejsc na urinary, kazdy kazal zaczekac. Niechec... karmiłam tym mojego drugiego psa przez kilka miesiecy, widzilam siersc, wymioty i kiepskie smaopoczucie, tak jestem niechętna zeby podawać to szczeniakowi, szczegolnie ze dziala tak samo jak uropet czyli ma DL-metionine plus ew mniejsze zawartosci pierwiastkow wchodzacych w sklad kamieni. Jej organizm sam sie broni jak ma wyzsze pH i sie wytwarzaja struwity, nie potrzebuje wspomagaczy(spada jej c.w. rosnie pragnienie i wydalanie) rtg kostek? jakich kostek :/ nie ma zmian w kościach jesli o to chodzi. Hormony dobry pomysl, chyba byla badana na poczatku ale warto powtorzyc. Tylko skora ma dobry poziom wapnia i fosforu to mysle ze parathormon i kalcytonina dzialaja prawidlowo. Szukam mozliwych przyczyn a nie wspomagaczy( bo nasze wspomagacze dzialaja super tylko z eja chce je wyeliminowac albo chociaz wiedziec co to ) Puli Twoje pomysły sa niezłe tylko cholipa moja suka w ogole nie pokazuje ze jest chora, nic a nic. Wydaje mi ise ze kolejny posiew tylko tym razem we wrocku moze nam cos powie, bo mi ise nie chce wierzyc ze ona jest jalowa.
  16. [quote name='rekus']"poza bakteriami wymieniles/las diete- gdyby to byla przyczyna to polowa psow karmiona karmami z wyzszej polki musialaby byc chora." i jest :):) wlasnie te zapasione "z gornej polki" szczenieta wlasnie miewaja problemy ze stawami :). wez przejdz na ta diete nerkowa juz, moze uda ci sie rwonoczesnie dzieki niej uniknac jakis ciazyurojonych po cieczce :)[/quote] Moj szczeniak nie jest zapasiony. "wez " to sobie mozesz do kolezanki mowic. Prosze Rekus nie wypowiadaj sie w moich tematach bo nie dość ze nic nie wnosisz to jeszcze ciśnienie mi podnosisz. Albo jeszcze raz przeczytaj ( jAK NA MOJE PIERWSZY RAZ) co napisałam w pierwszym poscie... Puli obawiam sie ze tu nie chodzi o synteze wit C tylko o cos powazniejszego. Poki co czekamy na koniec cieczki. No ze czekać na cisze hormonalna to wiem. Ale ile po cieczce ona nastepuje?
  17. nie jej choroba nóg nie ma podstaw na tle pokarmowym, bilans wapnia i fosforu ma ok wiem bo badalam nie raz jak szukalam przyczyny kulawizny. poza bakteriami wymieniles/las diete- gdyby to byla przyczyna to polowa psow karmiona karmami z wyzszej polki musialaby byc chora. i predyspozycje genetyczne... problem w tym ze co do tworzenia kamieni to sie zgodze ale nie u szczeniat! ona ma 9 miesiecy! Szukam raczej jakis bledow w metaboliźmie. I wcale nie chce pchac w psa minerałów, własnie dlatego nie chce karmic barfem, ale przemawialo za tym to ze miecho zakwasza mocz. Szukam juz wszystkiego. Moja suka jest psem sredniej rasy. najswieższa wiadomośc- zrobilam kontrolne badnaie moczu, w domu paskiem, patrze a mi sie krew wybarwia i to w masakrycznej ilosci, pierwsze co mi przyszlo do glowy...no ladnie kamienie nas poranily...ale zaraz... "pokaż cipke" ;) i jak nic chyba mamy cieczke! To jest moja nadzieja na to ze mocz wroci do normy. Oby. Puli- ona miala usg we wrocku na klinikach ;) i wszystko jest ok. To moze mi jeszcze ktoś powie ile trzeba odczekac od cieczki zeby zrobic zabieg, nie mowie o sterylce mowie o zabiegu np na noge.
  18. [quote name='Marysia_i_gończy']Jaki tłuścioch :loveu:[/quote] No rośnie nasza Mamusia jeden to raczej nie będzie i widać już do kojca się przyzwyczaja ;)
  19. [quote name='RudaPaskuda']jeżeli to jest aseptyczna martwica chrząstek stawowych to jest to samo co OCD..czyli Astra&Marta ma doświadczenie w tej kwestii..;)[/quote] o siemka Brat ;) tak właśnie mi się wydawało, ze to coś podobnego. a jezeli tak to oczywiscie ze da sie cos zrobic.. ;) poza tym, że załamać i zbankrutować to jeszcze można operować !
  20. [quote name='puli']Mielismy kiedys podobna zagadke. Sucz niby fukcjonowała normalnie (jadła, bawiła sie itd) ale jakby na zwolnionych obrotach. Ekg wykazało pewne spowolnienie pracy serca ale w stopniu nie tłumaczacym zachowania, badania krwi o.k.(zadnych stanów zapalnych), z moczem dziwnie - odczyn zasadowy, kryształy, zadnych bakterii, usg w porzadku. Badania dla pewnosci powtarzane w róznych laboratoriach i u róznych lekarzy. (Zasugerowała to zreszta sama nasza p. weterynarz). Sytuacja była patowa bo nerki zagrozone a podawanie leków moczopednych bez diagnozy kardiologicznej mogło prowadzic do zapasci. Zaczełam pchac w psa wit C, kiszona kapuste i inne takie, i pojechałam natychmiast do Wrocławia na echo i holtera. Przy okazji w klinice doskonały radiolog zrobił porzadnym sprzetem usg całej jamy brzusznej. Jedyną anomalią była zawartosc pecherza - jakies bezpostaciowe gluty (nie kryształy ) niewiadomego pochodzenia a mimo to suka stawała sie coraz bardziej jedna wielka nieruchawą apatią. Wszyscy lekarze jednogłosnie stwierdzili ze wyniki badan w zaden sposób nie usprawiedliwiaja jej stanu i zachowania. Po powrocie z Wrocławia nasza p. doktor stwierdziła ze serce pracuje szybciej niz tydzien temu ( bez zadnych leków zaczeło normalnie funkcjonowac) a w celu przeleczenia pecherza dała Klusi steryd. (Bezsensem byłoby podanie antybiotyków skoro nie wiadomo było jakie i czy w ogóle sa bakterie ). Po dwóch tygodniach poprawa zaczeła byc widoczna - sucz ożyła, wrócił błysk w oku i stała sie troszke bardziej ruchliwa, jednak trwało ze trzy miesiace zanim wróciła do formy bo ze sterydu trzeba schodzic baaardzo powoli. Lekarze nie umieli jednoznacznie okreslic przyczyn ale znalexli pewne analogie do przypadków psów po zatruciu lekami (m.in. labek który dostał sie do torebki i zezarł paczke Ibupromu) i srodkami chemicznymi. Ja skłaniam sie do teorii o zatruciu pestycydami bo zachorowała tylko jedna z moich suk - ta która ma zwyczaj wylizywania sobie łap po spacerze. To trwa krótko i wyglada to jakby myła sie przed wejsciem "na pokoje" ;) O tej porze roku pestycydów ze swieczka szukac ale przyjrzałabym sie dokładnie temu z czym pies ma stycznosc w domu/ogrodzie/garazu; płyny do mycia, płukania, prania dywanów, do podlóg, farby, lakiery, impregnaty, oleje, smary itd. Bostonka mojego kolegi o mało nie odjechała bo sie nawachała domestosa. Wystarczyło ze stała w otwartych drzwiach do łazienki :roll: Nasza p.weterynarz w zyciu nie da psu antybiotyku "na czuja". Najpierw badania - potem lek Zreszta ona dobrze wie, ze co ja mysle o leczeniu "na oko" :evil_lol: No własnie na ten temat tez sa zdania podzielone. Wg najnowszej wiedzy dieta dla nerkowców powinna byc wysokobiałkowa. Na anglojezycznych stronch mozna znaleźc cos konkretnego ten temat a któras z firm na swojej stronie tlumaczy ten mechanizm i taka diete ma w ofercie. Ja psom daje miecho z warzywami i podczas choroby manewrowałam tylko rodzajem warzyw. A przede wszystkim postawiłam na zwiekszenie odpornosci i wzmocnienie organizmu. Rzuc okiem na "Miód a układ moczowy" [URL="http://www.pasieka.rostkowski.info/zdrowie.html#mocz"]Miód pszczeli a zdrowie. [/URL][/quote] Puli dziękuje za odp pomysł z pestycydami niezły, szczególnie, że suka obgryza lapy i paznokcie wygladało na grzybka butelkowego albo obgryzanie co bylo prawdopodobne po antybiotykach albo z nudów. Co prawda młoda raczej siedzi w domu i jest oszczedzana(to ma zwiazek z jej inna choroba) ale może w domu jakiś plyn jest... Generalnie zasada jest taka ze białko zwierzece(jaja, miecho)(dlatego mysłalam nad barfem ale wtedy tez trzeba dawac warzywka no i dostarczam fosforu z mięcha czyli w sumie składnik struwitów) mocz zakwasza a roslinne alkalizuje(dlatego poligastryczne maja zasadowy mocz) zgłupiałam, nie wiem co robić chyba do cieczki pomęczymy się na uropecie(tylko ze nam schodzi tubka na tydzien, może 10 dni a kosztuje 45 zł ;/ a jak po cieczce sie nie zmieni to na urynary ;/- a i nie chodzilo mi o walory smakowe a o skład. Bedę we wrocławiu w drugiej połowie lutego to zrobimy znowu posiew, może cos wyjdzie... Dziekuje za odzew ;)
  21. [quote name='rekus']Asro&marta zrobcie wreszcie jakies pelne badania krwi i moczu. [/quote] Prosiłam o odpowiedz ale po przeczytaniu tego co napisałam... badań krwi było 5, ostatnie 19 grudnia- wszystko ok, usg dwa razy-Bydg, Wrocław; posiewy, wymaz we wrocku i inne... a moczu... mam chyba 30 wyników z laboratorium(róznych z Wrocławia również) plus mam papierki do jakościowego i półilościowego badnia moczu i potrafie 3 razy dziennie sprawdzać jak zmienia się ph i czy nie pojawiaja się leukocyty przy zmianach jakie robie. Normalnie się zdenerwowałam... Napisałaś mi o bakteriech a ja napisałam przecież ze posiewy sa jałowe wiec nie ma bakterii ktore mogłyby produkowac ureaze i rozkładać moczik i w ten sposób alkalizować mocz. Mam male pojęcie co się dzieje wewnątrz jej organizmu ale na to pytanie nie moge odp i przynajmniej 6 ciu wetów roznież.
  22. Naprawde nikt nie zna odpowiedzi na moje pytanie?? :(
  23. [quote name='Magda i Saga']Taka bardzo szeroka to chyba nie jest, ale widać po niej. Dziś teoretycznie jest 42 dzień, więc jeszcze trochę czasu mamy. W USG widać było 3-4, ale w pierwszym przyłożeniu, więc może być więcej[/quote] Jak na moje to juz 3ciego było widać. No to my trzymamy mocno kciuki i zapisujemy na ekipę socjalizacyjną ;)
  24. [quote name='Magda i Saga']Gosia, to na razie masz jedyną nadzieję w Ewie i Edycie, bo ja nie nadążam z wycieraniem nosa. Kuruję się intensywnie, ale nie wiem czy dam radę. W kazdym razie po klucze można przyjść i przy okazji ciężarówke zobaczyć[/quote] aż taka szeroka??? a ile tam wyszło miszczów?? czy to tajne?? ;) ja moge podjechac samą cieżarówke zobaczyć :) ;P
  25. My chyba z racji sesyjno- leczniczych wypadamy do polowy lutego. Pewnie tyle nie wytrzymam ale raczej na 100 musze odpuscic ten weekend.
×
×
  • Create New...