Figusia

Poddałam się...Zaczęłam gotować. Oczywiście, ze jej dawałam już royala z zupką, ale wtedy nie chce tknąć. Nie może przecież nic nie jeść. Moze on jej nie smakuje???A może nie lubi chrupać, bo "mokre jedzonko" dla psów zjada (choć mniej chętnie niź moje. Nie wiedziałam, ze mam takie zdolności kulinarne hehe;-) Tylko teraz dostaje witaminki pastylki, które na szczęście bardzo lubi. Będę poróbować jeszcze, ale powoli. Moze się w koncu uda a teraz pozostają zupki mamusi:-D

Witajcie wszyscy:-) Już się witałam jakiś czas temu, ale potem była przerwa i znowu jestem. [quote name='Megula']Hej, ja też jestem nowa. Nie wiem zabardzo jeszcze jak tu sie "poruszac" ale chyba szybko sie przyzwyczaje. ;)[/quote] Megula kiedy urodził się Twój piesek? Ile ma tygodni? Wydaje mi się, że nasze psinki są w podobnym wieku:-D

Dziękuje w jej imieniu za tak ciepłe słowa:-D Strasznie się cieszymy, ze do Was dołączyłyśmy:-D Muszę się tylko nauczyć chodzić po tym nowym forum, bo już się troszkę przyzwyczaiłam do starego (choć nowe fajne jest).

Dzięki, już nie mogę bez niej żyć;-) A tutaj sobie śpię: [IMG]http://www.tik-tak.pl/obrazki/spioszek.jpg[/IMG]

A to 8-tygodniowa Figa:-D To ubranko to tylko na chwilkę założone;-) I oczywiscie, co widać po minie nie przypadło do gustu:cool2: [IMG]http://www.tik-tak.pl/obrazki/fu1.jpg[/IMG]

Żeby nie mieć problemów z zaparciami chciałam, zeby Figa jadła jeden posiłek dziennie robiony przeze mnie. No i po 2 dniach Fidze odechciało się jeść Royala. Nie bardzie wiem, co robić, zeby znów chciała jeść suchą. Pomozecie? Ja zaraz poszukam w wyszukiwarce, ale wszystkiego jest tak dużo, ze nie sposób przeczytać.

Mamy kupkę ufff,ale twarda strasznie...I nie bardzo wiem, czy coś mam robić, zeby to się nie powtórzyło. A może jak się brzuszek przyzwyczai to już tak nie będzie. Dzięki za pomoc:-)

Dzięki. Spróbuje z tą zupką, bo wydaje mi się, ze ma zatwardzenie. Mam nadzieję, ze pomoze.

Mam pytanie dotyczące 8 tygodniowego maluszka. Od wczoraj dostaje karmę Royal mini junior (wcześniej była na tej dla karmiacych suczek) i zauważyłam, ze pociera ciągle pupą o dywan. Co to moze oznaczać? Czy nie moze zrobić kupki i dlatego tak robi?

haha...no właśnie sobie przypomniałam, ze kiedys, jak miałam psa to spał ze mną w łózku :D

Witaj :D Ale Wam dobrze, bo już macie swoje maleństwa...a ja wciaż czekam. Dzisiaj łaziłam po zoologicznych i zastanawiałam się co i jakie kupić i powiem szczerze, ze pomimo lektury forum (i ksiazki tej, co jest link do sciagniecia podany) nie mam pojecia...tyle tego jest i każdy poleca co innego...oj, cieżko się zdecydować (ale kanapę sobie już upatrzyłam dla Figusi-ciekawe czy jej się spodoba).

Witam równieź, choć sama jeszcze jestem nowa :)

Trzymam kciuki, zeby jednak obyło się bez antybiotyku. Ja nadal czeeekam...Strasznie się ciągnie.

No to dobrze, ze moje dzieci kochają siebie nawzajem...moze to im wystarczy jak mama zakocha się jeszcze bardziej w Fidze :wink: Żartuję :D U nas jest 2 stopnie i rozpuszcza się śnieg....chlapa, ale bez wiatru więc spoko :D

hahahaha...dobre :D Czyli pieski są mniej uciążliwe niź dzieci :D :) Bo moje pyskują niestety...nawet to 2-letnie :wink:

Ja słyszałam, ze jeżeli yorki się przyzwyczają do noszenia ubranka, to potem trzeba to kontynuować. Nie są przyzwyczajone do zimna i mogą zachorować szybciej niz te, które chodzą cały czas bez ubranek. Ile w tym prawdy? Nie mam pojęcia, ale brzmi logicznie. Życzę zdrówka psiaczkom.

Dzięki za ciepłe przywitanie :) No właśnie się zastanawiam co będzie potem, jak ja już teraz mam hooopla 8) Z rad napewno skorzystam :D :wink:

Witajcie, bardzo się cieszę, ze znalazłam takie forum, na którym będę mogła się wygadać i nikt nie weźmie mnie za wariatkę (bo faktycznie zwariowałam na punkcie mojej Figusi). Odbieramy ją za 2 tygodnie i prawdę mówiąc nie możemy się juz doczekać. Naprawdę nie sądziłam, ze samo czekanie będzie dla mnie takim ciężkim okresem...Mam nadzieję, ze dzięki Wam troszkę mi to łatwiej minie i dowiem się więcej (juz wiem o wiele więcej niz wiedziałam dzisiaj o 5 rano :lol: , bo wtedy własnie znalazłam to forum). Na naszą malutką czekamy już dosyć długo, bo jeszcze zanim pojawiła się w brzuchu u swojej mamy :o Teraz dzięki zdjęciom przesyłanym przez właścicielkę mamy Figusi, obserwujemy jak rośnie i coraz bardziej ją kochamy. Mam 2 dzieci (teź juz czytałam o wychowaniu dzieci przy yorku w domu) 2 letnią córkę i 8 letniego syna. Oni bardzo czekają na Figę i wierzę, ze będzie dobrze. Zdaje sobie sprawę, ze będę musiała im sporo wyjaśnić i nauczyć ich zachowania się w stosunku do psiaka 8) No cóż...wierzę, ze będzie oki 8) Narazie pozostaje czekać i gromadzić wszystko, co potrzebne aby ją godnie przywitać w naszym domu :D pozdrawiam wszystkich wielbicieli yorków zakochana w Figusi...dlaczego ten czas tak się dłuży :roll: Monika

Wstawiłam do emblematu zdjecie Figi (tak ją nazwał mój syn). Czekamy na nią z niecierpliwością a dzięki zdjęciom przesyłanym przez właścicielkę jej mamy, mogliśmy uczestniczyć w jej zyciu od pierwszych dni :D

Bardzo Wam dziękuję za pomoc :D Już sobie upatrzyłam kombinezonik polarkowy na allegro :lol: Czyli narazie nie będe mogła wychodzić z psiakiem. Zdjęcia zrobię napewno :lol: No to czas dalej czytać forum...sporo tego jest :D Dobrze, ze mam jeszcze 2 tygodnie na przeczytanie :D

Niedługo będę miała małego yorka. Bardzo się z tego cieszę i już liczę dni, żeby go zobaczyć :D Zaraz zabiorę się za bardzo ciekawą lekturę forum, ale chciałabym zapytać o te ubranka. Czy konieczne jest ubieranie yorka w zimę? Czy jeśli dostanę takiego maluszka (8 tygodniowego) teraz w zimę to jak wyjdę z nim na dwór bez ubranka to zachoruje? Sorki, moze to pytanie wyda Wam się głupie, ale naprawdę zależy mi na odpowiedzi.