Masz racje. :P
Ja tez zawdzieczam zgode rodzicow na psa pewnemu psiakowi. Znalazlam go niedawno na ulicy i przyprowadzilam do domu. Nazwalam Koral. Niestety rodzice sie nie zgodzili, ale obiecali, ze na wiosne moge wziac Goldena. Bardzo sie ciesze, bo prosze o to juz od 8 lat...
A Koral znikna! Nie moglam go trzymac u siebie, to chodzil po osiedlu. Codziennie go karmilam z kolezanka. Pewnego dnia nie przyszedl i juz nie wrocil. Mam nadzieje ze nic zlego mu sie nie stalo. Oby! Moze znalazl swoje miejsce... :lol: