No właśnie mam ten sam problem, mój pies sika a czasem tylko podnosi nogę na takiej trawie wyżartej jakby - tam sikają dosłownie wszystkie przechodzące psy :) Stara sąsiadka sadzi tam jakieś dziwne rośliny i już 2x zwróciła mi uwagę, że mój pies ma tam nie sikać.
Nie wiem co odpowiadać w takich sytuacjach, jak chce to niech sobie ogrodzi, to nie jest jej prywatny teren. Z resztą nie tylko mój pies tam sika - nie robi nawet tego codziennie bo aż mi głupio i go odciągam. jeszcze jakby to były jakieś fajne drzewka czy kwiaty a ona jakieś zwykłe obrzydlistwa chyba ze swojego domu tam wsadza co jakiś czas. Nie pielęgnuje tylko kopie dziurę, wsadza i zadowolona. Może niech znajdzie inne miejsce skoro każdy pies z bloku akurat tam sika?....