Jump to content
Dogomania

fiszka

Members
  • Posts

    11
  • Joined

  • Last visited

fiszka's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Kupiłam i podłaczyłam te feromony... Coś nie za bardzo chce mi się wierzyć w ich skuteczność... Cały czas biorę pod uwagę zakup obróżek... Są na ultradźwięki i elektryczne. te drugie chyba mniej przyjemne dla psa, te pierwsze ponoć mniej skuteczne... :(
  2. Rozmawiałam spokojnie i rzeczowo, większość sąsiadów rozumie sytuację i współczuje. Problem tylko z tą mamą noworodka na górze. To nowe bloki, sporo tu słychać, fakt. Usłyszałam "Spróbujemy być cierpliwi" wypowiedziane z cierpiętniczą miną, co nie rokuje dobrze. Zostawiałam najpierw psiny oddzielnie, z jedzeniem, zabawkami, radiem... Lekarka poradziła, zeby zostawiać je razem, żeby było im raźniej, wtedy muszę usuwać jedzenie i zabawki, gdyż zdarza się, że dochodzi do spięć. Obadam te feromony, coś muszę wymyślić. Zuzia zawsze była hałaśliwa, jak Mama wychodziła, to też urządzała koncerty. Strasznie znerwicowana schroniskowa sierotka.
  3. Kilka lat temu na tym forum szukałam psinki. Znalazłam sierotkę, choć inną drogą. Teraz mam już dwa psy... Tydzień temu zmarła moja Mama, która też pozostawiła sunię - Zuzię. Mieszkamy we trzy w nowym miejscu. Psiny są zestresowane, zwłaszcza Zuzia. Straciła domek i Panią. Ma teraz nas, ale to nie to samo, wiadomo. Sąsiedzi mają małe dziecko, byli na skargę, ze psy wyją (u Mimi rozwinęło się zapalenie krtani... leczę ją). Ja muszę chodzić do pracy, takie życie. Dostałam tabletki uspokajające dla psin, ale z zaleceniem, żeby dawać je w ostateczności, bo psy będą słaniać się na nogach... Chcę tego uniknąć i chcę uniknąć eksmisji... (Choć psiny jeśli hałasują, to wyłącznie w dzień, w nocy jest spokój...). Czytałam o obrożach, które emitują ultradźwięki (albo zapachy), niwelują szczekanie i wycie. Co o nich sądzicie? Czy warto je kupić? Czy nie zaszkodzą psinom? Mimi ma ok. 5 lat, generalnie jest zdrowa i silna, teraz to zapalenie krtani tylko. Zuzia ma prawie 8, choruje na padaczkę (ataki kilka razy w roku), jest nerwowa i delikatna, przyzwyczajona do spokojnego, stałego trybu życia, stale przy Pani - emerytce. Weterynarz NIE SŁYSZAŁ o takich obrożach :((( Poradźcie coś, proszę, nie dość, że straciłam Mamę, to nie wiem, co z pieskami. Nie oddam ich nikomu... Sąsiadów poniekąd rozumiem, choć psy są małe i na pewno nie robią takiego hałasu jak np. owczarki. Nie sądzę też, żeby wyły non stop.
  4. Ja mam podobny problem z Mimi :cry: Mam też nadzieję, że się rozsika. A tak w ogóle, to co było z Miką, że tak nagle poszukiwała domku, bo się nie doczytałam?
  5. hmmm, ja chyba nie mogę wziąć szczeniaka, nie będę mogła poświęcić wystarczająco dużo czasu na jego wychowanie :( strrrasznie mi się spodobała ta malutka, wymiary ma też idealne :roll:
  6. a jeśli bym się zdecydowała, to czy jest możliwość transportu i kiedy to by mogło być? ile ma ta mała ruda panienka?
  7. czekam na wieści o pszenicznej terierce - jak jest duża i ile waży? :roll: czy byłaby możliwość transportu? :-?
  8. owieczko, nic nie dostałam o rudej suni, może napiszesz na ogólnym albo podam mój e-mail?...
  9. Witam :) Szukam małej suni i właśnie podesłano mi zdjęcie małej, rudej damy, która podobno niedawno się oszczeniła i też szuka domu. Jakiej wielkości jest ta sunia i ile może ważyć? Pytam, bo psina będzie podróżować ze mną czasem pociągiem :) A poza tym mam słabość do rudych piesków...
×
×
  • Create New...