Jump to content
Dogomania

filbras

Members
  • Posts

    133
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by filbras

  1. Zadzwoń- 501790093- pomogę, jeśli tylko będę w stanie. Pozdrawiam. [url]www.filabrasileiro-filanteria.com[/url]
  2. filbras

    starter

    [quote name='panbazyl']Fajny temat. U nas na razie suka po polowie ciązy jest. Moje psy karmię surowym mięchem - dieta barf. I szczeniaki tez planuję tak karmić - już od prawie początku (no na mleku suczki wcześniej). Moze ktoś tak karmił swoje - potrzebuje porad - bo to moje pierwsze w hodowli szczeniorki....[/QUOTE] Ja swoje maluszki karmię od 3 tygodnia mielonym mięsem wołowym, oczywiście starter RC i daję im do picia oprócz wody kozie mleko- żadnych biegunek po nim szczenięta nie mają.
  3. Bardzo Ci współczuję. Ja sama miałam w ubiegły poniedziałek skręt żołądka u mojej fili. Pierwszy wet. wykonał prześwietlenie z którego nic nie był w stanie wyczytać, następnie zwiotczył mi sukę, wsadził sondę do żołądka i wypuścił część gazów. Niespodziewanie wyjął ją, kiedy zaczęła wypływać treść żołądkowa, zamiast wyczyścić żołądek ile się tylko da. Stwierdził, że skoro sonda weszła do żołądka, to nie ma w nim skrętu- nic bardziej mylnego, ponieważ skręt mógł wystąpić w okolicy śledziony. Polecił mi zawieźć sunie do domu, podawać co 4 godziny espumisan po 8 tabletek i obserwować ją. Po godzinie nie było żadnej poprawy, więc pojechałam do weta z kilkudziesięcioletnią praktyką,który natychmiast wykonał płukanie żołądka i operację. Wystarczyłoby poczekać jeszcze godzinę i byłoby po psie. Popytajcie w swojej okolicy o naprawdę dobrych lekarzy, ponieważ wizyta u pierwszego lepszego partacza grozi tragedią dla psa i dla właściciela.
  4. Bardzo Ci współczuję. Ja sama miałam w ubiegły poniedziałek skręt żołądka u mojej fili. Pierwszy wet. wykonał prześwietlenie z którego nic nie był w stanie wyczytać, następnie zwiotczył mi sukę, wsadził sondę do żołądka i wypuścił część gazów. Niespodziewanie wyjął ją, kiedy zaczęła wypływać treść żołądkowa, zamiast wyczyścić żołądek ile się tylko da. Stwierdził, że skoro sonda weszła do żołądka, to nie ma w nim skrętu- nic bardziej mylnego, ponieważ skręt mógł wystąpić w okolicy śledziony. Polecił mi zawieźć sunie do domu, podawać co 4 godziny espumisan po 8 tabletek i obserwować psa. Po godzinie nie było żadnej poprawy, więc pojechałam do weta z kilkudziesięcioletnią praktyką,który natychmiast wykonał płukanie żołądka i operację. Wystarczyłoby poczekać jeszcze godzinę i byłoby po psie. Popytajcie w swojej okolicy o naprawdę dobrych lekarzy, ponieważ wizyta u pierwszego lepszego partacza grozi tragedią dla psa i właściciela.
  5. Sędziowanie fili u tej pani to jedna wielka porażka! Z przykrością należy stwierdzić, że o rasie ma mniej niż blade pojęcie, a psy wybiera według sobie wiadomej klasyfikacji. Reasumując- wzorzec jej w niczym nie przeszkadza ani nie pomaga, jak zresztą większości sędziującej tę rasę. :oops:
  6. [quote name='Iras']Chodzi ci o przykurczowatosc i waskie tylki? Ci co aktualnie "przoduja" w filach nazywaja to cafibem (ehhhmmm... o ile dobrze pamietam to nas obowiazuje FCI) Czy o cos jeszcze innego? Nie za bardzo jestem aktualnie w temacie, bo moje filuty sie "nieco" zestarzaly i juz daaawno nie bylo sie na zadnej wystawie... bylee nie tluszczu - juz lepiej, zeby psu zebra wystawaly, niz zeby byl spasiony....[/quote] Iras, a może byś wkleiła zdjęcie Inacio, kiedy był w okresie swojej szczytowej formy i ważył 102 kg!!!, jak to kiedyś mówiła Twoja mama. Sądzę, że niektóre mastiffy angielskie mogłyby mu tej masy pozazdrościć. :crazyeye:
  7. Szansa być może jest, ale nie u nas, skoro przewodniczący ZKwP przymyka na to oko dając ciche przyzwolenie na kopiowanie ogonów i obcinanie uszu. To takie typowo polskie niestety...
  8. [quote name='lapiovra']Nie ujęto też wystawy w Bialymstoku, jak ktos robi taką ankiete, to powinny byc wszystkie w roku kalendarzowym, a nie tylko te stałe , dla mnie to bez sensu. Z przekory nie zaglosuje na żadna.[/quote] Zagłosowałam na Sopot, ale tylko z tego względu, że Białystok nie był w tej ankiecie ujęty. Gdyby był, według mnie powinien zająć jedne z pierwszych miejsc! Bardzo dobry debiut i oby tak dalej.
  9. [quote name='lapiovra']Nie ujęto też wystawy w Bialymstoku, jak ktos robi taką ankiete, to powinny byc wszystkie w roku kalendarzowym, a nie tylko te stałe , dla mnie to bez sensu. Z przekory nie zaglosuje na żadna.[/quote] Zagłosowałam na Sopot, ale tylko z tego względu, że Białystok nie był w tej ankiecie ujęty. Gdyby był, według mnie powinien zająć jedne z pierwszych miejsc! Bardzo dobry debiut i oby tak dalej.
  10. [QUOTE]Natomiast jak sobie wyobrażacie opis typu "piekny australijski pastuszek"? No nieeeee..... Albo "piekny wojownik ninja" itp.... [/QUOTE] Asiaczek, proszę...:lol: :lol: :lol: :lol: Dawno podobnej głupoty wypisanej w karcie ocen nie widziałam!!! Ha ha ha, chyba warto wydać na to paręset złotych :eviltong:
  11. :placz::placz::placz: To nic z tego, ja będę w niedzielę razem z molosami, buuuuuu...
  12. :lol: :lol: :lol: Dzięki, Dziewczyny.
  13. [quote name='Asiaczek']Hej Filbras, dlaczego ja ciebie nigdzie nie widzę, co? Od naszego spotkania w NDM (?) nie mamy szczęścia do spotkań... Pzdr.[/quote] Hej Asiaczku, ja wciąż nie mogę zapomnieć Twojego pysznego ciasta :eating:, chyba jak się spotkamy w Poznaniu (będziesz?), to poproszę Cię o przepis. Ja się wybieram, ale tym razem sama bez Diamenta, więc będę mogła swobodnie pochodzić po wystawie i Cię poszukać. Pozdrawiam :)
  14. Poszukuję dla znajomych z domem i ogrodem dwóch czarnych labradorów. Proszę o info na priva. Dziękuję.
  15. Na filach nie zna się kompletnie!:mad:
  16. [QUOTE] Ale jesli pies jest dobry to nawet uklady mu nie przeszkodza w uzyskaniu Chempionatu. Sama z doswiadczenia wiem iz determinacja jest wazan ale to jakiego sie psa wystawia jest o wiele wazniejsze.[/QUOTE] Tutaj to ja z kolei się nie zgodzę- częściowo masz rację, dobry pies uzyska championat, ale konkurencja psów, które na dobrą sprawę championatu nie powinny nigdy uzyskać, a uzyskują (poprzez różne kombinacje i kumoterstwo z sędziami), to [B]obniża to niestety wartość tytułu.[/B] Przykład - ostatnia wystawa klubowa molosów w Warszawie, sędziuje Viera Stawiarska i tytuł najlepszej suki w rasie uzyskuje coś, co powinno być z ringu usunięte i ew.skierowane na ring mastiffa angielskiego. Właścicielką tej suki jest Czeszka, jest ona także właścicielką psa który uzyskał na tej wystawie BoBa( pies w sumie nie najgorszy) ale wątpliwości nasuwa fakt wspólnego wojażu obydwu pań na tę wystawę- czyżby rewanż za wyświadczoną grzeczność? Czy zdobyty tytuł podwyższy zerową wartość suki? I żeby nie było żadnych niedomówień - mój pies zdobył Mł.Ch.Pl. Zw.Kl. Ch.Pl i kiedy pomyślę, że takie miernoty uzyskują również te same tytuły, robi mi się średnio przyjemnie.
  17. Możesz także zajrzeć na moloss.pl
  18. [QUOTE] ale niezwykle sympatyczny i uwielbiajacy obcalowywac wlascicielki :lol:[/QUOTE] :shake: czy jest o tym wzmianka w regulaminie sędziowania?
  19. [quote name='Elitesse']widac ze dogi oceniaja inni sedziowie niz sznaucery :diabloti: a te opisy tak naprawde mozna sobie w ... wsadzic - ja mam opisy tego samego psa od tego samego sedziego i wygladaja tak jakby sedziowie opisywali 2 rozne zwierzeta :evil_lol:[/quote] Niestety w mojej rasie jest podobnie- ten sam sędzia i na każdej wystawie inny opis wykluczający poprzedni! Dlatego mówię o kompetentnych, którzy choć trochę mają pojęcia o rasie, tylko który z nich nie czuje się fachowcem ;) Natomiast jeśli chodzi o czas oceny psów na ringu, to wynika jedynie z "oszczędności" ZKwP przy doborze sędziów- wystarczy zaangażować kilka osób więcej i po sprawie.
  20. Zgadzam się z Tobą, sędzia na ringu powinien opisywać budowę psa, tłumaczyć jakie występują błędy i jakie pies ma zalety. Pod warunkiem, że sie na tym zna ;-)
  21. [quote name='"oki"']A może głośne komentowanie oceny dla publiczności z wymienieniem zalet i wad psa było by bardzo dobre, choć mówienie wszsytkim jakie pies ma wady wydaje mi się nieeleganckie. Przecież to jest najukochańszy, najpięknieszy psiak właściciela.[/QUOTE] w takim razie warto się zastanowić w jakim celu jedzie się na wystawę- czy aby usłyszeć [I]komplementa?- [/I]to można załatwić sobie u znajomych niekoniecznie wybierając się niekiedy w długą podróż na wystawę, czy dostać rzetelną i wiarygodną ocenę swojego psa od fachowca od danej rasy (:eviltong:-też pobożne życzenia w większości przypadków). Ja z reguły jeżdżę w tym drugim celu...
  22. Niektórzy mają a niektórzy nawet ich używają- w ubiegłym roku w Lublinie p.Bukład mierzyła wysokość ocenianych przez siebie fili i WIELKIE BRAWA JEJ ZA TO:klacz:
  23. Ty Diana14 - ja filbras, Ty nie mieć do mnie pretensji, bo ja pisać ogólnie, nie tykać osobiście Ciebie. Podawać jedynie przykład jak to działa, nie tylko na jednej rasie. A tak na poważnie, to może powinnaś wypuścić trochę powietrza, a nie iść prosto do ataku na każdego, kto cokolwiek chciałby dodać w tym temacie.:cool3:
  24. [quote name='Nika']Wystawiałam ostatnio swojego psa - yorka- waga 2,5kg, jest to zazwyczaj jeden z najmniejszych psów na ringu ;) Tymczasem w opisie z wystawy znajduję "Duży mocny pies, długi nos" - myślę sobie chyba mi jakiś Pinokio w domu wyrósł na dodatek o posturze siłacza :oops:[/quote] ;) :lol::lol::lol: No cóż, jak napisano w regulaminie- opinia sędziego jest ostateczna, więc przyjrzyj się dobrze swojemu psu i... więcej respektu dla niego, hahahahahaa
  25. [quote name='Diana14']Nie no oczywiście pseudohodowle są super:angryy: A nie pomyslałaś, ze tacy rodowodowi rodzice nie wystawiani nie mają robionyc badań? I nie musi być przestrzegany wiek do rozrodu tych zwierząt, a juz tym bardziej ilość miotów w roku? No tak kolejny szczegół bo przecież co za różnica, ze taki pies moze nieść za soba choroby genetyczne i dawać kilka miotów rocznie![/quote] Masz rację oczywiście i chyba nie ma potrzeby do tych racji nikogo rozsądnego przekonywać. Mam tylko jedną wątpliwość odnośnie tego, co napisałaś- dlaczego ZK nie bardzo zależy na wprowadzeniu obowiązkowych badań w kierunku dysplazji w mojej rasie _fila brasileiro? Wiadomym jest od dawna, że i ta grupa molosów jest nią dziedzicznie obciążona, dlaczego więc Związkowi na nich nie zależy? Dlaczego, skoro jest tylu pasjonatów rasy, stwarza się ogromne trudności formalne przy jakiejkolwiek próbie stworzenia Klubu Rasy, który zrzeszałby ludzi posiadających głęboką wiedzę fachową odnośnie tych psów i dbających o ich prawidłowy rozwój. To tylko kilka pytań na początek...
×
×
  • Create New...