Jump to content
Dogomania

seikatsu

Members
  • Posts

    40
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by seikatsu

  1. Moja suka jeszzce przez około rok po sterylizacji była atrakcyjna dla psa, czyli jakby dwa cykle cieczki (oczywiście bez realnej cieczki) Wet tłumaczył mi że to normalne i faktycznie przeszło. Trzeba było czasu, zeby mózg przestał hormony produkować.
  2. Jeśli chodzi o kołnierz, to moja sunia nosiła go przez 5 dni i cały czas się obijała o sprzęty, a na początku wręcz nie umiała głowy wnim podnieść więc chodziła niczym odkurzacz, ale nie zdjęłam, bo się bałam, że zniszczy szycie. Ale to pisczenie mi się nie podoba, hmm Moja była zabezpieczona lekami, nie było kłopotu z bólem.
  3. Ja tez u kota - skończyły się problemy - na krótką tylko moge ją odstawiać- tania nie jest, ale całkowiecie zapobiega konieczności leczenia.
  4. [quote name='Gwarek']Wydaje mi się, że jeśli kupiłaś obrożę uzdową a na opakowaniu pisze kaganiec to może być. Ale jeśli piosze obroża to niestety nie :( ...[/quote] Ale to by znaczyło, że trzeba ze sobą nosić opakowanie, żeby móc okazać komuś niedouczonemu, że to na prawdę kaganiec. Ja suni zakładam w autobusie kaganiec - bo mimo łagodności nie wiem jak się zachowa gdy ktoś ją np przypadkiem nadepnie, no i po to żeby nie miec awantur jakichś. Ale koniecznie muszę dobrać taki w którym będzie mogła pysia otwierać.
  5. Moja dobermanka jeździła z przodu, bo inaczej nie bardzo chciała i pamiętam, ze miałam już wyrobiony odruch przytrzymawania jej przy hamowaniu. No ale nie był to na pewno dobrze zabezpieczony ładunek. Ja korzystam ze zwykłych codziennych szelek spacerowych, a smycz to przypięcia zrobiłam sama - karabińczyk+taśma parciana+końcówka od pasów (to co się wpina) i całkiem całkiem.
  6. Ależ z niego elegancki facet :) Cudownie, że ma kochający dom.
  7. seikatsu

    dominacja

    Mądrze się nie wypowiem, bo się na tym nie znam, ale dodam tylko tyle, że odkąd poczytałam o dominacji to dostałam kota i co mój psiak coś tam nie tak robił to zaczynałam się bać że przejmuje dominację - więc postanowiłam się w końcu sobie trochę odpuszczę :)
  8. Powodzenia, po takich przejściach szkolenie to już pikuś - musi się wszystko udać. Trzymam kciuki
  9. Mój pies tez kiedyś z powodu nigojącej się rany musiał mieć cięty ogonek - stracił tylko kawałek i wcale nie pogorszyło mu to wyglądu. Natomiast samopoczucie mu skoczyło niesamowicie, bo ból ogonka moze wykończyć. Powodzenia
  10. Ja się orientowałam troszkę i mam dwa numery telefonów wyszukane z netu - gdybyś chciała to mogę podać, bo nie wiem czy wolno mi tak na forum. Ale nie mam pojęcia czy to szkoły dobre czy nie. Więc pisz na gg 3411973 - tylko zaznacz w jakiej sprawie bo nie gadam z nieznajomymi :) Różnią się kosztami - ok 350 (sobota i niedziela) w jednej i 500 w drugiej, ale w tej droższej pan powiedział, że bez terminu - dopóki ja i pies nie będziemy zadowoleni i zaczyna od kilku lekcji indywidualnych a dopiero potem grupa. do wyboru jest sobota albo niedziela. Obydwie mają zajęcia na Zdrowiu. Nie mam pojęcia jednak czy są dobre itp. Ja z chęcia podłoącze się zatem pod pytanie. Szczególnie jeśli ktoś zna lokalizację bliżej Zgierza.
  11. [quote name='irma']nie wiem które z nich jest bardziej szczęśliwe - Oliwia, że ma Lotnika czy Lotnik, że ma Oliwię...[/quote] Może po prostu oboje byli dla siebie stworzeni a Ty zrobiłaś co mogłaś najlepszego - pomogłaś im się znaleźć. Historia miłości dziecka i niemłodego już psa wyciska mi łzy wzruszenia.
  12. seikatsu

    Wyzera

    A witaminki jakieś dostaje?
  13. Widziałam Elzę w Wieluniu - jest piękna.Musi się komuś spodobać !!
  14. Niech Ci się element nie pcha nie proszony na posesję to nie będzie gryziony :D a do kolegium jak będzie trzeba też coś dorzucę jakby coś.
  15. U mojej suni był sam gronkowiec - bez grzybicy. Ale tez zaczęło się od grudek i krost. Myśleliśmy że to jakaś zwykła wysypka z brudu (wzięliśmy ją z kojca...fuj...) i jeden wet to potwierdził, ale coś nam to nie pasowało. Na szczęście drugi zrobił zeskrobiny ze skóry i po badaniu wyszedł gronkowiec. Leczenie wiele miesięcy - antybiotyki głównie, potem poprawiające stan wątroby i trzustki. A suni oprócz krwawiących krost odwarstwiała się zrogowaciała część opuszek - musiała bida chodzić w skarpetach. Ale po wysiłkach udało się draństwo zaleczyć. Warto się nie poddawać. Trzymam kciuki za wszystkich chorujących.
×
×
  • Create New...