Jump to content
Dogomania

Ziomalka

Members
  • Posts

    657
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Ziomalka

  1. [quote name='PARSONRK']Mam spis konkursów na 2007 w exelu kto chce ?[/quote] Ja też bardzo proszę.:razz:
  2. Tak czytam Wasze posty i zastanawiam się, co by rzeczywiście miało wpływ na zmniejszenie populacji psów niechcianych , nie koniecznie rasowych ( bo kundelki też są kochane, no i zdrowsze ?), ale po prostu psów i myślę, że wprowadzenie podatku- wysokiego- za posiadanie psa (suki) niesterylizowanego rozwiązało by sprawę.:cool3: Natomiast psy reproduktory i suki hodowlane zarejestrowane w ZKwP powinny być zwolnione z tego podatku, bo właściciele i tak ponieśli juz duże koszta, żeby takiegao psa (sukę) wyhodować i dbać o jego potomstwo. Wszystkie psy powinny być zaerejestrowane, opodatkowane -pełna kontrola itp. , tylko jak to zrobić? :roll: Służby miejskie powinny zająć się szukaniem psów niesterylizowanych, a nie ściganiem właścicieli za puszczanie psa ze smyczy, w celu wybiegania się w.w bez względu na rozmiar, czy agresywność rasy. Odpowiedzialność za szkody spadnie na właściciela, bo pies będzie łatwy do zlokoalizowanioa (chip) i właściciel też, tylko wyposażyć tą straż w czytniki!:mad: Obecnie zapłaciłam 45 zl podatku (nieliczna w mieście) plus składka w ZKwP (zaraz zapłacę) no i co z tych pieniążków idzie na w.w cel? pewnie nic- taki kraj- może czas to zmienić!:mad:
  3. Gratulacje dla wszystkich!!![B]:multi:[/B] [B]asiunia- [/B]a wiesz może co słychać w Jackach? Kto się wystawiał w Rzeszowie i kto co wygrał? Podaj staweczkę na Jackach i Parsonach plissss!
  4. [B]Agata Hanel-[/B]będziemy trzymać kciuki:cool1: [B][B][quote name='"mona 27"'][B][B]Ziomalka[/B] jak tam Ziomal juz sie odkochał ??[/B][/quote][/B][/B] Tak. Od razu jak tylko panna skończyła cieczkę, ale lubi ją nadal, nawet bardzo.;) [B]Maryniax Kennel-[/B] coś dla Was jeśli jeszcze nie widziwliście:multi: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showpost.php?p=3111687&postcount=941[/URL] [B]Czy ktoś był dziś w Rzeszowie na wystawie i zna wyniki? :-o [/B]
  5. [B]Mario!, Agata- [/B]wielkie gratulacje!:Rose: :Rose: :Rose: . Wyśmienity początek roku.
  6. Zima rzeczywiście zrobiła się piękna :cool1: Ciekawe jak tam poszło naszym na pierwszej w 2007r wystawie w Głogowie.:-o Cały ranek trzymałam kciuki!:cool3: [B]Staweczka[/B] 10.05 Jack Russell Terrier (13) Psy - Dogs Klasa otwarta - Open Class 2 - FRODO Fioletowa Magia - NEVER RUSSEL v.d. Border-Meute Klasa championów - Champion Class 2 - Leonhard's CHARLY BROWN - Gang-Staff (FCI) MOVIE STAR Suki - Bitches Klasa młodzieży - Youth Class 3 - Fairywoods CHARISTMATIC FEIVEL - KAMA Obornicki Nornik - UZDA Łączańska Klasa pośrednia - Intermediate Class 2 - ARIZONA DREAM Balao - FAWORYTKA-FULDA Thidalium Klasa otwarta - Open Class 3 - ELFI Dwór Dębogóra - KOMA Dwór Dębogóra - LITTLE STAR F'LIFE OF SWEET SURPRISE Klasa użytkowa - Working Class 1 - DIANA Obornicki Nornik
  7. A Gabi to pewnie przez agility taka skoczna, musicie przestać ćwiczyć;) .
  8. Chociaż nie, byłabym skłamała! :oops: Zdarzyło się kiedyś, że Ziomalisko podjadło sobie z mojego talerza placki ziemniaczane w sosie pieczarkowym:sabber: , ale to był mój błąd bo zostawiłam talerz na niskim stoliku z dostępem z kanapy. Od tej pory wiem, że on takie jedzonko uwielbia i czasami trochę dostaje, za frytkami też przepada.:facelick:
  9. Najlepsza i 100% metoda to schowanie babeczki do szafki, czy lodówki :evil_lol: Nie wiedziałam, że z Gabi taki łasuch :eating: , Ziomal mi jeszcze nic nie zwinął- zawsze twierdzę, że trafił mi się wyjątkowo grzeczny egzemplarz terriera :eviltong:
  10. Ja myślę, że dopóki nie robi się psu krzywdy, to wszystko jest dozwolone, gdzie mu będzie lepiej niż u kochającego właściciela? A pudle aportujące z wody są już niestety nieużywane, ale za to jakie piękne z nich ozdóbki?:roll: Chociaż te pompony to przesada, zwłaszcza na codzień, ale na wystawie wygląda to ładnie i ciekawie, a czy psu dzieje się krzywda? Ważne żeby był kochany, jak jest przyzwyczajony do pielęgnacji to mu wszystko jedno jak wygląda.:cool1: A u znajomego west nie nauczony czesania, warczy na pana przy każdej próbie pielęgnacji, a pan tak psa kocha, że prawie go nie czesze(żeby go nie bolało), tylko co jakiś czas oddaje do salonu i tam panie dopiero się z nim i on z nimi męczą.:angryy:
  11. Ja również uważam, że każdy ma swój gust i możliwość wyboru rasy jaka mu odpowiada i takiego pieska sobie wybiera. Kiedyś, dawniej, uważałam, że tylko pieski wyglądające naturalnie, są prawdziwie interesujące. Teraz, po czasie spędzonym na wystawach, na podziwianiu przeróżnych ras, doceniam pracę wystawców w przygotowanie do wystawy,w hodowlę, pielęgnację i w ogóle w zamiłowanie do wszelkich ras nawet tych co wydają się nieciekawe. Dzięki nim mamy szansę podziwiania takich pięknych i rzadkich ras... Wszystkie piesy są cudne! :loveu: ( Choć niektóre bardziej :multi: )
  12. [quote name='Ludek']He, he Ziomal po trymowaniu jest bardziej zarośnięty niż Milo przed trzymowaniem :lol: [/quote] (sic):lol:
  13. I jeszcze rzut z góry [IMG]http://img177.imageshack.us/img177/551/zgoryom0.jpg[/IMG] i pupka [IMG]http://img177.imageshack.us/img177/2926/pupkahn1.jpg[/IMG] :eviltong: :eviltong: :eviltong: :eviltong: :eviltong: :p :eviltong: :eviltong: :eviltong: :p :p :p
  14. [quote name='Russelka']To liczę na fotki wytrymowanego Ziomala :loveu: Musi wyglądac cudnie![/quote] Chcesz to masz: Ziomal po trymowaniu nadal jest kudłaty i co nieco można jeszcze dopracować :eviltong: [IMG]http://img165.imageshack.us/img165/7052/ziomtrymtb3.jpg[/IMG] [IMG]http://img165.imageshack.us/img165/7430/potrymut8.jpg[/IMG]
  15. A to bydlę! Albo jeszcze gorzej!:angryy: A my wczoraj mieliśmy pracowity i niezbyt przyjemny:cool3: , ale owocny dzionek- Ziomal już w większości wytrymowany. Brzusio, koło klejnotów i pupkę musiałam przyciąć , bo już na mne warczał i chciał zjeść swoją panią :roll: . Zostało jeszcze popiersie i uszy- to już kosmetyka. Naskubałam ze dwie torby kłaków- poducha będzie;). Młody wygląda jak owieczka po strzyżeniu, teraz niech sobie spokojnie odrasta. Mamy dwa miesiące do wystawy to będzie cacy. Zrobił się taki mięciutki i milutki do głaskania :loveu:.
  16. [quote name='Tinuś']Ziomalko, mam te same obawy, a nawet wieksze zmartwienie...Moja Leda ma taaaaakie uczulenie.Dostala antybiotyk, po ktorym pogorszyl sie stan jej skory. Bylam dzis u weta i wszystko odstawiam. Nie wiem co bedzie dalej, bo lyse placki wygladaja fatalnie. Ach, chcialam sie komus pozalic, bo jak patrze na biedna sunie to serce mi sie kraja. Pozdrawiam serdecznie i moze do zobaczenia w Katowicach!!![/quote] Spoko, spoko mamy jeszcze dwa miesiące, będzie dobrze!;) Nie wiem, co jest z tą wystawą w Katowicach, jakieś fatum, czy co? Ale większość piesków po niby zimie choruje, ale ma się już ku lepszemu= Leda też będzie na cacy. :lol: Mój w zeszłym roku też miał w tym czasie problemy skórne, ale wet + antybiotyk +jakieś smarowidło rozwiązało sprawę. :multi: Niestety od tej pory mój chłopak nie lubi stolika i zawsze mu się z wet-em kojarzy = jakieś tam bóle przez niego zapamiętane. Co mu uchodzi w zależności od wyrozumiałości sędziego. Brawa dla pani Solecki- Szpunar, którą chciał pożreć właśnie z tego powodu w Krakowie, a Ona się nie tylko że nie dała , a nawet mu Zw. Mł. dała:multi: i dla wszystkich (nie wszystkich), pozostałych wyrozumiałych, co pozwolili ustawiać psiaka na glebie wielkie brawo za wyrozumiałość!!!:multi: :multi: :multi:
  17. Ano! W piątek terriery [COLOR=red]zawsze są [/COLOR][COLOR=black]. Ale ja nie wiem, czy jest co podziwiac, bo jak tak na niego właśnie patrzę, to nachodzi mnie refleksja, czy mi się uda tego kudłacza dobrze przygotować, ale milusi i całuśny to zawsze będzie, tak, że spoko!:loveu: :loveu: :loveu:[/COLOR]
  18. [QUOTE]W kl. młodzieży sunia, ale na stronie jej nie ma. Może jakieś zdjęcie?[/QUOTE] zdjęcia są w galerii [URL]http://www.dogomania.pl/gallery/259/22/722.html[/URL] ;)
  19. My planujemy Katowice (mamy pod nosem -trudno byłoby nie być), ale jeszcze się nie zgłosiliśmy, chyba na nas poczekają z tym limitem?:cool3: [B]Mona 27 [/B] Cieszę się, że Edy zdrowy i znów włazi Wam na głowę.:diabloti: A mój miłośnik nadal zakochany, aż się o niego boję.:shake: Na noc odsunęłam fotel od okna, żeby nie włazil i pospał w nocy, to marudził, wędrował, kręcił się w pobliżu okna i znowu prawie nie spał- teraz odsypia. Rano mnie z łóżka na siłę wyciągał, to się zlitowałam i przywróciłam mu stanowisko obserwacyjne. Ale nie na długo. Źle to na niego działa, cały czas napięty i nerwowy na widok każdego psa - konurenta. Aż w pewnym momencie zaczął się trząść i piszczeć-patrzę-a to Lira, dumna, wyszła na spacer, a psiska za nią. Tego już nie zdzierżyłam- spuściłam żaluzje (jakie to proste rozwiązanie) i spokój, miłośnik poszedł spać. Czasem jeszcze wyłazi na fotel i patrzy tęsknym wzrokiem, ale i tak nic nie widzi i już tak się nie denerwuje, jest spokojniejszy ( myślałam ,że zawału dostanie na jej widok- ciekawe co by było jakby tak spotkał na spacerku?). A jak sobie z tym radzą osoby, które mają parkę w domu, albo hodowcy? Przecież te pieski i suczki muszą się bardzo męczyć!:cool3:
  20. [quote name='JACKIW']A przy okazji Ziomalek jest śliczniutki[/quote] Dzięki, dzięki! Wiem!;) A Zorro jest przecudny z tymi podbitymi oczami:loveu: , właśnie takie pieski uwielbiam. U Parsonki podobny był Pirat i dlatego się w nim zakochałam. :loveu: A propos Parsonk co słychać u MOJEGO PIRATA, masz jakieś wieści?:placz: Super,że Zorro czuje się lepiej, odetchnęłam z ulgą . Jakby tak jeszcze Edy całkiem wyzdrowiał....eh. Widzę, ze Zorro tak samo kudłaty jak Ziomal, niezłe trymowanie was czeka. Ja zawsze naskubię reklamówkę kudeł- poduszkę można by zrobić, albo sweter, jak było w "Moim Psie".:eviltong: A z tą miłością już trochę lepiej, nie tylko okno go interesuje. Wczoraj to pewnie był efekt spotkania panny na spacerze i trochę tej słodyczy posmakował.:evil_lol: Ja zawsze śmieję się, że suczki wysyłają panom SMSy i zostawiają namiary, a chłopcy odbierają (smakując) i odpowiadają (posikując w ty miejscu) :eviltong:
  21. Zdjęcia sprzed roku, ale wygląda to identyczie (tylko pies obecnie jest zarośnięty) [IMG]http://img157.imageshack.us/img157/4683/stojeoj9.jpg[/IMG] [IMG]http://img215.imageshack.us/img215/8146/widzebm9.jpg[/IMG] :diabloti: :diabloti: :diabloti: :diabloti: :diabloti:
  22. Ziomal linieje bardzo mało i tylko odpadają stare, te twarde włosy na grzbiecie, a kudły na brzuchu, miękkie, nie odpadają wcale, tylko rosną i rosną i dorosły już do gleby.:roll: I jak ja mam je wytrymować żeby się nie darł? Dodam, że widok nożyczek wywołuje traumę.:shake: Spróbuję go uśpić.;) Ziomal podobnie jak rok temu zakochał się... :iloveyou: Lira (west), jego przyjaciółka, ma cieczkę. Mój pies nie je (sporadycznie), prawie nie pije tylko stoi w oknie i patrzy na wejście do bloku ukochanej. :cool3: Całą noc tak stał, nie spał, tylko pilnował , czy jakiś konkurent się nie plącze.:x A jak którego dojrzał to tak mu się mięśnie napinały, dobrze, że okno zamknięte (4-te piętro). :smhair2: Jeden, taki czarny diabeł, Tajfun go wołają, warował całą noc pod blokiem i w dzień też:crazyeye:, widzę, że mój też by tak chciał, tylko go wypuścić.:scream_3: Co to się z tymi facetami dzieje, do jakich poświęceń są zdolni byle względów panienki dostąpić:shake: :razz:
  23. [quote name='mona_27']dzięki bardzo za wszystkie całuski, "łapki" i uściski:calus: Dzis musieliśmy pojechać znowu do weta, bo Edek nie czuł sie najlepiej. Spędziliśmy tam ponad 2 godziny, a lekarze posprawdzali wszystko. Na początek macanie było - łapy, kręgosłupa, brzucha. Potem badanie temperatury, okazało się że ma podwyższoną. Wet zdecydował, że musi go dokładniej przebadać, bo w sumie nic konkretnego nie stwierdził, tylko tyle, że jak naciska mu na kręgosłup to pies reaguje dziwnie. No i się zaczęło. Uśpili nam psa, prześwietlili kręgosłup, łapę, zrobili usg brzucha, pobrali krew do badania, a przed uśpieniem mocz do badania. Kompleksowy przegląd psa. PO badaniu usg stwierdzili, że coś psu zalega w żołądku i to może być problem. Dostaliśmy tabletki do domu, jakieś bakterie dla polepszenia pracy żołądka i olej. A także "zwłoki" naszego pieska :p Po przyjeździe do domu pies spał kilka godzin, potem się wybudzał, a teraz już zaczyna powoli wszystko wracać do normalności i właśnie mnie tyka nosem, żeby sie z nim bawić :lol!: Kiedyś normalność w domu oznaczała cichy spokojny dzień spędzony razem; dziś normalność - to edy szczekający, biegajacy po domu :loveu: najlepsze było na koniec jak zobaczyliśmy rachuneczek, ale czego się nie robi dla kochanego pupila :evil_lol:[/quote] O Matko! Z jednej strony nie wiem jakbym przeżyła te wszystkie badania, z usypianiem zwłaszcza, u Ziomala:crazyeye:, ale z drugiej strony to jak się tak pomyśli, to gdzie u nas takie kompleksowe badania pieska przeprowadzą i przyczynę choroby znajdą? Kasę niezłą pewnie w Norwegii biorą, ale przebadają dokładnie i człowiek jest pewny, że zrobił wszystko, a u nas to różnie bywa. Słyszałam i o takich narkozach z których pieski się nie budzą...:-( Strasznie się cieszę, że Edi z tego wychodzi, trzymam kciuki za pełne wyzdrowienie!!!:loveu: Ja też miałam takie przemyślenia, że coś jest nie normalnie jak Ziomal tylko spał i spał, przecież norma to jest jak rozrabia, jak hałasuje, broi, a nie śpi.:evil_lol: Choć jak czasem szaleje za bardzo to chciałoby się spokojniejszego łobuza, albo jakąś młodzież do wyszalenia jegomościa... :mad: ( moja już wyrosła i siedzą w tym najsłynniejszym w świecie mieście Krakowie)sic.
  24. [quote name='mona_27'] Edy choruje:(, w piątek byliśmy u weta,bo pies przestał jeść, smutny chodził, dużo spał, niechciał się bawić. Ale wet nic konkretnego nie stwierdził, poza podwyższoną temp, dał mu zastrzyk i tabletki do domu i kazał obserwować i wrócić w poniedziałek.Wet obmacał mu całą łapę i bark i wykluczył złamanie, stwierdził jedynie, że może mieć naciągnięty mięsień, bo utykał na przedniął łapę. Dziś już niby normalnie chodzi, je, ale to mogą byc leki. Czy komuś się zdarzyło, żeby pies naciągnął mięsień ?[/quote] Zeszłego lata, po wypadzie na wieś, Ziomal miał podobne objawy. Kulał na przednią łapę i był osowiały, nie chciał biegać, a tu sezon wystawowy w pełni.:-( Właściwie to nie wiem dlaczego, czy po szaleństwie kopania dziur wszędzie i bez ograniczeń, czy po bliskich spotkaniach z 3-latkiem, który go łapał, ciągnął za sierść i szczypał? :angryy: Ziomal szybko zaczął uciekać na jego widok. Nie wiem. Wet nic nie znalazła, stwierdziła naciągnięcie mięśnia, czy ścięgna i dostał zastrzyk i tabletki do domu. Od razu mu się poprawiło i było super, tylko pęcherz nie wytrzymał do rana i miałam cały przedpokój mokry o poranku. :cool3: Pewnie to były sterydy, ale pomogły i jest pół roku spokój. Na wizycie po trzech dniach druga wetka powiedziała, że jak nic nie dolega to więcej go nie faszerować- musiało być niezłe paskudztwo!:shake: Staram się nie biegać do weta z byle kichaniem, ale czasem niestety trzeba. Najważniejsze jest zdrowie.( Ale odkrywcze;) ) Zdjęcia piękne, ładne tam macie tereny. Edy jest coraz przystojniejszy, nic nie traci z wiekiem.:loveu:
  25. [quote name='Malcharek Maria'] [B]Ziomalka[/B] - będziesz w Głogowie?[/quote] Nie, raczej coś bliżej Katowice, Opole. Zastanawiam się nad Lesznem, raczej tak poznawczo, bo jaki z mojego champion? niby młodzieżowy, ale raczej czasu nie będzie na Leszno, no i daleko...:roll:
×
×
  • Create New...