Jump to content
Dogomania

Hallauren

Members
  • Posts

    118
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Warszawa
  • Interests
    Aktorstwo

Hallauren's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. netoperek nakrapiany molosowaty:lol: Ale cudny:loveu:
  2. Niekoniecznie. Po prostu jak ktoś nie przepada za psami, to nie powinien go kupować(dla szpanu itp). Ludzie nie powinni kupować innym psów jako prezent. Bo to jest tak, że jak się komuś kupuje psa jako podarunek, to musi być "firmowy" ("rasowy"), ale tani. I tak kupuje psa od pseudohodowców. Potem taka persona, rozmnaża sobie tegoż psa (żeby mieć jakiś z niego pożytek, bo przynamniej zarobi), albo oddaje go do schroniska.
  3. Boże jakie piękności :crazyeye::loveu: Takie to od razu schrupać :eviltong: Szczególnie arlekina, no ja bym na śmierć zamiziała taką dostojną piękność! I te fafelki. Zazdroszczę psów :loveu:
  4. Nie, to nie był rodowodowy pies, i nie był chory. Ale co tu dużo mówić, trzeba było go zaobzaczyć na własne oczy. Tak małego to jeszcze nie widziałam :shake:
  5. Ah!! Jakbym była taką kluseczką to bym popadła w samozachwyt :loveu: No ja bym nie mogła takich mieć, bo bym im spokoju nie dała:shake: Ciągle bym fafelki miziała:razz::lol:
  6. No dokładnie! Niestety wpływa bardzo (bardzo!) negatywnie. Ja swojego pierwszego yorka kupiłam jeszcze przed napływem ich nagłej popularności. Teraz nie mogę się napatrzeć na te olbrzymy, które są rasowe, ale bez rodowodu. Chociaż tak samo i w drugą stronę. Ostatnio w Parku w Warszawie, szczęka mi opadła na sam chodnik, kiedy zobaczyłam yorka, wielkości ... no właśnie ... dłoni ? Ten psiak nie dość że miał ogromnego garba, przez swoją karłowatość, to chodzenie sprawiało mu wielką trudność i chodził praktycznie na sztywnych tylnych łapach :shake: Ale co tam! Dalej tak róbmy. W końcu psa trzeba mieć odpowiednio pod kolor ubrania:razz:
  7. Są przecudne:loveu: Ja bym wzięła arlekina, albo marmurka. No boskie są.
  8. i to jeszcze arlekinek się urodził :loveu: A tak z ciekawości, ten szczeniak - marmurkowy - ten szary, czy to prawdę że FCI nie uznaje tego umaszczenia u dogów O.o ??
  9. O BOŻE! :crazyeye: Jaka to jedna wielka słodycz :multi::loveu::lol: Boże, ja tak kocham dogi niemieckie, one są po prostu przepiękne, dostojne, kochane. Ah! No boską masz tą gromadkę, zazdroszczę :lol:
  10. No juz chyba dobrze ;) Oliver i kokardka, czy gumka - awykonalna rzecz. To jest tarzan i on uwielbia być mokry i potargany. Ja nie wiem....:roll: On jest trochę jak nowofunland :roll:
  11. Witam wszystkich :p Wstawiam kilka zdjęć mego szatana :diabloti: [IMG]http://img334.imageshack.us/img334/8817/dsc018784aq.jpg[/IMG] [IMG]http://img112.imageshack.us/img112/7024/dsc019037dh.jpg[/IMG] [IMG]http://img440.imageshack.us/img440/8351/dsc019056sf.jpg[/IMG][IMG]http://img112.imageshack.us/img112/8885/dsc019060lw.jpg[/IMG] [IMG]http://img440.imageshack.us/img440/5389/dsc019253mh.jpg[/IMG] [IMG]http://img445.imageshack.us/img445/6735/dsc019353tu.jpg[/IMG] [IMG]http://img246.imageshack.us/img246/7164/dsc019361hw.jpg[/IMG] Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich maltanów i zwariowanych na ich punkcie właścicieli :lol:
  12. Huh, to wszystkiego co najlepsze dla Nelusi :lol: Słodycz z niej, piękna jest :lol:
  13. no tak naprawdę, jak ten maluch przybywa w nasze progi, to cała ta książka wiedza na nic sie zdaje. Wszystko wyjdzie w proszku. I na pewno będzie dobrze :p
  14. Ja pierwszej nocy też położyłam olivera obok łóżka, które zresztą nawet nie jest wysokie. Wkoło obładowana była podłoga wielkimi i małymi maskotkami, wszędzie koce i w rogu gazeta. Ale nie zasnęłam. Maluch chciał usilnie na łóżko, a że byłam lekko przewrażliwiona po moim poprzednim maltańczyku, to każde piśnięcia uważałam jako, że dzieje się coś złego. No ale miałam inne wyjście, bo zostawiłam go w kuchni ( tam mają dużo miejsca, podgrzewana podłoga i swoje miski) razem z moim Apim i do tej pory nie mamy problemu. Bo nawet jak gdzieś wychodzimy to psiaki od razu lecą do kuchni i bez problemu tam na nas czekają. Więc nie wiem, może go nauczyc spać tam, gdzie później chcesz go zostawiać jak nie będzie cię w domu.
  15. no ba! Wiem. Aż dziw bierze :razz: Ale coś z jego postawą musze zrobić, by mógł normalnie funkcjonować w społeczeństwie :) Najdziwniejsze jest to, że nigdy nie dawaliśmy mu okazji do dominacji. Nie był rozpieszczany i od małego miał wpajane co może, a co nie. W końcu to nie mój pierwszy pies. A tu nagle taki gangster:diabloti:
×
×
  • Create New...