-
Posts
149 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by kasiain
-
-
hehe taki maluch Ozzi a już ciągnie!
Ja kiedyś byłam świadkiem jak husky znajomego w pogoni za bykiem pociągnął akurat moją kumpelę tak że pojechała kawałek za nim na brzuchu :lol: -
Alicja a może ty we wrześniu do Wrocławia zawitasz na międzynarodówkę? Seniora już nie wystawiamy czas jakiś
-
Jak ty to robisz Patka że Lilith zawsze tak ładnie pozuje do fotek? :o Hipnoza jakaś? :wink:
-
ale za to [b]bardzo[/b] śmiesznie :lol:
-
Dzieki Patka raz jeszcze. :oops:
Może poskanuję w tygodniu parę zdjęć to jeszcze wrzuce jak nie masz dość :) A co do spaceru to jeśli będziesz we Wrocku to daj znać, bo póki co my w twoją stronę niestety nie jedziemy -
ze specjalna dedykacją dla Patki i Lilith-"model" we wrzosach
[img]http://img56.echo.cx/img56/586/gorcio3xk.jpg[/img] -
No szkoda Patka że nie mieszkasz we Wrocku bo bym ci zaraz namiary na niego dała (weta znaczy się).
On wieczorami ma wizyty wyjazdowe, a ponieważ sam posiada kota więc tym bardziej by twoich nie stresował
:beerchug: -
Mam nadzieję że łapa go nie boli i szybko dojdzie do siebie, a swoją droga to widzę że Misiek podobnie jak Goro mimo że już senior zachowuje szczenięce fazy szaleństwa. Ach te bule nawet na starość im wariactwa w głowie :wink: :D
-
Patka :oops: dzieki. :buzi:
A ten osobisty wet to po prostu mąż byłej studentki mojego ojca. Tak się zdarzyło że pracuje na klinikach AR a poza tym mieszka parę bloków dalej :) -
jak to uszkodził się na urodzie? Czyżby jakiś trądzik młodzieńczy :wink: :lol:
-
porterin: tak myślałam że właśnie o tego weta ci chodziło. Ja mogę go również polecić, a co do AR we Wrocławiu to my tylko tam Gorusia leczymy.Skubany ma swojego osobistego weta :D
-
Dorotko zapytam z ciekawości co to za wet o którym tak dobrze się wyrażasz? Podaj proszę jego nazwisko i ewentualne namiary. Pytam raczej przyszłościowo i z ciekawości.
Póki co Goro ma się dobrze chociaż podajemy mu Arthroflex bo jakiś czas temu kulał trochę na przednia łapę(lekkie zmiany zwyrodnieniowe stawu łokciowego-RTG) -
kurcze ja takich przeżyć nie miałam. :-?
Niszczycielski dorobek Gorusia to:
zjedzone klapki mojej kuzynki-fajne były bo gumowe z kwiatkami wystającymi które trzeba było oskubać :evilbat:
nadgryziona poręcz fotela i rozpruty duży pluszowy koń.. -
my na wystawy jak jechalismy z Gorem to zabieraliśmy:
1.psa :D
2.miskę +wodę dla niego
3. szczotke żeby dziada wyczesać
4.klatke (Goro czuł się wtedy spokojniej że ma swój domek)
5. przyjecie zgłoszenia na wystawę
6. książeczkę zdrowia+zaświadczenie o szczepieniu na wściekliznę (psa oczywiście)
7. smakołyki dla psa (na to się wystawiał)
8. ringówkę
więcej nie pamiętam, dawno to było :) -
wybór trudny. Mi się podoba i jedno i drugie imię. Jeśli mały jest uparty to nazwij go Toro
-
ja na stawy podaję Arthroflex czasem zamiast tego gotuję łapki kurze.(Mój pies ma 8lat)
A na sierść olejek Vitaderm. -
no nie żartuj, ja podobnie jak tufi myślałam że mam na to imię wyłączność :roll:
No to że twój kolega ma taką ksywkę to pewnie dlatego że jest fanem "Mortal combat" :wink: -
[b]Patka[/b]: oj bidulka z tą łapką. Ale dobrze że juz wszystko jest ok.
Eee tam fotogeniczny- z takim brudnym, obsypanym ziemią ryjem :P
[b]Ala[/b] ten amant to już senior 8-letni więc dla suczek które lubią dojrzałych panów :lol: -
dziekujemy :oops:
Co do fotek to postaram się ale mam mały problem bo senior jest wredny i nie chce w jednym miejscu usiedzieć. Ostatnio same rozmazane mi wychodziły. Chyba że to wina fotografa, a nie Gorusia, :lol:
ale na specjalnie zamówienie proszę
[img]http://img232.echo.cx/img232/2405/jesien8hy.jpg[/img] -
to do nas było? :oops:
Goruś się do Lilith uśmiecha bo ona jakaś zadumana i smutna na tej ostatniej fotce :) -
chyba tej fotki jeszcze nie wstawiałam
[b]Uśmiechnięty Goro[/b]
[img]http://img232.echo.cx/img232/3396/gorolas6gt.jpg[/img] -
popieram Tufi- co to za przekazywanie szczątkowych informacji. :wink: Prosimy o szczegółowe dane plus dokumentacja fotograficzna 8)
-
Tufi gdzie ty takie rzeczy kupujesz? :o mam na myśli te nutrie?
-
Tufi kto raz wpuścił bula do łóżka jest już skazany na bula. Wiem to z autopsji. Noc w noc mam takiego sublokatora :D :D
A co do gronkowca to Goro miał infekcje g.pośrednim i powiem ci że terapia była kilku miesięczna i antybiotyk miał zmieniany bo mimo że robiliśmy antybiogram z wymazów to ten wstrętny gronkowiec nijak nie chciał się poddać.
Trzymamy kciuki i czekamy na dalsze wiadomości o Berci
Gallery (prosimy zakladac oddzielne tematy)!
in Galeria
Posted
dlatego polecam w takich sytuacjach wychodzenie na spacerek w kurtce "moro" :evilbat: :wink: