sprytka
-
Posts
118 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by sprytka
-
-
Witaj,
Ja coprawda nie bede na tym kursie, ale własnie zastanwiam się czy się tu zapisac. Jestem na etapie szukania profesjonalnego szkolenia/kursy groomerskiego. Czy moglabys mi powiedziec czemu akurat na ten salon sie zdecydowalas?
Z gory dziękuje! -
Jak wyzej :)
Szukam kursu w tzw. "okolicy". Moze ktos z Was cos słyszał? -
Witam,
Czy ktos z Was był może na kursie organizowanym przez firme Groomer z Krakowa? Jesli tak, to jakie wrażenia?
Jestem poczatkujaca i poszukuję dobrego kursu, ktory da mi podstawy do dalszej nauki, a akurat w Krakowie byloby mi najbardziej "na rękę".
Z góry dziękuję za odpowiedzi. -
[B]Altair82[/B], jak tam twoj siersciuch? :lol: Byłas u weta? Daj znac!
-
-
-
-
[quote name='Polna']słodkie to są z wyglądu hihi.
To są małe diabełki z charakteru.[/quote]
Zgadza sie!!! Diabły wcielone..ale jakie kochane:) -
Mam podobny problem ze swoim beaglem :) I jedno wiem na pewno - oduczenie go podążania za tropem graniczy z cudem. To sa psy do tego przeznaczone, takie jest ich powołanie. Jak beagle poczuje trop, albo zobaczy zająca - jest w swoim zywiole, to instynkt nie do opanowania.
Znam coprawda przypadki, ze beagle przychodza niemal na kazde zawołanie (podziwiam!!) - ale to wymaga intensywnego treningu od najmłodszego wieku. Mi samej nie udało się tego niestety osiągnąć:shake:
Oczywiście nie chchiałabym z tego powodu ograniczac mu spacerów na luzie, bez smyczy. Ale zawsze gdy się na taki spacer wybieram, to biorę ze sobą jakies zabawki, smakołyki i staram sie skoncentrowac jego uwagę maksymalnie na sobie. Wybieram bezpieczne miejsce z dala od samochodów i ulic. Bawimy się w rzucanie piłeczki albo frisbee i to naprawdę działa :)
Niestety czasem zdarzają się ucieczki za zajączkiem - ale zawsze po jakims czasie Filon wraca w to miejsce gdzie widzieliśmy się ostatnio:) Wystarczy poczekać - 10 minut i zawsze wraca. Ja oczywiście odchodzę w tym czasie od zmysłów, czy cos mu sie nie dzieje złego...ale dogonic go albo odwołac jest niemożliwością. -
[quote name='altair82']A przy moim czarnulku to mam 3 razy dziennie zamiatanko:)
Oczywiscie staram sie go codziennie wyszczotkowac, ale w trakcie czesania nie wiele siersci jest usuwane.[/quote]
Naprawdę, moim zdaniem nie ma powodów do nerwów. To jest normalne. Ja muszę odkurzać sierść po moim Filonie codziennie, bo inaczej byłaby wszędzie w całym mieszkaniu. Mimo ze jest szczotkowany raz w tygodniu :) Już takie są uroki posiadania psa. Oprócz okresów intesywniejszego lnienia 2 razy w roku, pies gubi sierść przez cały czas.
Nie martw się tak bardzo. To młody piesek - zmienia siersc na dorosłą. Zresztą wetereynarz na pewno cię uspokoi. -
Ja swojego beagla kąpie zazwyczaj raz w miesiącu, szczególnie teraz jak jest cały czas błotko, bo mimo ze jest wycierany po kazdym spacerze - to po pewnym czasie zaczyna "pięknie" pachnieć.
A jak zdarzy sie jakis wypadek losowy - np. jakas padlinka - to wtedy doraźnie :)
A co do ząbkow - to są przeciez specjalne psie pasty i szczotki do zębów. -
Smakołyki, smakołyki i jeszcze raz smakołyki :)
Miałam to samo ze swoim Filonem - tez kładł sie na boku i gryzł smycz. Musisz sprobowac odwrócic jego uwagę, w koncu sie przyzwyczai:) Stopniowo o smyczy zapomni, jak zobaczy ze w koło dzieje sie tyle ciekawych rzeczy :) -
Dzięki!!! Nie znałam tej stronki :) Jest naprawde super! Widzę ze nie tylko miłośnik beagli znajdzie tu coś dla siebie :razz:
-
Spokojnie. 5 - miesięczny szczeniak po prostu zaczyna zmieniac futerko z dziecięcego na dorosłe :) Trzeba je wyczesywać. Z mojego pieska futerko wychodziło wtedy bardzo intensywnie.
Ale oczywiście dla świętego spokoju i na wszelki wypadek - warto przejsc sie do weta. Niech spojrzy fachowym okiem. -
Ja też sie strasznie usmiałam jak to czytalam :) Mi sie podoba teoria postrzegania własności i zachowanie na spacerze:evil_lol:
-
[URL="http://greenplace.pl/dowcip.html"][COLOR=#0000ff]http://greenplace.pl/dowcip.html[/COLOR][/URL]
-
To może byc zapalenie spojówek, najlepiej przejść się do weterynarza.
A poki co, polecam świetlik do zakraplania, bez recepty w każdej aptece. Łagodzi podrażnienia oczu. -
Temat karmy już był wielokrotnie poruszany. Wystarczy poszukac na forum:lol:
Ale generalnie - kazda dobrze zbilansowana karma z tzw. górnej półki jest ok. Ja mojego beagla jak był malutki karmiłam na początku tą samą karmą jaką jadł w hodowli tzn. Acaną dla szczeniąt. Potem zaczełam go powoli przestawiać na Royal Canine Medium Junior. Czasem dla urozmaicenia zmieniałam mu na Eukanube Puppy&Junior dla ras średnich.
Acha - jeżeli decydujesz się na zmianę diety, rób to na przestrzeni 7 dni, stopniowo - by uniknąć problemów żołądkowo-jelitowych. -
Całe zycie, ze wszystkimi swoimi psami spałam w łóżku..i naprawde nigdy nie miałam w związku z tym zadnych problemow:lol: . Najpierw były dwa jamniki, teraz jest beagle Filon. spimy razem we trojke - ja, mąż i Filon.
Oczywiscie pies ma swoje posłanie....ale korzysta z niego rzadko... Nawet jak w nim zasypia - to i tak budzimy sie rano razem w łożku, hahahah. Ta bestia wchodzi do nas jak spimy :lol: -
[FONT=Arial][B]D[/B][SIZE=-1]ecyzja o wzięciu Beagla to decyzja o podjęciu się olbrzymich obowiązków.[/SIZE][SIZE=2] [/SIZE][SIZE=-1]Zastanów się dobrze zanim podejmiesz tą decyzje, czy chcesz się tych wszystkich obowiązków podjąć.[/SIZE][SIZE=2] :lol: [/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=-1]Beagle to generalnie zdrowa rasa, ale istnieje kilka problemów o których powinieneś wiedzieć. Poczytaj sobie tutaj:[/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][/FONT]
[FONT=Arial][URL]http://www.beagle.pl/index.php?go=zdrowie[/URL][/FONT] -
[quote name='Chefrenek']Pies nie ma gruczołów potowych więć nie może sie pocić. Pies ziaje -tak oddaje ciepło.
A oglądałeś te łapki. Może tam jakiś stan zapalny się zrobił. Czy pies je liże?[/quote]
No więc pies ma gruczoły potowe - własnie miedzy opuszkami!!!
Ale tak czy inaczej - jezeli jest to bardzo intensywny zapach to moze warto przejsc sie do weta? To moze byc jakis stan zapalny albo grzybica. Trzeba to sprawdzic u specjalisty. -
Nie przejmuj sie. Są ludzie i taborety....
Zawsze znajdzie sie jakis mędrek, który udzieli ci złotych rad. Jak moj Filon był jeszcze malutki i wychodziłam z nim na spacery to napotykałam często takiego jednego faceta z dogiem. Facet jako pseudodoświadczony właściciel psa chyba czuł sie w obowiązku udzielac mi własnie dobrych rad wychowawczych.
Leciały teksty w stylu: Kochana, psa to trzeba kijem lać i tłuc od małego, żeby sobie nie myślał. Ja to swojego tłukłem pałą i teraz wie kto tu rządzi! Musi go pani bić.
Normalnie zgroza!!!:crazyeye: Oczywiscie powiedzialam mu co o nim i o jego metodach wychowawczych sądze i to tak, ze mu w pięty poszło. Teraz jak mnie widzi na spacerach, to omija szerokim łukiem. -
Książka jest super ,naprawde warta polecenia, wzruszająca. Oczywiście tez płakałam przez kilka ostatnich rozdziałów.....
Potem przeczytał ją moj mąż i przyznał mi sie ze tez sie popłakał. -
Hodowla Gosford Park - co sądzicie?
in Cavalier King Charles Spaniel
Posted
Witam,
Pytanie jak w temacie. Gosford Park - czy ktoś zna tą hodowlę? Jakie doświadczenia? :)