Jump to content
Dogomania

Magija

Members
  • Posts

    711
  • Joined

  • Last visited

1 Follower

Contact Methods

  • AIM
    2266330
  • Website URL
    http://kotylion.pl

Converted

  • Location
    Łódź

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

Magija's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [IMG]http://img580.imageshack.us/img580/8800/k9ep.jpg[/IMG] 30.09.2013r. Zgasło nasze słoneczko... Buba, Bubulka, sunia, której nie dało się nie kochać. Podbijała wszystkie serduszka. Te małe, te duże, wszystkie. Miała w sobie jakiś magnez, dar. Wystarczyło ją poznać by polubić, pokochać. Zapadała w pamięć. Często o nią dopytywali sąsiedzi, pozdrawiali ją znajomi. Mała niepozorna buldożka. Karaczan. Jestem pewna, że to Lukrecja ją do nas przysłała. Tak bardzo ją przypominała i z budowy ciała i z zachowania. Permanentna szczajówa. Trafiła do nas 30 lipca 2009r. z forum buldożkowego, na dom tymczasowy. Chociaż przyszła na świat w legalnej hodowli odsprzedano ją na zwykły rozród i tak 3 lata swojego życia spędziła w spartańskich warunkach pseudohodowlanych. Uczyliśmy ją świata. Nie znała niczego. Potrafiła medytować nad źdźbłami trawy czy listkiem... nie znała niczego. To było dla niej jak nowe życie, które z dnia na dzień stawało się jej, przestawała się bać i po mału wyłonił się jej prawdziwy, buldozi charakter. Była stworzona do kochania, do wygodnego życia, uwielbiała być głaskana, miziana, w centrum uwagi. Pożeraczka kabli - ile rzeczy nam odgryzła od prądu, nie zliczę. Ile wyrządziła szkód. Nienawidziła zostawać sama w domu, mimo, że z psami - o nie. Chciała być z ludziem. Zamknięta chociaż na godzinę wypełniała się niszczycielską siłą i koniec, gryzła swoimi krzywymi zębami siejąc spustoszenie. Ostatni rok z małą przerwą spędziła u Ani, bo ja po szpitalach, a Bubulka sama w domu? No nie. To u niej poznała co to być rozpieszczoną jedynaczką. Pokochała to życie. Śmieliśmy się, że co to będzie, jak wróci do domu po moim przeszczepie jak tu dwa inne bulwoludki. No nie zniesie ich! Jak to? Hrabianka może być tylko jedna! Kochała spać, nienawidziła długich spacerów. Bycia psem nauczyła ją Lolka. Od kiedy przybyła Bubulka zrobiła się aktywniejsza. Chciała być ta pierwsza. Nawet nosiła patyki na spacerze, a my cieszyliśmy się jak wariaci, ze się bawi. U Ani miała swoją kocią myszkę, którą ciumkała. Uwielbiała kąpiele słoneczne, im słońce mocniej grzało tym lepiej. Za to zimna nienawidziła. Jak tylko temperatura spadała poniżej 5 stopni na plusie, trzeba było ją ubierać by wyszła choć na krótki spacer. Śmiałam się, że Bubulka to musi mieć zarówno jesionki jak i zimówki. W tym roku uciekła przed zimą... Zdjęcia, wspomnienia... Zostanie tu z nami na zawsze, w naszych sercach. Dziękuję wszystkim tym, którzy jej pomagali - Ani najbardziej, bo oddała jej także swoje serce... Żyła dzięki wielu ludziom, dzięki którym mogliśmy pokazać jej normalny świat. Była i będzie nierozerwalną częścią naszej rodziny. Nauczyła nas tak wiele... i pobiegła...
  2. 3 mikruski jedzą muchy z liści ... BŁAGAJĄ O POMOC w szukaniu DS lub DT!!!! Zginą bez pomocy.

    http://www.dogomania.pl/forum/threads/228648-3-mikruski-jedz%C4%85-muchy-z-li%C5%9Bci-szukamy-DT-DS!!!

  3. Przepraszam, jeśli nie życzysz sobie tego typu wiadomości, ale Basza zapadł mi w serce i chcę mu pomóc. Weszłam na wątek założony przez Dżdżowniś i nie mogę zapomnieć o tym piesku. Jeśli nie uda się zebrać na transport Pan zainteresowany adopcją może wziąć innego pieska i Basza zostanie do końca swych dni w schronie, bo wiadomo jak to z psimi staruszkami bywa - nikt nie stoi po nie w kolejce.

    Każda złotówka jest na wagę złota. Jeśli możesz pomóż, bardzo proszę. Kilka osób zadeklarowało wpłaty, ale ciągle dużo brakuje..... Pozdrawiam, Gabi

    http://www.dogomania.pl/forum/thread...y-na-transport

  4. wczoraj Paproszek pojechała w podróż po nowe życie dzięki Darkowi, który ją w tą podroż zabrał z przesiadką - zaopatrzona w szelki (inaczej by nie wsiadła do pociągu bo podnieść jej się nie da inaczej niż podnosząc na szelkach :diabloti:) bardzo się wszyscy z nią zżyliśmy wiemy, ze dotarła bezpiecznie, noc spędziła u Sary - głupio mi nękać telefonami ale ciekawa jestem jak po nocce księżniczka się czuje
  5. Saraisa - bardzo gorąco Ci dziękuję za pomoc! Paproszek szykuje się do wyjazdu :)
  6. saraisa odezwij się transport chyba będę miała:) Paproszek dziś wyspacerkowana, szczęśliwa i w bardzo dobrym nastroju
  7. [quote name='saraisa']zawsze jak tylko jestem w stanie to chętnie pomogę :) a oprócz wątku Cynka to pisałyśmy już też kiedyś o Rambusiu :) oczywiście jeśli wszystko wypali to podczas PA napomknę o funduszach Paproszka, może akurat :)[/QUOTE]sarisa już do Ciebie piszę pw! dzięki dobra kobieto!
  8. dziewczyny kochane chodzi o przeprowadzenie wizyty u Państwa w Zabrzu którzy są gotowi dac dom ratlerce od nas ze schronu z Łodzi [URL="http://www.dogomania.pl/threads/224481-Paproszek-i-Migotka-mikropieski-schronisko-%C5%81%C3%B3d%C5%BA?p=18882499#post18882499"]http://www.dogomania.pl/threads/224481-Paproszek-i-Migotka-mikropieski-schronisko-%C5%81%C3%B3d%C5%BA?p=18882499#post18882499[/URL] czy ktoś z Was mógłby mi pomóc?
  9. dziewczyny z Zabrza - ogromna prośba o pomoc dla suni z tego wątku - dla Paproszka ratlerki [url]http://www.dogomania.pl/threads/224481-Paproszek-i-Migotka-mikropieski-schronisko-%C5%81%C3%B3d%C5%BA?p=18882499#post18882499[/url] jest domek z Zabrza - bardzo fajny, konkretny, prośba o wizytę przdadopcyjną
  10. odezwała się do mnie Pani z Zabrza, która jest zdecydowana dać dom Paproszkowi - to dom, który przez 16 lat miał ratlerka - najsłabszą sunie z miotu wybrali chroniąc ją przed uśpieniem - sunia od początku miała problemy z bioderkami. Odwdzięczyła im się dozgonna miłością - chociaż podobnie jak Paproszek miała zołzowaty charakter - jak to pani porównała - taki doberman to był w skórze ratlerka. Pani jest zdecydowana dać dom Paproszkowi. To starsi Państwo, mieszkają blisko parku a na miesiące wakacyjne wyjeżdżają do domu z ogrodem. Już dopytałam dzięki Syla o maila i wysłałam Państwu zdjęcia Paproszka - chociaż Pani zapewniała mnie, ze to niepotrzebne bo oni już ją kochają. Odchudzą ją i w ogóle. Moja ogromna prosba, bo nie poruszam się tutaj zbyt sprawnie - o pomoc w przeprowadzeniu wizyty przedadopcyjnej oraz o pomoc w szukaniu transportu z Łodzi do Zabrza.
  11. podnoszę z informacją, ze od wczoraj Migotka w nowym domu - nie było mnie przy adopcji ale poszła do domku z ogrodem i ma kumpla owczarka. Bądź szczęśliwa malizno! Paproszek już po sterylizacji, czeka na swoją miłość nie mogę edytować 1 posta
  12. oczywiście - napisałam już małej ogłoszenie i wspomniałam tam o tym problemie ona jest młodziutka, szybko się nauczy, potrzebuje tylko TYCH ludzi do tego :)
  13. [quote name='paniMysza']na pewno szybko kogos znajdzie. ja mam 2 sunie i chyba dojdzie jeden tymczas... a kto takiego cudaka wyrzucił?[/QUOTE] sądzimy, że tak, podrzucono ją od sklepu zoologicznego bez obroży, chipa też oczywiście nie miała pomimo ogłaszania przez megafony i całego dnia spędzonego w sklepie - nikt nie szukał
×
×
  • Create New...