Jump to content
Dogomania

Frosh

Members
  • Posts

    325
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Frosh

  1. Nie było mnie parę godzin a tu tyle stron przybyło, nieźle sie napracowaliscie :user: A teraz pytanie, kto może należeć do Klubu Pudla i na czym ta przynależnosć polega oprócz opłacania składek :question:
  2. [b] FUKA a czy zostaną jeszcze jakieś mazurki na pojedzenie po świetach, wiesz, ze ja najbardziej lubię te kajmakowe. :eating: Z roku na rok ładniejsze ci wychodzą - te to juz prawdziwe dzieła sztuki. :klacz: :klacz: :klacz: [/b]
  3. [quote name='Sonya-Nero'] Ciekawe co tam u [b]Frosh[/b] i Rafaeli słychać :question:[/quote] U Rafaeli dobrze słychać, w ogóle juz nie robi kupki w domu tylko piszczy i my szybko z nią do ogródka :scared: Siusiu jeszcze w domu sie zdarzy, ale jak to mój syn mówi wybaczamy, jej bo ono dopiero się uczy chodzić bez pieluszki w końcu to jeszcze :baby: Jest dosyć spokojna i wiekszość czasu śpi. Jest najukochańsza na swiecie :lilangel: :iloveyou:
  4. Czy wszyscy po śniadaniu??? Smacznego Jajka Wszystkim Życzę :eating: Rafunia grzecznie spała całą noc koło naszego łóżka. A jak chce kupkę lub siusiu to piszczy i szybko wychodzimy do ogródka.
  5. Nie myślcie, ze ja jestem wyrodną zastępczą mamusią. :oops: Pół nocy przespała na swoim posłanku koło nas. A w dzień też idzie do nas do sypialni lub w dużym pokoju na dywanie przy kanapie. Ja nie zakładam że pies ma być tylko na swoim miejscu, chodziło mi tylko o jej i nasze bezpieczeństwo. Dzisiaj już na pewno bedzie spała koło nas. Na czas świecenia jajek i odwiedzin naszych zmarłych siedziala w kuchni za barykadą i chyba nie płakała. W każdym razie jak wychodziliśmy to się ułożyła na swoim miejscu, a jak po około 1,5m godzinie przyszliśmy to omało jej ogonek nie odpadł tak nim machała. Jest kochana bardzo i widzę, ze już sie z nami oswaja. Przyszedł dziś zajączek do ogródka i przyniósł prezenty dla wszystkich dzieci : Julii, Jakuba i Rafaeli. Zdjecia później wkleję. Na załatwianie potrzeb staramy sie ja wynosić do ogródka i parę razy jej sie udało - madra dziewczynka :D [b]Wszystkiego dobrego życzę wszystkim pudlomaniakom i pozostałym psiarzom, a co poniektórym najwiecej zdrowia, bo to ostatnio szwankuje.[/b]
  6. Witam wszystkich po nie przespanej nocy :shock: Do godziny 1 w nocy Rafunia płakała strasznie za barykadą. Wcześniej poszedł maz z nia do duzego pokoju, żeby ją uśpić i pzrenieść na łózeczko. Piesek zadowolony, ze pan obok zwinął się w kłebek na dywanie i zasnął snem zdawałoby się kamiennym a jednak gdy zaczęłiśmy ją przenosić to zaraz się obudziła i wszystko od nowa. Około 12 ja zostawilismy samą i plakała prawie do 1. Poszliśmy zajrzeć a tam : woda wylana na pół kuchni, kupa rozdeptana po całej podłodze. Wiec posprzataliśmy i zabraliśmy jej suche na szczęście łóżeczko do nas do sypialni i tam spała do do piątej resztę później opiszę, bo obowiazki wzywają. :lol:
  7. Jeszce jedno :roll: Ja tu sie rozpisuje na temat nie spania z psem w łóżku a w tym czasie mój małżonek zlitowal sie nad płaczącym maleństwem i wziął do łozka. Musiałam zrobić porządek :lol: Idę robić barykadę i już naprawdę spać.
  8. Rafaela właśnie się wyspała, zrobiła siusiu w korytarzu na deski :evil: :D zjadła posiłek i jest rozbawiona jak nie wiem. Lata w tą i z powrotem za piłką :Dog_run: , a przed chwila z wielka dumą pzryniosła sobie mojego buta na dywan i chciał sobie go pogryźć. Pani niedobra zabrała psu tak wspaniałą zabawkę i pies teraz płacze. :cry: Spac będzie w kuchni. Tam ma swoje miejsce. szafki mamy stare więc mi ich nie szkoda a nie mam tam kabli itp. Najgorsze to to, ze nasza kuchnia nie ma drzwi, ale maz przytargał z piwnicy deske i zagrodzimy kuchnie. Jutro zrobie zdjęcie tej barykady. Nie chcę żeby nauczyła się spać w łóżku, bo się nie zmieścimy wszyscy jak urośnie. Jak dzieci pzrychodzą to maz musi iśc spac do syna na łóżko a co dopiero jak się uwalitaki duży pudel :D . A wiem z doświadczenia, ze później cięćko oduczyć. Birma (ON) mialą 5 lat jak nastał mój mąż i bardzo to przeżywała, ze jej miejsce zajął ktoś inny, i do końca życia swego jak tylko miała okazję to właziła nam na łóżko. a teraz musze spacyfikowac Rafcię i chyba musze iść spać. :sleep:
  9. No wreszcie mam chwilę czasu. :D Mieliśmy jechać z samego rana, ale okazało isę, ze mój maz który miał mieć wolne musiał koniecznie jechać do pracy na chwile. Wziął na szczescie nasza córeczkę ( syn w przedszkolu) a ja dokończyłam wszystko co nie zrobiłam wieczorem wczoraj. Jak przyjechali to zaraz wybraliśmy sie a była to juz okolo 11. Czas mi sie dłużył, słońce oślepiało, mgła na polach wreszcie po przerwie na lekki posiłek zajechaliśmy około 13. :lol: Było najpierw wesołe obszczekanie nas przez wszystkie psy ( mają miniatury białe i Yorki oraz mamusie Rafy - ona jako stateczny duzy pudel szczekała najmniej). Julka, która dopiero co się obudziła rozpłakała się chyba z powodu hałasu ale zaraz jej przeszło na szczeście :roll: Później przemiłe powitanie przez hodowczynie i jej córkę, kawka :kaffee_2: zadawanie przeze mnie pytań i robienie notatek. [img]http://foto.onet.pl/upload/4/42/_444879_n.jpg[/img] Cza nam płynął, zaczęliśmy sie zbierać bo to w końcu Wielki Piątek, a hodowczyni powiedział, ze musi jej podstrzyc mordke i paluszki. W końcu o 15 wyjechaliśmy. Rafaela grzecznie spała w koszyku a jak się obudziła to na moich kolankach. Trochę sie zaśliniła i widzialam, ze chwilami jest zdezoriantowana. Po dwóch godzinkach bylismy w domu, gdzie czekał nan nas Kuba. Rafcia siedziała w koszyku i wcale nie miała zamiaru z niego wyjść. [img]http://foto.onet.pl/upload/20/73/_444882_n.jpg[/img] Po jakimś czasie dostała pierwsze jedzonko w domu i apetyt jej dopisywał. [img]http://foto.onet.pl/upload/22/59/_444880_n.jpg[/img] Była cały czas trochę chyba pzrestraszona. Chodziła i wąchała wszystko dokladnie. Po około dwóch godzinach nieco się oswoiła i juz biegała z dzieciakami oraz bawiła się pileczką. :Dog_run: Zrobiła dwa razy siusiu kulturalnie na kafelki w kuchni i kupkę na kafelki pod kominkiem. [img]http://foto.onet.pl/upload/27/74/_444881_n.jpg[/img] Później ułożyła się w nogach Kubusia i pospała jakieś 20 minut [img]http://foto.onet.pl/upload/25/82/_444884_n.jpg[/img] Jak mocno spała to pzreniosłąm ja na jej łóżeczko i tam juz spała tylko z 10 minut [img]http://foto.onet.pl/upload/22/46/_444885_n.jpg[/img] Teraz od 1 godziny śpi w nogach mojego męża i nie da się zaniesć na swoje miejsce, tzn. zaraz w raca do nas do pokoju. widac, ze nie chce być sama. A ja od tych emocji padam na.... bo prawie ubiegłej nocy nie spałam również z emocji. Pozdrawiam serdecznie wszystkich i będę was informowac na bieżąco jak nam idzie zapoznawanie sie.
  10. :smilecol: :laola: [b]Rafaela już w domu!!!!!!!!!!![/b] :Dog_run: Podróż przebiegła pomyślnie, reszte opiszę wieczorem, bo dopiero wróciliśmy .
  11. Ma prośbę!!!!!!!!!! Trzymajcie kciuki - jedziemy po Rafaelę za godzinę a straszna mgła :roll: Jestem strasznie zestresowana, bo ostatni szczeniak u nas w domu był drobnostka 14 lat temu. :o
  12. [quote name='Alfa1'] chorzy nie powinni się objadać, :eating: prawda. :cry:[/quote] Najprawdziwsza prawda :nono: nie wolno :D
  13. Coś w tym jest, ze w Katowicach wirus grasował. Moja przyjaciółka [b]Fuka[/b] też chora na grypę jelitową i teraz skojarzyłam, ze to po Katowicach. Ja sie z nia widziałam w sobotę jak była po wystawie i na szczęście mnie nie przeszło na mnie :scatter:
  14. A ja nie wiem ile czasu trzeba poswiecić na pielegnacje duzego pudla, i jak was czytam to trochę sie przeraziłam :roll: ale cóż do odważnych świat należy a co do fryzury to mnie osobiście najbardziej podoba sie federał - mam nadzieję, ze nikogo nie urażę :oops: - równiez podobają mi sie pudle ostrzyżone na równo z zostawionymi na mordce włoskami - wybaczcie !!!! :modla: A podoba mi się to, ze można poeksperymentowac, bo włos i tak odrośnie :D
  15. [quote name='-Magda-']Co taka cisza? Wiosenne porządki czy przygotowania do świąt :question: :D[/quote] W moim przypadku przygotowania do świąt to produkt uboczny przy przygotowaniu do przyjęcia Rafaeli!! :Dog_run: Nerwy :roll: czy mam wszystko co mi bedzie potrzebne: mam już posłanie, miski na stojaku, zabawki musze kupić Royala (chyba najpierw 1 kg - do wtorku starczy chyba), obróżkę? ale jaką? i smycz na początek, moze bedziemy ćwiczyć w domu chodzenie
  16. Frosh

    Zeby

    A ja odbieram za pare dni szczeniaka - pudla dużego (będzie miała 7 tygodni). Kiedy mam zacząć jej myć zęby i czy wogóle myć czy dawać tylko gryzaki do czyszczenia. :D
  17. Wczoraj oglądałam na moim ulubionym kanale "Animal Planet" program Na pomoc zwierzętom. Ten odcinek był poświecony starym psom w schronisku chyba w Australii i osobom, które te psy adoptują. Była tam [b]pudliczka- biała miniatura w wieku lat 21[/b]. Wygladała dosyć marnie ale podczas badania przez lek. weterynarii stwierdzono, ze ma tylko lekki artretyzm i niewielką arytmię co da się leczyć farmakologicznie. u obecnego właściciela była dopiero od pięciu lat, zabrał ją ze schroniska w wieku lat 16 gdzie trafiła po śmierci właścicielki. Cały program był niesamowity i wzruszający. Łezka w oku mi sie zakręciła jak jedna pani opowiadała płacząc rzewnymi łazami o suczce borderce, która wzieła też stareńką, przeżyła u niej tylko 10 miesiecy i musiała odejśc. :cry: Ale wiek tej pudliczki mnie zadziwił. Tak wiec przed Pataschonem jeszcze długie lata. :D
  18. [quote name='-Magda-'] A kiedy Rafci będzie już z Wami?[/quote] W Wielki Piątek po nią jedziemy :laola: wreszcie :laola:
  19. [quote name='-Magda-']A ja jeszcze troche będę musiała popisac żeby dostac choc jedną łapkę ;)[/quote] Wcale nie tak długo tylko 21 postów :user: Mój owczarek niemiecki - Birma żyła 11 lat, a moja mama ma 14-letnią welshycę i jest w bardzo dobrej formie :B-fly:
  20. [b]-Magda-[/b] Ale mnie zmyliłaś tym nowym emblematem :P A to twój buldożek o którym pisałaś??
  21. Gratulacje!!!! :smilecol: :laola: dla wszystkich zwyciezców. A były jakieś duze :question: Ile w ogóle wystawia się duzych pudli :question:
  22. Ja w sobie dużo znajduje cech właścicieli pudli- a jescze nie mam w domu pudla, moze zawsze była mi pisana ta rasa. A teraz w sprawie karmy. Ja jednak zdecydowałam się, ze zaczniemy sie karmić Royalem. Co do Eukanuby słyszałam właśnie duzo mniej pochlebnych opini niż o Royalu. Kupię sobie najpierw mają paczuszkę i zobaczymy. A tak na marginesie mam jej namaczać czy nie?? I jeszcze jedno byłam dzisiaj z koleżanka terierową - Fuką - w hurytowni z akcesoriami dla zwierzat. Kupiłam szczotkę zgodnie z sugestią Sony ale nie wiem czy dobrą. Fuka mi doradzała. [b]DoggyMan nazwa tej szczotki Slicker Brush art nr 83032. Jest miekka bez kulek. Myśicie, ze dobrą kupiłam?? :lol: [/b] Kupiłam jeszcze parę zabawek: sznur, piłeczki, posłanko średniej wielkości, stojak i miski do jedzenia i to wszystko.
  23. :multi: Mam już 200 postów - jak to szybko zleciało :shocked!:
  24. Dzięki wszystkim za szybkie odpowiedzi :D Dzisiaj byłam w Centrum Handlowym i zaszłam do sklepu zoologicznego coby zorientować sie ile kosztują tam posłania (od 50 zł w góre) oraz popytać o różne rzeczy. Podotykałam zabawki Kong i wydaja sie niezniszczalene. Są wykonane z bardzo twardej gumy. .Wziełam ulotke Royala właśnie dla ras Medium i przestudiowałam. Fuka mówiłą, ze jej psy wolą Royala jeśli chodzi o sucha karmę niż Eukanube. Ja oczywiscie nie chce, zeby ona była tylko na suchej ale jak wyjedziemy na wakacje to nie bedzie jak gotować wiec musi jeść i takie i takie. Jutro moze z Fuka pojedziemy do hurtowni z różnymi akcesoriami psimi itp. o ile bedzie ona w stanie po dzisiejszej wystawie. :P
×
×
  • Create New...