Glonek

[quote name='ayshe']fajnie.bo balam sie ze dostanie rowno z chita w pazdzierniku.to znaczy ze jedziecie z lara.fajnie.ciesze sie.bo jak wy nie jedziecie to ja tez nie.ania tym razem z lalunia bedzie startowac a ty nie.zobaczysz jaki to luksus.:diabloti:[/quote] Jedziemy z Lalunią. Tego luksusu to się mocno obawiam. Ciekawe jak bardzo będę zielony podczas występu Aneczki. Pewnikiem bardziej niż podczas swoich.

Hi! Bublasta w końcu dostała cieczki, oczekiwanej tak mniej więcej od marca/kwietnia. W związku z tym nie jedziemy z nią na zawody. Nie dość, że zawody i stres z tym związany to jeszcze cieczka i występ na samym końcu a na dokładkę wszyscy faceci w niej zakochani i nie mogący spać po nocach.

[quote name='Alix']powoli przestaje nad tym panowac:diabloti: Czy taki uklad wam odpowiada.? staralam sie tak porozdzielac psy by sie nie pozabijaly, bo te pokoiki sa maciupkie:diabloti:[/quote] Nie dziwię się, że przestajesz panować. Mnie jak najbardziej. Ja to mogę spać nawet na podłodze. Mi w spaniu żadne warunki nie przeszkadzają. Trzymcie się ciepło Glonek

[quote name='ayshe']jczy glonki ze mna spia w domku?:multi: :multi: :razz:[/quote] Glonki nie są pewne czy jadą w sobotę z nocelgiem czy w niedziele rano. No dobra Alix czy są dwa wolne miejsca w domku dla dwójki ludzi i dwójki psów? Bo jak tak to jedziemy w sobotę. Ayshe ja na twoim miejscu tak bym się nie cieszył ze spania ze mną w doku. Bo Bubel i ja strasznie chrapiemy. Trzymcie się ciepło Glonek

[quote name='ayshe']zawody w lacku sa 30 lipca.bubla mozna ostrzelac ale np.wtedy kiedy nie bardzo mysli-ooo na rekawie:lol: np.:cool3: . tam bedzie tylko agillity i obedience.obedience sedziuje Milewski:razz: . czyli znamy sie z PT:p .sedziemyu bu sie podobala.ona ma skubana duze mozliwosci ,cholera zeby nie te fobie:placz: . nie wiem dlaczego tak mocno sie wycieliscie psychicznie.moze ten upal albo co?i te smsy ani.....uo matko.....tragiczne byly,pobeczalam sie z rozpaczy,kompletnie mnie rozwalilo.to nie jest ambicja z mojej strony.nie mam ambicji sportowych.tylko za mocno przezywam te wasze starty no i zalezy mi zebysci wypadli jak najlepiej bo kurka wodna staracie sie na zajeciach i wogole i tak mnie to dobija ze wycinacie sie na zawodach:-( . nie wiem czy my wygramy z tymi fobiami bu.ale jak start bedzie nie na wystawie to moze bedzie lepiej.jak nie burza to strzaly:placz: .palnac se w leb mozna:-?[/quote] Strzały to były już po zawaodach podczas liczenia punktacji. Na pokazie nawet pozorant z rękawem nie był interesujący, był tylko stres. Też nie wiem dlaczego tak się denerwowałem. Ale było fatalnie. Jeszcze na wstępie trafiliśmy na kłótnię komisarza ringu z osobami które parkowały na terenie wyznaczonym pod zawody obedience klasa 1 które później jak się okazało były w tym samym miejscu co 0. A trzeci numer nie pozwolił mi się wyciszyć i niestety miałem świadomość, że Bubel może mi wyciąć taki numer bo nie widziałem rano jak się załatwia. Ania oceniała nasze występy tak krytycznie jak byś Ty to robiła lub jeszcze bardziej. Mnie naprzykład kompletnie nie udało się nastawić Bubla na siebie. Pomimo cmokania podczas równania. Ona mnie tylko uspakajała a nie patrzyła się na mnie. Albo muszę pojawiać się wcześniej na miejscu i uspokoić siedząc lub kręcąc się z Bu albo nerwosol. Coprawda nie wiem jak Bu zareaguje na całkiem rozluźnionego Pańcia. Bu na tych zawodach nie panikowała tak bardzo jak na poprzednich. To tylko mój stres. Co do ambicji. Wielkich ambicji sportowych nie mam. Nie muszę być na miejscu medalowym. Ale chciałbym wystąpić z Bublem na zawodach w takim stylu w jakim pracujemy na zajęciach. Kiedy jestem ją w stanie całkowicie skupić na sobie. No przynajmniej częściowo.:cool3:

[quote name='ayshe']glonek i bu-trzeba zadbac o to zeby pies koope zrobil przed wyjsciem na ring a nie NA RINGU.[/quote] Łatwo powiedzieć trudniej zrobić. Kręciłem się z Bublem a Ona nic. Trzeci numer był dosyć szybko więc nic nie mogłem zrobić. Trudno się mówi. Obciach straszny ale jakoś przeżyłem. Ale pretensje mam większe za co innego. I to oczywiście do siebie. Byłem tak zdenerwowany jak na żadnych innych zawodach. Uspokajanie mnie przez Aneczkę i CS od Bubla nie pomogły. Jakiś nerwosol się nada albo co. A po tym numerze to już nic nie pamiętam. Jedyne co mogę zrobić to to co mówiłaś, czyli startowac jak najwięcej. To kiedy są te zawody w Łącku? I gdzie należy się zgłaszać? A Bubel nie dostanie jeść i pić przez dwa dni przed zawodami. Ayshe a jak przyzyczaić Bubla do strzałów. Petardy ale kiedy? Gdy pochłania pożywienie, bawi się ze mną, pracuje? Bo niestety atmosfera zawodów i wystawy, moje zdenerwowanie i strzały podczas pokazów policyjnych to było za dużo dla Bu.

Kilka portretów z soboty autorstwa Aneczki. [img]http://images1.fotosik.pl/92/e943e4e392faab65.jpg[/img] Czitanga [img]http://images3.fotosik.pl/92/cbde5058a9ff83d2.jpg[/img] Szira [img]http://images2.fotosik.pl/92/23c95ceea37d32f4.jpg[/img] Szadoski

Dla zainteresowanych mapka dojazdu do Glonkowa: [URL="http://miejsce.info/zobacz/?98d45891831a5ff584e3e961797ca265"]http://miejsce.info/zobacz/?98d45891831a5ff584e3e961797ca265[/URL] Mapka dostępna zdaje się tylko dla Firefoxa i Explorera I krótki opis: Jedziemy Trasą Ł do Ostrobramskiej i dalej do skrzyżowania Ostrobramskiej z Płowiecką gdzie skręcamy w prawo na trasę nr 2 Terespol Lublin. Dojeżdzamy do wsi Zakręt i tam skręcamy w prawo na trasę nr 7 do Lublina. Mijamy Guraszkę, Wiązowną, Świerk. Gdy miniemy dwie stacje Orlenu pierwsza po prawej a druga za jakieś 200-300 m po lewej stronie drogi, należy zwiększyć czujność bo za chwilę wjedziemy do wsi Wola Ducka. Jakieś 500 m od znaku Wola Ducka znajduje się oznakowany skręt w prawo do Gliny. Skręcamy tam i jedziemy tak jak droga prowadzi. Gdy miniemy pierwsze zabudowania i znak Glina zwalniamy. Po lewej stronie będzie stał przydrożny krzyż. Niestety słabo widoczny bo znajduje się przy skrzyżowaniu w kształcie litery Y. Tam musimy skręcić w lewo w ulicę Polną i z nazwy i z budowy. :-) Jeśli nie skręcimy w lewo i pojedziemy prosto dojedziemy do chłodni lub fabryki które są po prawej stronie drogi musimy zawrócić. Przy fabryce jest dobre do tego miejsce.

[quote name='Alix']W czwartek jade po Barosza :loveu: [/quote] Musisz umawiać się z nami telefonicznie. Aneczka w czwartek jedzie do Wawy na zebranie więc nie sądze aby wróciła przed 19-20. Ja też pojawiam się mniej wiecej o tej porze w domu. [quote name='Alix']Z drugiej strony patrze na jego zdjecia u Glonkow i popadam w depresje ze mu tam lepiej jak ze mna:placz: [/quote] No nie wiem. Za często dostaje po łbie za część swoich wybryków: szczekanie na szczeniaczki, polowanko na kota i totalne nie zważanie po czym chodzi. A wczoraj oberwało mu się od Bubla za próbę zajęcia jej miejscówy. [quote name='Alix']Zobaczy mnie i zwieje:diabloti: a ja pojde sie upic z tej rozpaczy:placz: mam nadzieje ze z lapka juz wszystko ok. Pobyt Barosza u Glonkow ma wiele plusow. [/quote] Na zwiewanie to bym nie liczył. Raczej na to, że urwie mu się ogon z radości i na to, że dostanie totalnej korby.

Glonki wiedzą. A Glonek zastanawia się nad udaniem do pracy na 10 godzin :-)

[quote name='BeataG']Tak, taki sam jak Wasze. Bo jeśli z takim koziołkiem nie przewalczę zamiłowania Wermuta do żarcia patyków, to na pewno żadnym innym. :evil_lol:[/quote] Metalowym :diabloti:

[quote name='Alix']wpiszcie dokladnie kto co chce i w jakiej ilosci i rozmiary jak na razie :[/quote] Szira - koziolek 0,65 + 2 pilki 07 krotki sznurek = 61 zł Barosz - koziolek 0,65 + 1 pilka 0,6 krotka + pilka 0,7 krótka = 57 zł Pyros - koziolek 0,65 = 27 zł Josh - koziołek 0,65 = 27 zł Glonki - koziołek 0,25 + 2 pilki 07 krótka = 2*17+1*???=

[quote name='ayshe']wszystkich prosze o przyjscie na zajecia na 20.moze dobre glonki mnie zabiora i nie bede musiala isc .[/quote] Podjedziemy po Ciebie z wielką przyjemnością, tylko musimy być w kontakcie telefonicznym/smsowym bo ostatnio wracam do domu około 2h zwykle 0.5h i nie wiem czy się wyrobię. Będziemy pisać/gadać jak wyjdę z pracy. Trzym się ciepło Glonek

[quote name='asher']Ayshe, dzięki za propozycję zrzutki :lol: Ale myślę, że ajkoś damy z burkami radę bez aportów gappaya ;) A tak z ciekawości, czym się te gappayowskie różnią od takich, jakie są u nas w sklepach? Aaaa, ponoć jakieś fajne koziołki są w petshopie... Widzieliście je? Są ponoć lżejsze od tradycyjnych, więc nieobytym psom łatwiej się do nich przkeonać.[/quote] W Polsce dostępne aporty są dosyć badziewne. Wykonane z kiepskiego drewna i rozpadają się dosyć szybko. Gappayowskie są wykonane lepiej i z lepszego drewna. Te o które chodzi Ayshe mają duże boki i psu jest ciężko za nie złapać. Więc musi łapać prawidłowo. Lżejszy aport niekoniecznie jest lepszy. Jedną z metod oduczenia psa podgryzania aportu jest używanie ciężkiego aportu, bo jak pies otworzy pysk to zgubi aport. Na dokładkę przy wyszukiwaniu własnego aportu jak wszystkie będą jednakowe pies będzie musiał posługiwać się nosem a nie wzrokiem. I jak będzie kilka jednakowych aportów a jeden inny to spora liczba psów wybieże ten inny właśnie dlatego, że inaczej wygląda.

[quote name='Ewa-Jo']Jak chcecie to teraz moge wam dać/mam bo kupiłam 4/ , a oddacie jak przyjdzie zamówienie. Jeżeli chcecie to przywioze na tresure w sobote bo jutro z racji papieża moge mieć duze problemy z dostaniem się na tresurke.pozdrowienia[/quote] Wielkie dzięki! To poprosimy o jedną. Na pożegnanie dla Zgagulca. Ale mam jeszcze jedno pytanie. Podobno masz dostęp do zużtych piłek tenisowych? Jeśli tak to z chęcią byśmy kilka przechwycili.

[quote name='Szira/Gosia'][B][SIZE=4]wiadomo już kto będzie zamawiał?[/SIZE][/B] bo jeżeli to będzie załatwiane w przyszłym tygodniu to spoko, bo w tym to ja nie mogę przypilnować mojego zamówienia:cool3: a może Ania i Glonek by się tym zajęli:modla: :modla: :modla:[/quote] Ania i Glonek mają podstawaowy problem, to jest tylko Glonek ma dostęp do internetu w godzinach pracy a Aneczka okazjonalnie jak pojedzie do swojej Babci. Więc jesteśmy mocno ograniczeni. I nie wiem czy z zamawiania przez nas coś wyjdzie. Pozdrawiam Glonek

[quote name='Ewa-Jo']Ona je porwała czy wyciągnełą sznurki???? Bo Hiltona nawet niszczarka JOshua nie rozgryza ,ale wyciąga sznurki a w internetowym są po niecałe 8zł.No i one mają jeden plus nie toną.[/quote] To podeślij linka do tych piłek. A Zazulec tak długo i namiętnie ćwiczy szczęki na piłeczce, że piłka ulega destrukcji i powstają dwie części, jedna ze sznurkiem a druga bez. Wyciąganiem sznurka Zgagulec nie jest zainteresowany.

[quote name='Ewa-Jo']Ja z innej beczki -kto będzie kupował pachołki???? Bym się dołączyłą -acha nie wiem gdzie się kupuje.[/quote] Pachołki wszyscy kupowaliśmy tu: [U][url]http://www.nowaszkola.com.pl/default.php?cPath=15_56&sort=2a&&page=2[/url][/U] Ja zato mam pytanie czy będzie się można podpiąć pod Wasze zamówienie do Gappaya? Bo Zgagulec zdystrojował nam wszystkie piłeczki. Pozdrawiam Glonek

Hi! Widać kożystam z jakiegoś proxy bo nie działało mniej więcej do 11. Teraz już widzę.

A mam takie pytanko. W którym miejscu na stronie są te zdjęcia? Bo w Galerii to ich nie ma.