Jump to content
Dogomania

Jedi

Members
  • Posts

    116
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Jedi

  1. Tu jestem ekspertem bo moje psy generalnie za dobrze wyglądają. Najlepszą karmą a przedestowałam wszystkie lighty jest BOSCH super Light kiedyś to się nazywało V 10. Jest naprawdę super co jest też ważne, że nie ma tak dużo wypełniaczy pies zje kubek a kupy zrobi trzy. Doskonała jest Eukanuba light ale już do utrzymania pożądanej figury. Łatwiej jest odchudzić psa niż siebie.

  2. Mój półtaroczny pies zaakceptował bez problemów 10 letniego jamnika i 2 koty. Mój legwan jak uciekł z terarium i schował pod kanapą, która była najlepszą kryjówką moich szczeniaków bulli przeżył bez uszczerbku. Jak spotkał się oko w oko z Obim też nie dał sobie w kaszę dmuchać. Mój jamnik wychował mojego pierwszego bulla i dwa samce doskonale się dogadywały a wręcz na spacerach uzupełniały. Mam w tej chwili cztery bulle dwa samce i dwie suki i razem chodzą bez problemu a rozpiętość wieku jest duża bo od 13 lat-1,8 miesięcy. Myślę, że szczeniak będzie za bardzo namolny dla starszego psa a jamnik będzie cierpiał z powodu, że nie jest już jedynakiem.

  3. Najważniejsze w każdej rasię jest trzymanie się wzorca. To nasza biblia i dążenie do doskonałóści a prawda jest taka że z Smayleja zrobiłby trzy takie Rolandy. To apropo bulli. Czy wystawa jest zabawą napewno przyjemnością, ale przede wszystkim promowaniem jakiegoś typu psa do hodowli. Tu psy dopusza się do hodowli bądź nie.

  4. Co do aleny to jak go kupiła ze Szwecji to znaczy, że jej się podobał. Ja unikam tych kontaktów i nie wstawiłabym u Aleny np. Topi żeby nie robić złej atmosfery. I to jest chyba najzrowsze. Tak jak Marek nie wystawia swoich psów na GP. Nie ma domysłów i plotek. Ale niektórzy uważają, że każda droga do wygranej jest dobra.

  5. Kult lubię i Kazika solo też. Wkurza mnie to biadolenie. To, że moje szczenięta są zdrowe to dzięki. Ale hodowla nauczyła mnie pokory i to nie wtryskarka i pewnych rzeczy nie da się przewidzieć. Nerwus jestem okrutny to fakt i raczej agresywny. I tak jak powiedział Tom my dajemy przyszłemu właścicielowi niezapisaną księgę i jak ją zapisze tak będzie miał. Jazda zaczęła się od postu o agresywnym bullu i genach mnie to wszystko po prostu wkurza. Jak ktoś sobie nie radzi to geny i nic poza tym a tak naprawdę mało jest dewiantów w większości jest to spowodowane nieumiejentnym prowadzeniem. Można to zwalić na nieumiejętne traktowanie szczeniąt przez hodowcę, różnie. Nie można za wszystko obwiniać genów. A każde badanie można podważyć, że znajomy lekarz albo coś w tym guście. Sama kryłam psem, który miał robione wszystkie badania ale chodzi tu BAER. Znajoma z Czech powiedziała mi, że ten pies był głuch na jedno ucho. Ona słyszała to od swojej koleżanki, która zaś słyszała to od angielskiej hodowczyni. Tym psem był Saracen, który zanim został sprzedany pokrył ok.30 angielskich suk. Użyły go nalepsze hodowle z CALIBREM na czele z czego wyszły trzy ch. ang. Kto miał rację ta Angielka. Czy po prostu nie lubiła Kilacabarów a może hodowli Caliber. Naprawdę jak się chce psa uderzyć to kij się zawsze znajdzie. A temat był dla wyluzowania i masz ci babo placek.

  6. To udawadnianie, że nie jest się bielbądem mnie męczy, tym bardziej, że nikt nie hoduje z premedytacją chorych to wychodzi w praniu. Tak jak z dyspazją po pokoleniach od niej wolnych nagle bach i jest miot z dyspazją. Każdorazowe użycie nowej krwi zasze wiąże się z niewiadomymi, czegoś się pozbywamy coś kupujemy.

  7. Kaziu hodowla jest pracą długofalową i ja kryjąc tak czy tak, już myślę o przyszłym kruciu szczenią z ostatniego skojarzenia. Z wszystkich swoich miotów mam zostawione szczenięta do użycia w dalszej hodowli. Nikt nie hoduje z premedytacją chorych psów. wszyscy wycierają sobie g... genetyką. Zaden z moich znajomych hodowców nie jest genetykiem i dobrze sobie radzą. Ci co zrobili dużo dla rasy tacy jak Edmondowie, Stanley, Bell, Tygesen czy Scherzer nie byli genetykami. Może jak jest tu tyle mądrych to niech pomyślą o chorobach gen. ludzi. Bo mimo kupy wydanej kasy i wspaniałych naukowców jeszcze dużo zostało w tej kwestii do zrobienia. Po za tym dysplazja też jeszcze nierozszyfrowana a dotyczy większej populacji psów. Aco do kwestii psów z moim przydomkiem są zdrowe, cieszą swoich właścicieli. Jedi jest 26 w tym cztery u mnie bądź w podhod. więc panuję nad moimi rycerzami z jasnej strony mocy. Myślę, że opluwanie mnie za pana Henia jest trochę nie na miejscu. Skieruj swoje frustracje w inną stronę. Cały teks był cytatem z Asterixa i Kleopaty i jedyną osobą o którą się bałam była Magda bo ma 1,5 bullka chrego na nerki.I to mogło być nietaktem z mojej strony. Ale Magda się nie obraziła. Dzięki Bogu!!!!!! Widocznie mimo problemów z psem nie opuściło jej poczucie humoru. Napewno nie jesteś Kazikiem Staszewskim bo to fajny gość.

  8. Dobrze sędziuje bo zawesze u tego sędziego wygrywałam, chyba bym była głupia jakbym mówiła, że źle. Ale naprawdę uważam, że sędziuje dobrze a myślę, że każdy z nas jest mniej obiektywny co do swoich psów. A poza tym zawsze wygrywam po znajomości to chyba wszyscy tu wiedzą. :lol: Co do gwiazdy mamy z Andrzejem hasło SIRIUS odzew świeci najjaśniej. A co do wazeliny to myślę, że pare osób na liście bije mnie na głowę Legia CWKS

    Tom i ty Brutusie przeciwko mnie nie mówię już o Agatas

  9. Myślę, że na czas problemów musisz zapomnieć o spaniu z nim w łóżku. I Przede wszyskim nie możesz bać się swojego psa. Mój czteroletni syn doskonale sobie radził z naszym pierwszym psem aby mu przypominać, że jest ostatni w stadzie. Na pewno samiec to większe wyzwanie. ponieważ je zawsze w d... kręci. I więcej marchewi niż kija w szkoleniu bulla. dobrze aby w domu chodził w koczatce lub zaciskowym łańcuszku wtedy można go skarcić szarpnięciem i ostrym fe.

  10. Do raf666 albo Jedi albo Pani Renato,. A co z genem nieprzyswajania cynku czy można suki niosące ten gen dopuszczać do hodowli. W końcu dorosłe psy się nie męczą najwyżej połowa miotu do śmieci. Harris w książce "bull Terrier today" pisze, że takie psy trzeba eliminować z hodowli. Ale chyba on się niezna? A zależność jest prostsza niż przy nerkach. A jak pie jest krzywy to jest krzywy po przodkach. A znam jedną osobę ktura chciała łamać łapki i prostować tak dla kosmetyki. całe szczęście, że lekarz mądry i powiedział, że dla poprawianie urody nie będzie psa męczył. Nie wiem o jakim Heniu mówi Kazik. Może dla wszyskich więcej przyjemności z posiadania psa a mniej umartwiania się. Kazda rasa ma swoje i choroby i trzeba sięz tym pogodzić w przypadku nerek jest to raczej trudna sprawa i niekieruje się prostymi zasadami. rozmawiałam nie raz z hodowcami zdecydowanie bardzej doświadczonymi ode mnie i wszystkimi tu na liście. Ale widzę, że większość dobrze odebrała przekaz.

  11. W związku z często poruszanym tematem chorych nerek u bulli ich wiellllllllkiej śmiertelności na tę genetyczną chorobę, rozpoczęłam temat nerkowy. Wszyscy, którzy nie mogą wytrzymać bez umartwiania się czy zachoruje czy nie a może jest już chory tu będzie mógł się wypowiedzieć. Jak również zapewnić, że ich pies jeszcze nie zachorował. Przyjmujemu meldunki raz w tygodnie ma to tak wyglądać:

    Obi zdrowy? Zdrowy, zdrowy! Dziękować, dziękować!

    Topi zdrowa? Zdrowa, zdrowa! Dziękować, dziękować!

    Hanka zdrowa? Zdrowa, zdrowa! Dziękować, dziękować

    Frodo zdrowy? Zdrowy, zdrowy! Dziękować, dziękować

    Ważne aby potwierdzać zdrowotność swojego psa parami bo ma dwie nerki i jak ktoś zrobi to raz to może być podejrzenie, że jedna z nerek jest chora.

  12. Ja mam dobre zgryzy i Hanka i Frodas mają braki ale to nieważne. Można zaakceptować zły zgryz przy pięknej głowie. Ale nie można stawiać na 1 psa z nożycami i ze złą głową a niewybaczalne jest pierwsze miejsce dla złej głowy ze złym zgryzem. Cały cymes rasy to głowa i nie można zwariować się zębami ale za przednią głowę można. Pajary mimo zakręconych głow mają perfekt zgryzy. Wiem bo Pavel pokazał mi wszystkie swoje psy. Championy angielskie też mają nożyce.

×
×
  • Create New...