Jump to content
Dogomania

Olund

Members
  • Posts

    186
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Olund

  1. Hehehe... Evelinko, dobre ;) O wystawę mi chodziło.
  2. No dokładnie, ja się w całej rozciągłości zgadam :) Sylwia my tego Drakulę chcemy zobaczyć w tym roku :D Przy okazji pozdrawiam wszystkich, bo straaaasznie dawno nie zaglądałam na dogomanię i dziękuję Jo-jo i Eve że mnie tu przywiodły :*.
  3. Dzięki dziewczyny. Mój post był napisany w 2004 roku od tamtego czasu bardzo wiele się już wydarzyło. Ja zaś w oparciu o własne doświadczenia mogę powiedzieć: Dog na 7 piętrze - no problem! ;)
  4. To ja dopiszę finał do swojego pytania :lol:. Tak się poskładało, że moim pracodawcą jest mój TZ [wiem, wiem to straszne :lol:] i nasz Wuwu jest z nami codziennie w pracy. Inni pracownicy baaaardzo go lubią. Kurier DHL-a wprost za nim szaleje i czasem wpada nawet jak nie ma dla nas paczki, a jest akurat gdzieś blisko. Petentów w biurze mamy rzadko, przeważnie reagują sympatycznie, jeśli jednak zdradzają jakieś obawy poprostu wychodzę z Wuwu na krótki spacer :lol:. Jednynie z Panią listonoszką nie umieją się dogadać, choć Pani listonoszka zaskakuje mnie znajomością psiej natury to jednak jak sama mówi strasznie boi się psów. Ogólnie rzecz biorąc pies w biurze łagodzi obyczaje, zmusza do oderwania oczu od monitora co bardzo korzystnie wpływa na stan zdrowia oczu :). Same plusy :lol:.
  5. [FONT=Courier New]coztego tak naprawdę w szkoleniu, moim zdaniem najbardziej liczą się ćwiczenia w domu i poza nim z psem. Na kursie uczysz się tylko jak to robić i prowadzący kurs sprawadza czy kursanici dobrze zrozumieli o co chodzi i daje niezwylke cenne wskazówki. Tak naprawdę całe szkolenie opiera się na nauczeniu właściciela jak pracować z psem, uważam że dla chcącego nic trudnego i "wolny słuchacz" może równie dużo wynieśc ze szkolenia jak normalny uczestnik. Jeśli nie się czasu, nie chce się, czy coś takiego to pomimo tego, że zapłacisz możesz nic nie wynieśc ze szkolenia. Wszystko jest kwestią podejścia. Jacek jest cudownym szkoleniowcem, dzięki niemu totalnie zmieniliśmy podejście do psa. Żyje nam się znacznie lepiej niż przed przystapieniem do szkolenia. Więc polecam w 100%, napewno znajdziesz jakiś sposób. Pozdrawiam [/FONT]
  6. anika* napisz jaki to piesek, jak nie możesz do Gliwic to myślę że psie spacerki w Rybniku może coś zaradzą. My jeździmy do Alteri i jest świetnie naprawdę polecam. Mamy 4 miesięcznego doga niemieckiego z którym nikt nie chce się bawić bo za duży, wyjatek stanowi sasiadka ze swoją ratlerką Sisi :). Pozdrawiamy.
  7. Olund

    rekawica Econetti

    No fakt długo schnie i jest tak puszysta, że właściwie ciężko ją wykręcić porządnie. Chyba to właśnie wpływa na długi czas schnięcia. Na miom dogu niemieckim sprawdza się świetnie i do ręcznika nie ważyłabym się porównywać. Pozdrawiam
  8. [FONT=arial,helvetica,sans-serif][SIZE=-1]Specjalni przewoźnicy, w Polsce to AES Cargo/Move One (WAW), którzy za odpowiednią opłatą przewiozą wasze zwierzę samolotem z Warszawy do UK. Można się z tą firmą skontaktować e-mailem - [email][email protected][/email], lub też telefonicznie pod numerem +48 22 816-2005. Statkiem to zależy gdzie, ale za ocean bym nie ryzykowała. [/SIZE][/FONT]
  9. [FONT=Courier New]Mam nadzieję, że uszka expresowo wrócą do zdrówka. I w końcu bedziemy mogli się spotkać z księżniczką. Dziś na szkoleniu zaczęliśmy się uczyć podążana za targetem i podawania przedmiotu. Chyba musimy cześciej ćwiczyć z Wuwikiem poza domem, bo w mieszkaniu to on jest gość każde siad, każde waruj i przebieranie łapkami. Trzeba mu częściej środowisko ćwiczeń zmieniać. Jacku dziękuję za dobre słowo, bo to deprymujące jak inne pieski tak ładnie ćwiczą, a nasza klucha ma wszystko w nosie i wygląda jak nie uk największy.:oops:[/FONT]
  10. [FONT=Courier New]Dziękuję pięknie :Rose:. Wuwu wczoraj był naprawdę jakiś dziwnie padnięty, bo zaraz jak ruszyliśmy to zasnoł i pod domem to nawet nie bardzo chciał z auta wyjść tak mu się spało. Potem nawarczał na pudelka czarnego :-o, tak być nie powinno.Po wejsciu do domu zaraz poszedł na swoje posłanie i dalej spać.Nie wiem co sie z nim dzieje, każdego dnia się go uczę i nigdy nie wiem czy coś jest normalne czy nie :roll:. Kasiu jak tam Ambra, już lepiej?? Pozdrawiamy [/FONT]
  11. Witam :lol:. My jak zawsze weekend poza domem spędzaliśmy. Kasiu my jesteśmy baaardzo chętni na spacerek, często bywamy w Katowicach na Giszowcu, ale w razie czego gdzie indziej tez podjedziemy. Tylko niech już Ambra zdrowieje biedactwo. Wuwu intensywnie zmienia zęby już ma nowe jedynki górne, dolne i dolną dwójkę. Różne rzeczy gryzie namiętniej niż przed zmianą ząbków, ale bez tragedii. Pozdrawiamy
  12. Akitko, Jacku i wszystkich innych zapraszam na off'a. Bedzie można luzem pogadać :lol:. [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=2082844#post2082844[/url]
  13. [FONT=Courier New]Witam wszystkich! Założyłam oddzielny wątek dla osób uczęszczających do Alterii, bo po co robic offa w dziele szkolenia, tu zawsze możemy swobodnie pogadać, umówić się i tym podobne. Pozdrawiam Olund i Wuwu [/FONT]
  14. O jej Korkosmoczek !!! :multi: Ja to mam tempo wiem, dopiero teraz się do Waszej galerii dorwałam :oops:. Piękny jest, co Ty mu dajesz na tą sierść?? Lece od początku fotki oglądać.
  15. [FONT=Courier New]No tapeta obok legowiska tez nie pozostała nie naruszona :oops:. My jednak stwierdziliśmy że najpierw pies potem remont :) dzięki czemu straty nie są tak bolesne. Mieszkamy na tym mieszkanku od niedawna i do tej pory za bardzo remontów nie było. Będą jak młody spoważnieje. [/FONT]
  16. Olund

    rekawica Econetti

    A my mamy rękawicę Econetti i jesteśmy zadowoleni. Młodemu się podoba takie mycie, a mi podobaja się efekty. Pies czysciutki i nie pachnie, a sierść błyszcząca. Pozdrawiamy
  17. My w mieszkaniu mamy jak by tajfun przeszedł :) wszystkie kuszące rzeczy usunięte z pola widzenia psa, więc górne półki sa zawalone na maxa. No i sypialnia wygląda jak jakiś skład :) Tylko fotela nie było gdzie schować :oops: i został trochę pokąsany, ale nawet jestem zdziwiona bo nie wywarło to na mnie większego wrażenia, a to moje ukochane fotele były. Widać zmienia mi się system wartości :loveu: na bardziej dogowy.
  18. Akitko u nas tez siad to zawsze niemal i wszędzie a waruj niet. No i namiętnie trenujemy oddaj :) oddaj skarpetkę oddaj woreczek oddaj koszulke itd....
  19. Hej! Jak tam postępy w ćwiczeniach po weekendzie? U nas tak sobie, ale pracujemy już w rozmaitych warunkach na spacerkach, na ogródku, przy kosiarce do trawy, przy innych pieskach. Pozdrawiamy cieplutko.
  20. [quote name='Akitka']heh... chciałabym to zobaczyć: Wuwik podający piwo z lodówki... :evil_lol:[/quote] [FONT=Courier New]On by je po drodze pewnie wypił [/FONT]:evil_lol:
  21. No no w takim razie przez te dwa tygodnie musimy popracować żeby znaleźć się w tej "ulubionej grupie", bo Michał koniecznie chce Wuwacza tego numeru z piwem nauczyć :lol:. Pozdrowionka
  22. Hehehe... ja dzis conajmniejtrzy razy na światłach zaspałam, ale tak to bywa jak sie jedzie z dwoma dogami w aucie :).
  23. [FONT=Courier New]A nam Wuwik padł. Te spotkania działają na niego jak dobry środek nasenny :) I ja je tak strasznie lubię. Nie wiem czy dam rade się odzwyczaić jak nam się kurs skończy :(. Księżniczka piękna , a uszka nosi jak koronę. Mój TZ jest w niej kompletnie zakochany, mówi że kiedyś to i on będzie miał akitę. [/FONT]
  24. Oj nie wiem Eve czy on taki zapatrzony, coraz śmielszy się robi świat mu sie podoba i już chyba coraz mniej zapatrzony :( Do zobaczenia jutro :).
  25. [FONT=Courier New]Akitko w takim razie do jutra :) Pozdrawiam Olund [/FONT]
×
×
  • Create New...