Jump to content
Dogomania

Gravity_Girl

Members
  • Posts

    14
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Gravity_Girl

  1. Wczoraj zapisałam mojego Jeckyego na strzyżenie do salonu Pets Sudio we Wrocławiu (na przyszły czwartek). Mam pytanie do kogoś kto obcinał tam swojegio pieska - czy można być razem z nim podczas "tortur", czy też jest się delikatnie wypraszanym? No i oczywiście, czy to dobry wybór :lol:
  2. Mój Jecky ma już wile srebrnych i białych włosków na główce, an na grzbiecie już gdzieniegdzie ma srebrne włoski. Mam nadzieję, że nie zostanie czarny choć większośc mojej rodziny by tak wolała. Mi się podobają ciemniejsze, ale nie całkiem czarne.
  3. Wiem, że jestem okropna i nie obrażę się jeśli ktoś to potwierdzi, ale się poprostu załamałam jak przeczytałam, że psy rosną do 12 miesiąca. Bo mój Jecky 14 skończył 4 miesiące, a już chyba wkrótce (o ile nie już :x ) będzie miał 2,5 kg. A jak go kupowałam to mi mówili, że pewnie po ojcu nie będzie miał więcej niż 2,6 :x I się zupełnie nie zdziwię kiedy będzie 5 kilowy yorkiem, z jednym stojącym "motylkowato", a jednym kłapniętym uchem :( Bo to prawda! Najpierw stały mu oba ucha w stylu motylkowatym (poszukam jakiegoś zdjęcia i może wstawię w galerii), ale jakieś trzy dni temu jedno oklapło i za nic w świecie nie chce stanąć! Gdyby chociaż klapnęły obydwa, ale nie! oczywiście jedno :x Ale nie myślcie sobie, że winię za to psa! Kocham go b. b. b. mocno niezależnie od tego jak wygląda. I nie zamieniłabym go na żadnego innego!!! Przepraszam za ten post. Za to, że w nim narzekam i za to, że jest taki długi, ale nie wiem, jakoś tak wyszło. Przepraszam też za to, że kiedy sama go czytam to czasami nie mogę się połapać, ale są wakację i nie będę się zastanawiać nad poprawnością zdania. I możecie mówić na mnie co tylko chcecie - z wyjątkiem przekleńst ;) Co to to nie ;) Przepraszam jeszcze raz. Wiem, że jestem głupia i bredzę... A moze to tylko ta pogoda....
  4. Może stworzymy nową odmianę yorek - yorki kłapciate :lol: Będą chętnie kupowane, bo nie trzeba będzie się martwić o stawanie uszek :lol: . Gorzej, jeśli szczenięta urodzą się ze stojącymi radarkami :P A rodowody będziemy kupować na pchlich targach i zarabiać większą kasę :lol: Jakby coś - to oczywiście żartuję ;) P.S. Też uważam, że Rapsodia jest urocza!!! I bardzo podoma mi się jej imię!!! Śliczne!!! A ja jako pani - zastępcza (najbardziej przepada za mamą, dlatego ona jest panią #1) - uważam że Jecky - york jak na razie kłapciaty - też jest niczemu sobie :fadein:
  5. Ja tak samo :fadein: Tyle, że mój york jest bez papierów, ale i tak jest kochany :D Mój wielorasowiec ;) Figaro też jest wspaniały!!!
  6. No to mnie pocieszyłyście :) Szkolenie zacznę już wkrótce, ale najpierw muszę skombinować Figarowi szelki - bo z obroży się umie wyślizgnąć :evil: jakąś taką głowę ma spłaszcząną ;) A Figaro mieszka na naszym podwórku.
  7. Jecky jeszcze nie umie wskoczyć na łóżko, ale jak się nauczy to na pewno się będzie na nie wdrapywał ;) Jednak jak czasami pozwolę mu wieczorem się położyć (wtedy kiedy najbardziej rozrabia i nie pozwala nikomu spać) to się układa koło nóg.
  8. Mój Jecky je Royala mini dla szczenią, a na kolacje ryż z mięsem i marchewką. Uwielbia to! Jak słyszy, że mama mu przygotowuje, to drze się w niebo głosy ;)
  9. Mam 10 - letniego kundelka - Fiagara, ale miesiąc temu kupiłam sobie yorka. Figaro nigdy nie chodził na spacery, bo poprostu, go tego nie nauczyliśmy :( A teraz gdy idę gdzieś z Jeckym to mi serce pęka, że Figaro zostaje :cry: Czy mogę go jeszcze nauczyć chodzić na smyczy? I jak? Proszę, pomóżcie.
  10. Mnie też tym zadziwił. Jak mi się uda to może mu pstryknę kiedyś jakąś fotkę z nóżką w górze :) Trudno mu jeszcze trochę utrzymać równowagę :lol:
  11. Jecky na ogół jest znoszony po schodach. Mieszkamy w domu i mamy schody, dlatego jest zmuszony do częstego obcowania z nimi ;) Czasami wejdzie/zejdzie na pierwszy schodek, ale na następny jużma stracha. Tylko wyciąga łapkę bada teren i... nic!
  12. Mój Jecky urodził się 14 marca tego roku, a ostatnio skończył 3 miesiące!!! :fadein: Muszę się przy okazji pochwalić, że dzisiejszy dzień rówież jest pamiętny - pierwszy raz przy siusianu podniósł nóżkę !!! :drinking:
  13. Jak widzę, nie dokładnie sprawdziłam forum... Wielkie dzięki za pomoc. Chętnie wypróbuję Wasze sposoby i mam nadzieję, że nam pomogą :) Może też wybiorę się weterynarza, bo najbliższy salon psiej piękności jest we Wrocławiu. Ale jeśli będzie trzeba to tam też się udam. Życzcie powodzenia uszą Jeckyego :D
  14. Mniej więcej sprawdziłam forum i nie znalazłam niczego takiego. Otóż, mój Jecky niedługo (to już 14!) skończy 3 miesiące, a nadal ma klapnięte uszka. Już od jakiegoś czasu sklejam mu je, ale to nic nie daje. Chociaż, może to tylko moja złudna nadzieja, ale jakby trochę się podniosły. Kiedy odklajam mu taśmę, stoją (choć co prawda pod dość dzinym kątem :-? ) przez minutkę. Znacie jakiś dobry sposób, aby "pomóc" uszką? Jeśli macie, to bardzo prosiłabym o zdjęcia, bo może robię coś źle. Z góry wielkie dzięki :D
×
×
  • Create New...