Jump to content
Dogomania

Parysio

Members
  • Posts

    107
  • Joined

  • Last visited

Parysio's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Parysio

    Barf

    [quote name='isabelle301']służę pomocą... mam takiego od 2 tygodni. Zaczęliśmy jak miał 8 tygodni i 4 dni. We wtorek mu stuknie 11 tyg. Małe toto a żre na potęgę... kradnie kurczaki z lodówki i pokonuje zębami kości z królika[/QUOTE] Jesteś wprost żałosna, służysz... pamiętasz jak dostałaś bana za wyzwiska w Moją stronę tutaj? i widzę że znów prawisz morały gówno warte. Nie podskakujcie bo zacznie Was wyzywać a gdy wspomniałem że jestem prawnikiem i możemy spotkać się na drodze sądowej to Ci du*a zmiękła. Zbanowali Cię na pupileo i na innym forum w temacie wieprzowiny i jeśli chodzi o kulawiznę też dostałaś bana w dyskusji i ciekawe dlaczego.... skończ już i się nie ośmieszaj... po ilu Cię odblokowali na dogomanii? ciekawe na jak długo. Idź zgrywaj mądrale na barfny świat bo jak kiedyś stwierdziłaś: "Dogomania nawet za 1000lat nie posiądzie takiej wiedzy jaką mają ludzie na barfnym świecie" hahahaha jesteś jak chorągiewka na wietrze i szkoda mi Ciebie... Chcesz zabłysnąć tutaj bo przyszłaś z BF i uważasz że są tutaj debile i zabłyśniesz "inteligencją" ? buahahha PS. Skoro Ci z lodówki kradnie kurczaki szczeniak który ma 11 tyg i pewnie z 15cm w kłębie to niezły chlew musisz mieć na chacie... a może koryto za niskie i musisz taplać się w oborniku... Słoma Ci z butów wystaje i nic tego nie zmieni wieśniaro bez szkoły.
  2. [quote name='gryf80']Kapiel nie eliminuje wszystkich pchel.jak go kapales 4 dni temu to akurat czas na zakroplenie preparatem.zacznij od najprostszych rzeczy,jakim jest odpchlenie psa[/QUOTE] Dobrze że mamy tutaj burzę mózgów i żadnego absolutnie pomysłu nie neguję ale czy pcheł to nie byłoby widać jak skaczą?
  3. Z kurczaka dostają tylko skrzydełka i ćwiartki. Częściej skrzydełka. Z korpusów kurzych zrezygnowałem na rzecz indyczych i kaczych bo zależy mi na urozmaiceniu. W ich menu wchodzi takie mięso jak: kurczak : skrzydełka i ćwiartki, czasem podroby kurze indyk: korpus, żołądki i serca kaczka: skrzydełka i korpus, serca kacze (jak uda mi się dostać) wieprzowina: kości rurkowe, czasami ogony, kości schabowe, łopatka (ostatnio w promocji po 8zł był kilogram) czasem podgardle. Podrobów nie daję wołowina: mięso gulaszowe (najczęściej) Z tym strachem przed własnymi bąkami to on boryka się od młodości. Kark go swędział jak każdego psiaka i uszy ale ten zadek? Za tyłkiem też latał często. Myślałem że to z powodu monodiety w postaci kurczaka ale tyle urozmaiceń co dostał to nie powinno być z tym problemu. Wołowiny ostatnio nie dostawał i też się drapał. Chyba że to po wieprzowym mięsie? kiedyś wydaje mi się że bardzo się drapał w uszy jak jadł podgardle, potem nie dawałem i niby problem ustał. Teraz ciężko mi określić czy to świąd po wieprzowinie... Chyba znowu ograniczę wieprzowinę i będę widział co się dzieje. Tylko nie wiem czy wyeliminować całą wieprzowinę czy tylko mięso a kości zostawić?
  4. [quote name='gryf80']może trzeba zastosować srodek na pchły?[/QUOTE] Kurcze nie mam pojęcia bo pies był kąpany 4 dni temu i dalej to samo.
  5. Witam. Chciałbym się Was poradzić co może być przyczyną takiego zachowania. Otóż mój pies wcześniej saneczkował to prawda, więc miał przeczyszczone gruczoły okołoodbytowe i był spokój do czasu. Od pewnego czasu zaczął obserwować cały czas swój tyłek i co jakiś skrzyp czy pisk to po prostu to siadał i się patrzył na tyłek swój czy to nie on puszcza bąki. Do tego dochodziła ucieczka czasem i "strach" przed bąkami własnymi. Ostatnio bardzo często obserwuje swój odbyt ale nie saneczkuje. Doszło do tego teraz nadstawianie zadka przez niego i obijanie się tyłkiem o wszystko żeby go tylko drapać albo przechodzi pod moją nogą i ją podnosi tak jak by chciał się sam podrapać. Nie rozumiem tego zachowania. Wcześniej miał troszkę łupieżu zauważyłem, więc dietę troszkę urozmaiciłem o kaczkę, tran i oleje roślinne. Jakość sierści się jakby poprawiła też po myciu ale to swędzenie???? Nie mówię już o panicznym lęku przed bąkami bo gdzieś czytałem że inni właściciele też się z tym spotykali gdzie pies był na maxa zrównoważony.... Ktoś coś powie? Chciałem dodać że jest to 3 letni mieszaniec cocker spaniela. Swędzi go również kark. Pies jest na BARF'ie i zaczął się drapać gdy jadł kurczaka samego. Dołożyłem mięso wołowe i czasem dla podbicia kalorii dostanie podgardle. A z mięsnych kości mu dorzuciłem : korpusy indycze/kacze, kości schabowe, skrzydełka kacze, królika i nadal mimo urozmaicenia jest to samo...
  6. [quote name='natruszka']Szukam i szukam, czytam i czytam i nadal nie wiem czym karmić swoją małą Chi. Z racji tego, że jest malutka to chcę ją karmić jak najlepszą karmą, cena nie ma znaczenia,ale jednak Ziwipeak jest dla mnie za drogi. Tak do 30 zł/kg mogę wydać na karmę. Myślałam o karmach: * Platinum - tu jednak spotkałam się z wieloma opiniami, że na dłuższą metę ta karma się nie sprawdza i jest niewarta swojej ceny, * Canagan - według mnie skład świetny, ale również spotkałam się z opiniami, że za te pieniądze to szkoda jej kupować i że są lepsze karmy na rynku (dlaczego i jakie to te lepsze karmy??) * Wolfsblut - według producenta jest w niej "50% mięsa w suchej masie" jak to rozumieć?? w większości składów tej karmy jest 50% świeżego mięsa to jakim cudem po obróbce może zostać nadal 50% w suchej masie? Poza tym chrupki WB nie bardzo smakują suni, tzn zjeść je zje ale bez entuzjazmu jak jest np z TOTW * TOTW - smakuje suni, zajada się nim ze smakiem. Jednak myślę, że cena jest trochę za niska jak na dobrą karmę, no i składa się ta karma prawdopodobnie tylko z mączek, * Acana - nie smakuje suni, je bo musi, myślę,że jakościowo podobna do TOTW, * Orijen - sunia ma po nim rozwolnienie, podobnie jak koty po zmianie formuły karmy, Interesuje mnie karma bezbożowa, mięsna, bez zbędnych wypełniaczy. Nie szukam karm takich jak Royal Canin, Brit, Josera itp.[/QUOTE] A ja dostarczam 100% mięsa z pożywienia w diecie która nazywa się BARF. Będę próbował za każdym razem przekabacać ludzi na BARF. Nie rozumiem dlaczego ludzie chcą wybierać "mniejsze zło" pośród suchych karm. Możesz wydać do 30 zł za kilogram karmy? Tyle wydasz prawdopodobnie na całą dietę na miesiąc na BARFie. Za każde pieniądze szkoda kupować suchą karmę. Podam Ci przykład z życia wzięty. Mój pies miał zapalenie okolic nerkowych na co weterynarz niestety rozkładał ręce bo nie przeszło po antybiotyku a przeszło po rozpoczęciu naszej przygody z BARF'em. BARF łagodzi i zapobiega stanom zapalnym. Surowiznę tolerują świetnie. Wyobraź sobie psa w typie spaniela który waży prawie 22 kg będąc 4-5 cm wyższym zaledwie od rasowych spanieli, który ma praktycznie czystą masę mięśniową po zniwelowaniu tkanki tłuszczowej, która niestety powstała na suchej karmie. Kupy po suchej karmie były niby ładne bo brązowe mięciutkie ale pełne wypełniaczy. Na BARFie są one czasem brązowe, czasem żółte - przez co dopasowuje dietę do koloru odchodów. Może głupio troszkę to brzmi ale brązowy kolor oznacza ze jest wszystko okej a żółty i taki białawy, oznacza nadmiar kości w diecie. To właśnie miałem na myśli. Moim psom zniknął osad nazębny i bym powiedział że poprawiły się mięśnie szczęki - przez zgryzanie kości. Nie należy bać się absolutnie korpusów ani surowych kości bo w postaci surowej są elastyczne i nie łamliwe, tak jak gotowane. Moje psy na surowiźnie już tak nie linieją i mają o wiele więcej energii. Na miesiąc wydaję ok 150 zł na 2 psy. Jeden 22 kg a drugi 20.5 kg. Wiem że to brzmi jak reklama ale nie jestem żadnym dystrybutorem BARFa. Piszę o tym bo denerwuje mnie fakt zakupu np. u weta karmy i wciskania przez niego swojej wizytówki "w razie problemów". Prawdziwa 100% zawartość mięsa w diecie moich psiurów to: skrzydełka, udka, udźce, korpusy, szyje, podgardle, kości schabowe, okrawki wołowe/wieprzowe, ryby, serca, żołądki i to co jest w promocji :) Nie chodzi o cenę ale o jak najbardziej naturalny jadłospis. Jeżeli chodzi o Royala i o Brita to nie stawiaj znaku równości między tymi karmami bo takiego znaku zwyczajnie nie ma. Royal to obecnie najdroższe zboże na rynku a Brit o połowę tańszy i w miarę znośny, jeżeli miałbym wybrać "mniejsze zło' Nazwa karmy Wolfsblut brzmi komicznie ;D Bo sądząc po nazwie to miałaby mieć coś wspólnego z wilkami a nie ma bardziej naturalnego i zbliżonego sposobu żywienia od BARF'a. Acana - jest gów** warta i to nie są Moje spostrzeżenia tylko bo wiele osób mówiło mi że ich psy mają najwyraźniej wzdęcia po Acanie. Obecnie suche karmy są faszerowane wypełniaczami samymi co najlepiej widać po odchodach. Nie wiem ile rozkłada się kupa po suchej karmie ale po BARF'ie leż ona 2-3 dni, bo jest taka krucha i wystarczy deszcz żeby się rozłożyła. Na prawdę polecam ten rodzaj diety i nie trujcie więcej psów gotowymi karmami i nie nabijajcie więcej kabzy weterynarzom. Komercyjne karmy są drogie i do nich trzeba niestety doliczyć częstsze wizyty u weterynarza niż na BARF'ie. Moje psy są w rewelacyjnej formie odkąd stosujemy tą dietę od lutego :)
  7. Parysio

    Kurze łapki

    [quote name='*Monia*']W Wawie w Realu są 2 razy w tygodniu, jak masz gdzieś u siebie Reala w okolicy to możesz sprawdzić w dziale mięsnym ;) A suszone łapy są w każdym zoologu i nie trzeba 21zł płacić za przesyłkę :eviltong:.[/QUOTE] We Fracu za 2.49 lub w tesco u mnie są po 1.59zł :) Łapki podaję jako gryzaki, raz czasem dwa razy na tydzień jako gryzaki.
  8. [quote name='olika5000']Jest bardzo żywiołowa dominujaca wszystkie psy nie boi się nawet dużych psów niepsluszna ale nie jest agresywna. I jest nie do zajechania, jakby się nie męczyła. Jest wzięta z okolic Slupska wyczytałam ze są tam wilki... Ale jak napisałeś może faktycznie jakiś owczarek dopadł jej mamę. Może podaj maila. Wyślę jej zdjęcia[/QUOTE] Jak byś określiła słowo dominacja? jakie jej zachowanie wg. Ciebie jest dominacją że używasz tego terminu? Gryzła się z jakimś większym lub innym psem, że stwierdziłaś że nie boi się nawet dużych psów? nie chodzi tutaj o umniejszanie jej zasług ale o to że wiele osób czasami szczenięcą zabawę odbiera jako brak oznak strachu przed innymi psami, czasem większymi a czasem mniejszymi. Może to jest po prostu zabawa. Wątpię żeby 5 miesięczny [B]szczeniak [/B]miał w głowie prawdziwą walkę o dominację z innym psem. Tym bardziej że ja spotykałem raczej młode suczki nastawione bardziej na zabawę z samcem i nawet innymi sukami niż na walkę w wieku szczenięcym. Najwyraźniej błędnie interpretujesz wiele rzeczy w jej zachowaniu. To normalne że bawi się z innymi psami i jak piszesz nie boi się bo szczeniak z reguły będzie bawił się z innymi psami, jak takie psie dziecko. Tylko zastanawia mnie ta teoria dominacji.... co masz na myśli używając tego terminu. Bo opisujesz tutaj swojego psa w taki sposób: żywiołowa, dominująca wszystko co się rusza, nie boi się dużych psów. Jeżeli piszesz o braku strachu i o dominacji wśród psów to mogę wywnioskować że doszło do jakiejś konfrontacji? Wybacz ale nie wiem co chcesz nam tutaj przekazać. Post jest napisany strasznie chaotycznie i nie zrozumiale. Mój pies w typie spaniela też by się bawił z innymi psami ale często staje w obronie "swoich rzeczy" na spacerze i atakuje gdy mu się coś nie spodoba. Ostatnio stanął w obronie amstaffki. Może nie była to typowa obrona ale roszczył sobie prawo do wyłącznej zabawy z nią, gdy inny pies ją zaczepiał. Innym razem znowu zaatakował drugiego psa gdy ten chciał go [B]zdominować [/B](położyć przednie łapy na grzbiecie)
  9. Witam. Chciałbym zapytać Was, ile miesięcznie płacicie za BARF? Chodzi mi o to że mam 2 psy po 21 kg ważące i nie wiem jak to zrobić. Np. Udka kosztują 6zł, skrzydełka 5zł, łapy 1.60zł, podgardle 3zł, mięso gulaszowe wieprzowe 7zł, korpusy 2zł, kości schabowe 2zł. Co Wy po prostu dajecie? czy 150zł na miesiąc na 2 psy ważące po 21 kg to dużo? bo czytając poprzednie posty, dochodzę do wniosku że to troszkę dużo. Przepraszam że bezosobowo ale po prostu nie pamiętam, kto tam pisał że wydaje jakieś 50zł na 21 kg pieska... Motyleqq ?? Albo jak wygląda sprawa z kupnym mięsem? obierać np udka z mięsa ? jak Wy pozyskujecie samo mięso dla psa? przepraszam może to głupie ale jakoś nie mogę się odnaleźć z tym mięsem w BARFie. Moje jedzą: korpusy, łapy, skrzydełka, podudzie, mięso gulaszowe, kolanka wieprzowe, kości schabowe, szyje indycze i co tam spotkam w sklepie. Prosiłbym o odpowiedź. Dziękuję:)
  10. Parysio

    Barf

    Witam. Chciałbym zapytać Was, ile miesięcznie płacicie za BARF? Chodzi mi o to że mam 2 psy po 21 kg ważące i nie wiem jak to zrobić. Np. Udka kosztują 6zł, skrzydełka 5zł, łapy 1.60zł, podgardle 3zł, mięso gulaszowe wieprzowe 7zł, korpusy 2zł, kości schabowe 2zł. Co Wy po prostu dajecie? czy 150zł na miesiąc na 2 psy ważące po 21 kg to dużo? bo czytając poprzednie posty, dochodzę do wniosku że to troszkę dużo. Przepraszam że bezosobowo ale po prostu nie pamiętam, kto tam pisał że wydaje jakieś 50zł na 21 kg pieska... Motyleqq ?? Albo jak wygląda sprawa z kupnym mięsem? obierać np udka z mięsa ? jak Wy pozyskujecie samo mięso dla psa? przepraszam może to głupie ale jakoś nie mogę się odnaleźć z tym mięsem w BARFie. Moje jedzą: korpusy, łapy, skrzydełka, podudzie, mięso gulaszowe, kolanka wieprzowe, kości schabowe, szyje indycze i co tam spotkam w sklepie. Prosiłbym o odpowiedź. Dziękuję:)
  11. [quote name='Martens']Tam nie ma żadnego błedu w tekście o nowotworze prostaty; jest dokladnie tak, jak zacytowano :roll: tylko niektórym trudno uwierzyć, że kastracja może mieć jakieś negatywne skutki. Przecież prostaty przy kastracji się nie wycina, więc argument że "jak czegos nie ma to nie może być nowotworu" też jest tu z kosmosu. [/QUOTE] Wiedza z biegiem czasu się zwiększa jak i zarówno są wymyślane różne inne teorie. Tak jak znalazł się ktoś, kto uważa że BARF to same kości. Nie uwierzę w to że wszyscy którzy nie tak dawno bo 7 lata temu dowiedzieli się o tych "zwiększonych szansach prostaty" z artykulu [COLOR=#000000]Laury J. Sanborn,[/COLOR] nie wykastrowali żadnego psa w życiu. Więc jeśli ktoś w tamtych czasach przeczytał ten artykuł to na pewno uznał go za herezję bo jest sprzecznym z tym co głosi teoria kastracji, która utrzymuje się od wielu wielu lat. Tak samo ludzie traktowali ten artykuł jak chociażby to że Jezus był zwykłym człowiekiem i że miał przyrodnich braci, tak jak na pierwszym obrazie chrześcijan, który był zatajony przez kościół. Wyszła na jaw ewangelia judasza, nie dawno znaleźli jej szczątki. To wszystko uznalibyście za herezję przez to co jest głoszone dzisiaj przez kościół ale znajduje się wiele dowodów na to że jednak coś w tym prawdy jest. Nie wiem może niedługo zmieni się obraz kastracji w oczach ludzi. Przed artykułem na pewno wierzyliście w same pozytywne skutki kastracji bo tak mówił pradziad, dziad, ojciec i babka i w to wierzyliście. Tak samo jak ludzie starej daty głoszą taką herezję że pies po krwi i surowym mięsie, staje się agresywny. Wierzyliście w to na pewno dopóki nie upewniliście się na własnej skórze że to brednie. Z wieloma rzeczami tak będzie bo wszystko dziś co "inne" budzi wielką kontrowersję, więc nie można napisać również że coś co napisałem jest z kosmosu. Kastracja wcale nie eliminuje nie których zachowań agresywnych u psa. Moje 2 są kastrowane i idealnie socjalizowane a jednak coś tam zostaje. Znają wiele komend ale są czasami sytuację, gdzie kastracja wcale nie pomogła. To sprawa indywidualna. Kastracja wcale nie zapobiega i nie eliminuje niektórych zachowań.
  12. Parysio

    Barf

    [quote name='filodendron']Wszystko to nie, bo wysoka temperatura niszczy niektóre składniki odżywcze (i to niewątpliwy minus gotowania w ogóle) - w wywarze będzie więc tłuszcz, będzie zdenaturyzowane białko i część witamin i minerałów. Ale nie zachodzą w nim chyba żadne procesy, które nie zachodziłyby w mięsie podczas gotowania? Oczywiście mam na myśli czysty wywar - zdaję sobie sprawę, że ziele angielskie, liść laurowy, sól i pieprz a zwłaszcza glutaminian sodu, który niektórzy lubią w rosole ;) to nie dla psa.[/QUOTE] Właśnie dlatego napisałem na końcu że nie pełnowartościową zawartość niż w mięsie :) heheh
  13. Parysio

    Barf

    [quote name='filodendron']Dlaczego? Sumińska kiedyś coś takiego napisała i wciąż się o ten pogląd gdzieś potykam na forach ale nie natknęłam się na uzasadnienie. Co w wywarze z mięsa jest takiego, czego nie ma w ugotowanym mięsie? (Oprócz znacząco większej ilości wody oczywiście.)[/QUOTE] Ja też nie rozumiem. Skoro mięso się gotuje i traci wartości odżywcze to zostaje wszystko w wywarze z tego mięsa. Czy nie? czy jednak Twoja teoria lilk_a wywróci świat kulinarny do góry nogami? ;> W tym wywarze jest wszystko ale w poście wyżej napisane jest że psy nie mogą jeść tego wywaru. Jak to w końcu jest? nie mogą? czy po prostu wywar ma tylko gorszą zawartość, nie pełnowartościową niż mięso?
  14. Parysio

    Barf

    [quote name='Pani Profesor']Parysio, a myślisz, że podawanie suchych granulek jako spacerowej nagrody (wygodniej się to nosi, niż kawałki mięsa...) też psuje PH żołądka? Dużo tego dziennie nie dostaje, max 10-15 granulek, no ale zawsze :cool3:[/QUOTE] eeeee nie :) mieszanie posiłków już tak ale tak to nie, sam tak czasem postępuje :D heheh
  15. [quote name='Koszmaria']dobre opinie ma obroża Foresto. i tak,mimo szczepienia na boreliozę trzeba psa chronić jak najbardziej-na babeszjozję szczepionki nie ma.[/QUOTE] Ale nie na wszystkie działa. Jedna PESS za 5zł zadziała na psa a druga już nie. Na jednego Foresto za 90zł nie podziała a na drugiego już tak. Chybił trafił. Jeżeli już trzeba szukać odpowiedniej to zacznij od tańszej. Może kiltix? Nie wiem. Ja stosuję krople Ektopar i jest miodzio. Na 2 psy chcąc kupić Foresto musiałbym wydać 180zł i nie mam pewności nawet czy zadziała ;/
×
×
  • Create New...