Jump to content
Dogomania

Netti

Members
  • Posts

    6
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Śląsk

Netti's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='flashka-g']Netti kazdy pies ma w sobie cos pieknego, ale takze kazdy ma swoje wady. I oto chodzi zeby zaletami zauroczyć sedziego a wady zatuszowac;)[/quote] Wiem, tylko jako debiutant i laik (jeśli chodzi o wystawy) muszę się tego jeszcze nauczyć:lol:
  2. Oj, tak czytam, czytam i w końcu chyba muszę się włączyć. Właściwie powinnam się najpierw przywitać, bo debiutuję na tym forum;) Nigdy miłośniczką wystaw nie byłam, zawsze twierdziłam, że psa kupiłam by go kochać a nie wystawiać (choć nie uważam że jedno wyklucza drugie). Nieraz słyszałam o kupowaniu medali, miejsc itp., wiele osób przestrzegało mnie przed "wystawowym towarzystwem", gdzie każdy każdego zna i z góry wiadomo kto wygra. Z mieszanymi uczuciami jechałam na wystawę i przyznam szczerze, że średnio przyłożyłam się do przygotowań do niej (nastawiona przez wszystkich na porażkę). No i ku zdumieniu wszystkich sceptyków wróciliśmy ze srebrnym medalem:crazyeye: Więc może te legendy o łapówkarstwie to może tylko legendy? Skoro nikomu nieznany pies jednak dostaje srebro:roll:? Wystarczy może że jest piękny (choć, jak widać z opisu, nie pozbawiony wad) i instynktownie potrafi się zachować i świetnie zaprezentować???
  3. Na ręce??? Ha ha ha! Mój szczeniaczek waży już 25 kg, więc bez obaw - ja wątła kobitka raczej go nie uniosę :) Na smakołyki faktycznie czasami da się go prowadzić, ale i tak to droga przez mękę. Pocieszam się tym, że to jeszcze "dzieciak", choć niedługo skończy już (a może dopiero?) pół roku.
  4. - Jaki piękny! Jaki śliczny! Jaki puchaty! Jaki słodziutki! Jaki bielutki! Jakie ma duże łapki! Jaką piękną mordkę! Jak się ładnie uśmiecha! Jaki przyjemny w dotyku! Jak liże po rękach! Daj buzi!!! - A czy on gryzie? Niedługo zacznę odpowiadać, że on nie, ale ja to i owszem! 0X 0X 0X 0X 0X :evil: :evil: :evil: :evil:
  5. Miałam podobny problem. Sąsiedzi mieli ubaw widząc jak mały misiek zapiera się czterema łapami i nikt nie jest w stanie go ruszyć. Za to bez smyczy... Ale po jakimś czasie się przyzwyczaił. Ma już prawie 4 miesiące i na widok smyczy grzecznie siada przede mną, by ją zapiąć. Pierwszą smycz miał krótko, bo by się przyzwyczaił, mógł ją ciągnąć za sobą po mieszkaniu a przy okazji ostrzyć na niej mleczaki :D No i ważne jest, by była długa, minimum 3 metry. Życzę powodzenia Bosmanie, bo najgorsze i tak przed Tobą, czyli chodzenie na luźnej smyczy :D :D :D Właśnie to przerabiamy i mam już ręce jak po ciężkiej pracy - całe w pęcherzach :P :P :P
  6. Netti

    Oddziały ZKwP

    A czy ktoś mi powie jak jest w Katowicach?
×
×
  • Create New...