Jump to content
Dogomania

argo

Members
  • Posts

    1077
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by argo

  1. Wody 'rudzielcowi' nie racjonuję więc nie wiem ILE pije.

    Wiem tylko, że gdy się nachłepcze wody to natychmiast muszę resztę wody wylać i nalać swieżej bo już więcej nie wypije.

    Tak ze dwa - trzy razy dziennie zmieniam wodę w misce.

    A wlewam około 0,5 litra.

    :P

    Pagaj - a dajesz mu suche czy gotowane ?

    Jeśli suche to psiur musi miec wody tyle ile chce.

    A ja daje główny posiłek wieczorkiem. Po powrocie z głównego spaceru.

  2. ja nikogo nie przekonam...

    staram sie tylko wyrazic własne zdanie.

    pogadam z moim labem w wigilie czy czuje się żle z tym , że pozera suszoną karmę z rzadkimi dodatkami gotowanego od wielkiego dzwonu....

    labek

    Myślę, że już Twoje pierwsze zdanie jest, mówiąc krótko i łagodnie, wieeelką nadinterpretacją.

    Wyrażanie własnego zdania jest podstawą dyskusji.

    Mnie, w Twoim, własnym zdaniu, brakuje przedstawienia i UZASADNIENIA Twojego sposobu żywienia psiura.

    Wyciągnij więc swojego Asa z kieszeni.

    Podziel się swoim doświadczeniem.

    Nie czekaj na Wigilię :wink: aby se ze swoim labem pogadać. :P

    Tu też wiele cennych przemyślen i zaleceń jest formułowanych.

    Acha. :evil:

    pika? ile masz nadwagi ? ile twój pies ma nadwagi ? myslisz że mu z tym dobrze bo zakłądam , ze tobie to wisi... :wink:

    Tego topicu nie próbuj offować. 8)

    A stosowanie wielkich liter też ... hmmm ... jest mile widziane. :P

  3. Bila a nie zapomnij się odezwać.

    Rozładowuje to niewątpliwy stres.

    :(

    A teraz o charakterze cd.

    Wspomniane już 'cfaniactwo' w czasie tropienia.

    Opisana poniżej historia wydarzyła się w niedzielę.

    Wyobraźcie sobie trójkąt prostokątny wytyczony przez ścieżki w lesie.

    Punkt rozpoczęcia tropienia to dolny wierzchołek przyprostokątnej.

    Moja Pani się oddala / po przyprostokątnej/. Ja rzucam aporty. Rudy już WIE co go czeka i tylko nerwowo spoglada w kier., w którym oddaliła się Pani.

    Wreszcie pada upragniona komenda - 'Szukaj Pani'.

    Ruda torpeda pędzi.

    W tym czasie ja biegnę do przodu / po przyprostokątnej / i się chowam - wiem, że Argol, po znalezieniu Pani będzie szukał mnie.

    Po paru minutach pojawia sie Argo. Zziajany, jęzor na wierzchu ale SZCZĘŚLIWY, że odnalazł Pana.

    Podskakuje. Łapie z radości ? :hmmmm: badyle i gryzie namiętnie.

    :hmmmm:

    W zasadzie to muszę go mobilizować aby zaczął ZNOWU poszukiwania.

    Muszę więc udawać, że COFAM się ...ale bestia i TAK wybiera sobie drogę na skróty. Pędzi, po prostu, skracając sobie drogę :P , przez las do punktu, w którym onalazł Pańcię.

    No a teraz puenta.

    Rudasowi już nie chciało się MNIE / po znalezieniu Pani / powtórnie SZUKAĆ. 8)

    Siadła se psina na na scieżce, na wierzchołku 'przyprostokątnej' 8) i tylko spozirała kiedy siem pojawię.

    A ja TO wszystko ogladałem schowany za drzewem. :P

    No i CO miałem zrobić???

    Wylazłem zza drzewa, podniosłem rękę do góry / kolejny sygnał dla A. /, zagwizdałem se na gwizdku - znowu SYGNAŁ i czekałem, aż moje szczęście przygalopuje do mnie. :lol:

    Jak już go miałem kiele siebie to dostał 'klapsa w duupke', garść suchej karmy w nagrodę i ... poczłapaliśmy do Mojej Pani. :D :lol:

    Chiba ZA DOBRZE zna już LAS. :hmmmm:

    CFANIAK 8)

    :wink: :D

  4. witch25

    Nikt TU Ciebie 'specjalnie' nie gani :evil:

    Wczytaj sie w posty, odrzuć sarkazm, który jest NORMALNY przy Takim pytaniu.

    Znajdziesz w w odpowiedziach rozwiązania Twojego problemu.

    Osobiście, ponownie, sugeruję Tobie abyś poddał psiura kastracji.

    I baaardzo PROSZĘ...

    kastracje uwazam za wybryk czlowieka

    przy jednoczesnym mówieniu, że ...

    A jak pies piszczy to tez nie wolno tego ignorowac ..bo przeciez to komunikacja miedzy mna a nim..nie chce ignorowac potrzeb mojego psiego przyjaciela i bynajmniej nie uwazam tego za absurd....

    Uważm za CAŁKOWITE NIEZROZUMIENIE potrzeb i KONSEKWENCJI . :evil:

    BTW. Jeśli masz reproduktora to w czym problem ? - znajdź odpowiednia sunie i JUŻ.

    Jeśli nie masz 'reproduktora' to - PO PROSTU - zastanów się nad KONSEKWENCJAMI.

    Howgh! 8)

  5. Po wejściu do mieszkania rudy podskakuje z radości.

    Na tyle mu pozwalam. :wink:

    Gdy się już 'wyskacze' i nacieszy to zaczyna się ocieranie o nogi i delikatne podgryzanie dłoni.

    A w czasie spaceru gdy ktokolwiek się 'oddali' to natychmiast zaczyna się tropienie zguby.

    Zachowuje się w ten sposób, tak sądzę, dlatego ponieważ zabawa w chowanego a potem tropienie jest jednym ze stałych elementów spacerów w lesie.

    Ale zanim załapał na czym polega zabawa to straaasznie przeżywał oddalanie się kogoś ze stada.

    Wprawiał się w ruch wahadłowy. :D

    Teraz czeka już w miarę spokojnie aż ktoś sie schowa by dać mu okazję do 'wykazania się'.

    Uwielbia taką zabawę.

    :D

×
×
  • Create New...