-
Posts
229 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Klaudia i Dino
-
Marcino1978 Dzięki za informację,jak będę u siostry to przy okazji wstąpie do lecznicy i zaopatrzę się w puszkę :wink: Mam nadzieję, że mojemu niejadkowi zasmakuje równie jak Twoim psiakom.
-
A czym obecnie karmisz Atomica?
-
:o :o :o :o jestem w szoku :shocked!: na mojego wołają zazwyczaj Lassie (bardzo rzadko collie),więc chyba nie jest źle :wink: Diana,masz tę książkę?Jeśli tak,to jest dobra-tzn.zawiera dużo informacji na temat pielęgnacji sierści itd.? Ja mam książkę Lucyny Zboralskiej "Collie i Sheltie" i muszę powiedzieć,że nie jestem nią zachwycona...Według mnie zawiera za dużo informacji na temat pochodzenia i początków rasy w Polsce,a za mało praktycznych porad odnośnie pielęgnacji itd. PS.Dinek chyba jest zatruty :placz: :placz: Nie wiem co mu jest,nic takiego nie jadł.Od rana puszcza pawie i dosłownie się z niego leje.Niedługo jadę do weta.Mogę jedynie przypuszczać,że albo lizus polizał coś na spacerze albo to wina kleszcza,którego wczoraj wyciągnęłam.Był strasznie opity...Codziennie go przeglądam,ale w tej gęstej siersci trudno jest coś dostrzedz-najwyraźniej go przeoczyłam :cry:
-
no to faktycznie wielka szkoda... :-? A jak miewa się Vegusia?Pewnie sporo czasu pochłania opieka nad dwoma psami? Też chciałabym mieć dwójkę kolakowych urwisów :) ,nawet poważnie zastanawiałam się nad zakupem suczki...Jednak obawiam się, że nie dałabym rady pogodzić pracy,studiów i opieki nad dwoma psami :roll:
-
Chyba też się skuszę :roll:
-
Ja wyjeżdżam do Częstochowy i nie będzie mnie do końca tygodnia,więc z wiadomych przyczyn niestety ten tydzień odpada :cry: Jeżeli będzie ładna pogoda to co powiesz na przyszły weekend?Musimy się dokładniej dogadać... Moje GG 9191862 mail [email protected] Pozdrawiam
-
Bardzo chętnie przejdę się z Tobą nad Rusałkę.Mam nadzieję,że nasze pieski się polubią :wink:
-
Tak myślalam... :wink: Swoją drogą dziwne,że wcześniej go nie widziałam bo dość często chodzę na spacer ze swoim piesiem w Twojej okolicy :roll:
-
Widziałam go tylko momencik bo wracałam z działki i przejeżdżałam samochodem.Pierwszy raz w życiu widziałam na żywo ogoniastego boksera,więc skojarzyłam,że to pewnie Grafcio (był identyczny,jak ten na zdjęciu).Tym bardziej,że kiedyś mi pisałaś,że mieszkasz na Woli.Przechodził chyba z Twoim tatą przez ul.Przelot :roll: Mieszkasz w jej pobliżu? Pozdrawiam
-
Mm....po prostu miodzio,można się w niej zakochać od pierwszego wejrzenia :D Na pewno będzie szła jak burza na wystawach pobijając konkurencję :wink: Instynkt pasterski to Dino też posiada.Co prawda po kostkach nigdy nie gryzł,za to pięknie zagania gołębie-wprost uwielbiam patrzyć jak to robi :lol: Jollaskowi życzymy wszystkiego najlepszego,długich spacerków i ukończenia młodzieżowego championatu,a w przyszłości i dorosłego :new-bday: :BIG:
-
Przepraszam,że piszę w tym temacie :oops: Martuś chyba dzisiaj widziałam Twojego Grafcia :wink:
-
Moja obroza niestety wyciera,siersc sie dookola niej okreca i jest strasznie pokudlana :-? Robie dokladnie tak samo,jak Ty,a pomimo wszystko "zjezdza"...Jak jutro bede miala czas,to zrobie zdjecie obrozy-moze mam nieodpowiednia? Nie dziekuje :lol: PS. Zdjecia super-psiaki cudowne i mocno owlosione,a takie mi sie najbardziej podobaja :wink:
-
nice_girl Generalnie Dino na spacerach jest bardzo grzeczny-słucha,nie ciągnie,nie ucieka...Problem pojawia się natomiast,gdy jakiś pies rzuca się na niego (u ubiegłym roku został dość poważnie pogryziony i to odbiło się na jego psychice).Wtedy wiadomo...nie pozostaje dłużny.Także w tym przypadku ringówka nie zdałaby egzaminu.
-
Dianka,wielkie dzięki za stawkę :wink: Ostatnio rzadko zaglądam na dogomanie,ponieważ nie mam czasu (matura).Naszczęście pisemną mam już za sobą,w przyszłym tygodniu czeka mnie jeszcze ustna :cry: Mam do Was pytanie.Jakich obroży używacie dla swoich kolaków? Ja kiedyś używałam takiej dość szerokiej skórzanej podszytej filcem,ale po jakimś czasie zaczęła się wplątywać w sierść,wyrywała ją i wycierała.Poza tym wystarczyło,że Dinek niespodziewanie się zaparł lub dał krok w tył,a obroża wyślizgiwała się z jego wązkiego pyszczka...Następnie kupiłam podwójny łańcuszek zaciskowy,niestety za mały na wciąż rosnącego psa(wtedy w sklepie nie mieli dłuższych) i dość szybko z niego wyrósł.Czasem go zakładam,ale muszę zapinać o kółka,a wtedy nie mogę spuścić Dinka ze smyczy... Później kupiłam kolejny łańcuch zaciskowy-tym razem pojedynczy,ale gruby(nie było cienkich :evilbat: )Wielkość jest odpowiednia,za to jeszcze bardziej wyrywa i kołtuni futro niż poprzedni... :x Gwoli wyjaśnienia dodam,że zapinam na zacisk tylko,gdy muszę mieć 100% kontrolę nad psem.Kiedyś na liście kolakowej czytałam,że pewna hodowczyni collie polecała cieniutki łańcuszek.W związku z tym proszę o radę-kupić kolejny łańcuszek,tym razem cieniutki,czy poszukać czegoś innego? Pozdrawiam
-
Ja od ponad 3 lat gotuje psu porcje rosolowe i jeszcze nigdy mu nie zaszkodzily,ani nie wplynely negatywnie na jego zdrowie... co do ilosci miesa...zalezy,jak sie trafi.Czasem uda mi sie kupic duze porcje,a innym razem sa "wielkosci golebia" :lol:
-
Ja tez uzywalam Soyal.Niestety,apetytu mojego niejadka nie poprawil,za to siersc byla piekna i blyszczaca.
-
Dzieki za szybka odpowiedz :wink: Czyli cena zblizona jest do Frontline... czy Advantix mozna kupic tak samo,jak Frontline tylko u weta lub w aptece weterynaryjnej?