alena

tylko taaaaakie male..... ;)

Kitek, a gdzie podzialo sie zdjecie "jeszcze mniejszego Baronka"....? :) tego, przez ktore momentalnie sie w nim zakochalam....

a ja mysle, ze Kasia wlasnie kipi ze zlosci. wypadaloby przynajmniej zapytac czy zyczy sobie aby ktokolwiek inny wystawial w publicznych miejscach zdjecia jej prywatnego krolestwa, nawet jesli jest tak piekne.

Kitek, chwala Bogu jest tam taka opcja pamietaj moje logowanie albo przypomnij haslo... ;) o potworach zdania nie zmienie :)

wpadlam sprawdzic czy nie ma jakis zdjec Kaszmirka...i co widze...te "potwory" przez ktore spac nie moglam... ;)

czy zdradze...Braqi do pointerow takie podobne, ostatecznie moze mi sie po prostu pomylic... ;)

Kitku, ale co Ty mi dasz? malego Braqa...? przypominam, ze to jeszcze nie w tym roku... ;) buzka i wielkie gratulacje!

wig...nie zdradzaj pointerow! ;)

a ja wiem... ;) ale nie powiem... zostawie przyjemnosc samej Kasiuli :) pzdr. :)

To sie, Kaska, pochwalilas....! ;)))) buziaczki!

jak bedziecie miec troche szczescia, to na sekcji spotkacie Renate Czechowska, ktora na pewno bedzie potrafila odpowiedziec na wszystkie Wasze pytania :) powiedz cos wiecej o tym pointerku- hodowla, wiek itd. pozdrawiam

Honeyku, skarbie, a juz myslalam,ze ktos pointerza galerie zrobil... ;) buziaki dla stada!

mnie jako nowa osobe w swoim zyciu zaakceptowala szybko, natomiast wprowadzenie jej do swiata, oswojenie z takimi ZJAWISKAMI jak samochod, tramwaj, facet na drabinie itd, oraz wpojenie zasad posluszenstwa (na zasadzie "to, ze zrobisz cos czego oczekuje wcale nie musi bolec") zajelo spoooooro czasu.ale mowie Ci, ani jednego tygodnia z tymi jej "dziwactwami" nie oddalabym za prace z innym psem, kupionym w "normalnych" warunkach. mysle,ze podczas takiej pracy tworzy sie naprawde wyjatkowa wiez...

Kasia, brawo za decyzje. Jakie by nie byly prawdziwe powody oddania suki (zakladam jednak, ze obecni wlasciciele podaja faktyczny stan:) ), mysle, ze czeka Cie z nia duzo pracy-z roznych wzgledow. Wierze jednak, ze Ci sie uda- ja kupowalam moja pointerke,gdy miala prawie 8 mcy i niekoniecznie dobrze w glowie ;) wiec w pewnym stopniu Cie rozumiem. Jakby nie bylo, nie poddawaj sie po poczatkowych trudnosciach- na pewno sie uda, a oddane psie serce wszystko rekompensuje :) pozdrawiam!

nie skaczcie sobie do oczu- Darek, policz sobie tylko te stopnie, o ktore zmienilo sie Twoje zycie po kupieniu psa ;) pzdr

I nawzajem Senga. pointerow tak jest malo, ze trzeba sie trzymac razem a nie klocic o bzdury i lapac za slowka. Twoje ukierunkowanie na pointery "angielskie" jest zupelnie zrozumiale, chocby z racji tego, ze masz je mniej czy bardziej pod opieka. ja jednak nie uwazam, zeby akurat te sprowadzone do Polski byly szczytowym osiagnieciem tamtejszej hodowli i zdania nie zmienie- przy czym nie mam na mysli tego najnowszego importa bo nie widzialam go jeszcze, zatem nie oceniam.jest w Europie i takze w Polsce wiele zdecydowanie bardziej wartosciowych psow i suk, na ktorych mozna oprzec nasza hodowle, zeby podniesc ten jak mowisz niski poziom. dosc jest w kazdej rasie dyskusji, klotni i promowania "jedynych slusznych" hodowli... nie zamierzam uczestniczyc wiecej w podobnych dyskusjach, a o poziomie mozemy porozmawiac za pare lat- moze po jakims miocie wyhodowanym przez Ciebie, kto wie... na razie pozdrawiam. ps. Paolinka, nie denerwuj sie :) jest ok.

Sedziowal Andrzej Brabletz- mozliwe, ze wg SengiSengany nie jest on znawca wyzlow... a za marna ilosc konkurencji w klasie czy nawet rasie trudno odpowiadac. doprawdy nie uwazam, zeby jej ilosc miala wplyw na ocene psa w ogole, takze w tym przypadku. czlowiek cieszy sie z dobrego wystepu swojego psa w kazdych okolicznosciach, a zlosliwi (?) obnizaja jego wartosc w kazdej mozliwej chwili, to normalne. tak samo trudno mi sie zgodzic z wczesniejszym stwierdzeniem, iz poziom pointerow w Polsce jest "bardzo niski". Zapewniam kolezanke, ze jest coraz wyzszy, choc rzeczywiscie grozi nam inwazja psow z kiepskimi klatkami, z potwornymi hackneyami i znikomymi cechami uzytkowymi. do poziomu wegierskiego czy niemieckiego nieco nam jeszcze brakuje, ale najwazniejsze, zeby isc we wlasciwym kierunku. z pozdrowieniami. Landalena

Jaka wiedza, taki i do niej dystans- zależność odwrotnie proporcjonalna....

onka- u mojej suki wyraznie widac bylo ciaze dopiero na ok. 1,5 tygodnia przed porodem,urodzilo sie 8 zdrowiutkich szczeniat :) co do wiarygodnosci USG- macie racje, 80% albo i wiecej to doswiadczenie lekarza w odczytywaniu obrazu...a z tym jest "tak se" , jak wiadomo... a objawy, ze na 100% jest ciaza... moja suka w polowie ciazy wlasnie odmawiala jedzenia, przy zadnej z wczesniejszych ciaz urojonych tego akurat objawu nie miala :) pozdrawiam!

Bardzo dziekuje za to "sprostowanie"... :) pozdrawiam!

Pozdrowienia od mamusi i reszty rodzenstwa :)

na 100%, spokojnie :) pozdrawiam!

nie ma za co :) o pointerach mogę godzinami :) choć jak mi się za chwilę ta pointerza rodzina powiększy to już nie będzie czasu na gadanie ;)) Pozdrawiam!

Kiedy chodziłam z moją pointerką na szkolenie, mój "trener" mówił,że byłby bardzo dumny gdyby miał w drużynie agility pointera. Z wielu przyczyn nie wyszło...ale do rzeczy. Moim zdaniem pointery mogą się nadawać do agility- z racji zapału do pracy, szybkości i skoczności. Problemem może być natomiast skupienie się na takich akurat zadaniach :) Gdybyś zdecydowała się na pointera, czeka Cię na pewno wiele pracy. Myślę jednak, że przeważyć może wrodzona potrzeba ruchu i pracy u tych psów i współpraca może się układać rewelacyjnie.

Uzupełnienie- wyżły do interchampionatu obowiązuje dyplom z konkursów pracy. Podejrzewam,że jest tak samo w przypadku wszystkich ras myśliwskich.