Jump to content
Dogomania

jetem75

Members
  • Posts

    155
  • Joined

  • Last visited

About jetem75

  • Birthday 09/11/1975

Contact Methods

  • AIM
    1254100

Converted

  • Location
    WARSZAWA
  • Interests
    psy, wegetarianizm,gry strategiczne, kulinaria, muzyka wszelka ale współczesna

jetem75's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Właśnie wybieramy wspólnego kandydata miau i dogo do głosowania na wrzesień na Krakvecie!

    PROSZĘ ZAGŁOSUJ NA Przytulisko Znajdki czyli przytulisko JoliB - brzuszki czworonogów przytuliska czekają na Twój głos. Pani Jola teraz bardzo potrzebuje pomocy, w nocy 7/8 września pożar zabrał cały dobytek zgromadzony w garażu, przygotowany do przeprowadzki.

    link do wątku głosowania http://www.dogomania.pl/threads/214317-KrakVet-wybieramy-kandydata-na-wrzesień

    link do wątku pomocy dla JoliB

    http://www.dogomania.pl/threads/214327-POŻAR-ZABRAŁ-CAŁY-DOBYTEK-p.JoliB-z-przytuliska-znajdki.pl-!!-POTRZEBNA-KAŻDA-POMOC!!?p=17599560#post17599560

  2. taki straszny, długotrwały ból po psie ... nie wiem ja człowiek sie czuje gdy straci swego bliskiego człowieka, ja straciłam ukochaną prababcię w wieku lat 6 od tej pory chyba nic tak nie bolało zdrada faceta - pierdoły .. po Niej boli codziennie a mam 2 psy które oby doczekały takiej miłości, jaką Jej dałam
  3. podbijam a ten znalazł dom: [url=http://ww2.tvp.pl/7588,20080416697456.strona]TVP.PL - Kawa czy herbata[/url] choć to stary bokser na pewno nie miał 9 lat, hehehehe
  4. jetem75

    BARF w kostkach

    mała i zwarta sie zgodze no straaasznie twarda również no nie wiem może moje psy tak akurat mają (oba),że chodziły zgarbione i nie mogły wydalić przeszły na kostki z suchego od razu - to fakt, bez rozwolnień, al e też natychmiast dostały zatwardzenia, ale moze to ich cecha osobnicza (oba schroniskowe) ;) teraz jedzą surowe mięsko z leclerca z dodatkami i kupki wyślizgują sie pięknie Mięsko (Barf) do kupienia na modzelewskiego, 8 zł jeśli kupujesz 5 kg jednorazowo
  5. jetem75

    BARF w kostkach

    hejka - u mnie po barfie w kostkach zapchały sie oba psy ,,boksery'' staruszek to rozumiem jeszcze, ale młoda? i to mimo podawania jogurtu, jabłek i takich tam tam młodą odetkałam dosc szybko, ale dziadunio wspominał jeszcze jeden dzień ,,eksperyment'' żywieniowy swojej opiekunki, czyli mój
  6. napisałam,ze spaceruje i ,,wygląda ofiary'', pręży sie, ciągnie, próbuje wywinać z halterka czy obroży czasem warczy - jak pies jest dosć blisko i na przykład tez warczy, albo szczeka - ona też robi to samo (tak jak wtedy gdy kto wychodzi z klatki ze szczekającym psem) czasem zobaczy małego pieska i też ciągnie w jego kierunku, czasem też trudno powiedzieć, jakie ma zamiary, bo mowa jej ciała nie wskazuje niby na chęć ataku..
  7. halter jest po to głównie, żeby suka nie ciągnęła.. chodzi teraz w halterku ..w czasie kiedy była po operacji chodziła w obroży,żeby nie uszkodzić szwa.. napisałam,że suka wypatruje ,,ofiary'' jak wychodzi na spacer - czyli JEST W DRODZE na łąkę, wychodzimy przez jedne drzwi i furtkę na zewnątrz naszego ,,osiedla'' (wyjście z bloku wiąże sie z pokonaniem paru drzwi) albo gdy wychodzi na krótki spacerek szczeka jak inny pies wychodzi z klatki i drze japę jak już jest na naszej łące właściwie zwraca uwagę głównie na piłkę, patyk do aportu, ewentualnie inne znaleziska typu butelka plastikowa czy porzucony but do zabawy... jest posłuszna, przybiega na zawołanie, wąłściwei nie trzeba jej nagradzac smaczkami za każdym razem - przybiega .. ale ja praktycznie cały czas mam oczy dookoła głowy jak już ją spuszczę ze smyczy suka głównie gania za patykami i piłką na sznurze, to ja potrafi zmachać, ma dosć słabą kondycję, siedziała troche w schronie, wyciągnęłam ja chorą, potem sterylka, jeszcze jedna operacja..
  8. suka tak ma - po wybieganiu, jak wracamy z łąki zmęczona to jest prawie normalna... ale jesli trafimy tak, że akurat jakis pies wychodzi z klatki i jest to pies z którym sie nie lubią - czyli zaczyna szczekać - to ona też zaczyna szczekać - i koniec grzecznego powrotu do domciu suka chodzi cały czas w halterku, w domu jest aniołkiem, dla naszego drugiego boksera też jest aniołkiem ostatnio po wstępnych bulgotach pozwoliła biegac po naszym mieszkaniu szczeniakowi onka, tak myslę,zę zwróce sie do psiego psychologa, al e pomyslałam sobie,ze na forum też jest sporo fachowców i b. doświadczonych psiarzy...
  9. Witam, Problem dotyczy mojej suki, ,,bokserki'', którą wzięłam 4 miesiace temu ze schroniska. Wcześniej wzięłam tez ze schroniska psa, starego boksera. Parę razy odwiedziałam Tosię jeszcze jakbyła w schronisku,żeby ja lepiej poznać i zobaczyc czy nie będzie chciala zjeśc naszego staruszka. Pojechaliśmy też z naszym staruszkiem w pobliże schroniska,aby psy mogły sie poznać. Na spacerach w schronisku Tosia była zainteresowana innymi psami, ale było widać,ze chodzi o zapoznanie sie z nimi, nie była agresywna, zresztanaszego psa też powitała normalnie, nie warczała, nie szczekała. Oba psy zyją sobie w zgodzie, głównie śpiąc podczas naszej nieobecności w mieszkaniu. Tosia jest bardzo grzecznym psem, nic nie zniszczyła w domu - mimo tego, że jest dość młoda, ma ok. 2 lata (w schronie oceniona na 5-6 lat - niemożliwe). Jest dosc posłuszna, idzie na swoje miejsce i lezy tam grzecznie. Jest grzeczna do momentu kiedy jest w domu- w momencie wyjści a z windy można powiedzieć ze zmienia sie z dr Jekkylla w Mistera Hyda... Nie zachowuje się normalnie tzn. nie obwąchuje trawnika, patyków itp. tylko wygląda jakby wypatrywała ofiary...patrzy wokół i szuka wzrokiem innego psa - niezaleznie duży, mały, pies czy suka - jak już zobaczy zaczyna sie prężyć, albo rwać w kierunku tego psa, podskakuje, usiłuje wywinąć sie z obroży lub z halterka... Usiłowałam odbiegać z nią w innym kierunku, nie zawsze jednak jest to możliwe, tym bardziej ze czasem wychodzę z naszymi dwoma psami, a nasz stary bokser nie jest taki zwinny, albo nie zawsze wie o co chodzi z tą zmianą kierunku spaceru (jest głuchy). Takie zachowanie zacżełam obserwować właściwie dosc krótko po wyciągnięciu Tosi ze schroniska.. ale myślałam,ze to jej przejdzie , że to tak po schronisku .. tymczasem nie przechodzi, czasami jest bardziej pobudzona, czasem mniej - al e praktycznie na każdym spacerze rzuca sie do jakiegos psa. Myślałam też że po sterylizacji suka trochę sie uspokoi, ale tez nic takiego sie nie stało. Chciałam z nią chodzic na szkolenie, al e nie weim czy mogłabym brać udzial w szkoleniu z innymi psami, dopóki ona tak się zachowuje, gdy tylko patrzy jak zgryźć zad innemu psu. A moze ona ma domieszkę jakichś genów, psa typu amstaff? Czasem wydaje mi sie podobna z pyska do takiego psa, a mniej do boksera. Co robić? Bardzo proszę o pomoc
  10. jetem75

    mięso dla psów

    a ja kupuję mięso mielone wołowo-wieprzowe ,,ludzkie'', w leclercu, pakowane po pół kg lub w trochę większe paczki po jakieś kilo trzydzieści nie jest pakowane próżniowo, ale nie posiada ŻADNYCH dodatków oznacza to,że jak otworzysz taka paczuszkę to dosc szybko zaczyna śmierdzieć ... ,,mięsem'' .. mięso to zaczyna zielenieć trzymane parę dni w lodówce a nie w zamrażarce i to naprawdę dobrze świadczy o tym mięsie, bez konserwantów a nie pakowane próżniowo a czas przydatności 365 dni (?!) z przyzwyczajenia czytam skład tego co jem ja i moje psy, więc takie akurat mięsko uznałam bedzie dobre dl a moich psiurkow - mięso (wieprzowina) nie uczula, a karmię już tym 3 psa koszt: zależy jak trafie - 6,99 lub 7,99 leclerc na bielanach w w-wie
  11. rany... a ja myślłam ze tu ludzie z empatią silną zagladaja tymczasem rozgrywki jakies .. bardzo przepraszam wszystkich - proszę, błagam dajcie spokój ... dajcie mu szanse.. na BogA TEGO KATOLICKIEGO CZY INNEGO cokolwiek... dzisiaj zobaczyłam tego Psa , jkabym nie miała Toffiego (nawiasem mówiąc tez b. podobne zachowanie - było, a teraz nieweile bardziej aktywny - podobno 10-12 letni - kto to wie? boks ze schronu) i niedawano wziętej boksi - na pewno bym go wzieła - ale niewezme - bo mammy zbyt małe mieszkanie dla 2 psów i 2 ludzi.. Jego oczy wygladaja tak jak mojego Toffiego - stara siwa morda i to spojrzenie .. Toffi też jest chory na rózne cholery ale.. ale żyje i chrapie na swoim posłaniu .. piszę do VIVY - oni mają akcję ,,wybierz miśka'' moze cos pomogą.. serce w plasterkach - przestańcie do cholery ciezkiej sie wykłócać - przeciez tutaj cierpi stary bidny pies...
  12. kurczaki do innych bokserów też jest niemiły? no tak mi szkoda tego psa..
×
×
  • Create New...