Jump to content
Dogomania

kasia i PePe

Members
  • Posts

    70
  • Joined

  • Last visited

Contact Methods

  • AIM
    649783

Converted

  • Location
    Bialystok

kasia i PePe's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. super- dzięki za radę z gilotynką już znalazłam na allegro dziś sąsiadka (lekarz pediatra) powiedziała, żeby bardzo uważać z luminalem i innymi lekami tzn luminal podobno zwiększa metabolizm- działanie innych leków i powinno się uważać nawet z witaminami
  2. hej, dziękujemy za odpowiedź, od czwartku Lea nie miała na szczęście ani jednego ataku, podejrzewamy, że to Luminal, jej ataki z całą pewnością były kaskadowe, teraz już troszkę o tym poczytałam - miała dokładnie z zegarkiem w ręku co 3 godziny, 20-30 minutowy atak, w tej chwili dajemy Luminal, witaminę B1 i Magnez, niestety śpi 23 godz na dobę, nie chce chodzić na spacerze, a jedyna radość to spotkanie kogoś znajomego, wtedy jest w stanie na chwilkę znaleźć odrobinę energii, dziś Pani w poczekalni naprowadziła mnie na kolejny trop - padaczka na tle hormonalnym, jej suczka pierwszy atak miała w tuż przed pierwszą cieczką, Lea ma 6, 5 miesiąca, więc to by mogło się zgadzać, zaraz będę szukać, może sterylizacja pomaga w takich przypadkach, najtrudniej jest mi dzielić tabletki, bo waży 2,4 kg, czyli 1/4 Luminalu dwa razy na dobę, ciężko będzie zmniejszyć dawkę, bo jak to na 6 części podzielić? dziś wpadłam na pomysł zapytania aptekarza i prawdopodobnie będzie w stanie zrobić nam własne tabletki - odpowiednia dawka lumianalu plus gliceryna, czy coś neutralnego, na razie się trzymamy chociaż okazało się, że pobranie krwi to masakra, suczka tak się stresuje, że nic nie chce lecieć, do tego malutkie żyły i bardzo szybki czas krzepnięcia:( do jednego badania (trochę się gubię w nazwach i nadzór nad tym ma nasza Pani wet na razie) potrzebny jest cm osocza, więc w środę znowu spróbujemy słodki szczeniak, pełen energii i kochający życia w ciągu tygodnia zmienił się w małą biedulkę, która tylko śpi i ma takie smutne oczy dzięki jeszcze raz za odp zapytam o ten bromek potasu
  3. od wczoraj jest lepiej (ostatni atak o 22:00) dołączyłam witaminę B1 i dostała antybiotyk (na wyniki krwi i kału wciąż czekamy) przeczytałam trochę o atakach padaczki kaskadowych i to by bardziej pasowało Luminal chyba zaczyna działać, ale wciąż chcemy zdiagnozować, bo może to antybiotyk działa? może jakieś zapalenie nerwu? i wiem jak z dawką wg moich obliczeń mogłaby dostawać dwa razy większą, ale pani wet mówi, żeby poczekać, zwłaszcza, że po tej zdarza jej się przewracać i ma takie fazy niesamowity wzrost energii i nagły spadek formy- kamienny sen, poza tym je i pije wodę jak szalona (muszę zacząć kontrolować ilość karmy - od początku Royal, niestety przyznam, że dokarmiana smaczkami itp) pani wet mówi, żeby nie ekscytować się jedną nocą i połową dnia bez ataków, ale uwierzcie dla mnie to niesamowita ulga czekamy na wyniki, szukamy neurologów w Warszawie i liczę na to, że psychotropki to tylko na chwilkę:)
  4. hej, też szukam neurologa, do Warszawy mamy najbliżej, czy możesz nam kogoś polecić (pilne:( ) i gdybyś mogła kilka słów o kaskadowych atakach padaczkowych od 4 dni Leika ma napady co, dwie, trzy godziny (nikt nie może tego zdiagnozować) jedną z przyczyn wykluczenia padaczki - chociaż większość objawów jest padaczkowych, jest to, że ataki pojawiły się nagle i trwają nieprzerwanie 4 dobę. Luminal srednio pomaga:(
  5. od 19:00 ataki są równo, co 3 godziny, całkowite usztywnienie kręgosłupa z wygięciem głowy do tyłu, wyje kiedy np odchyli sama głowę na bok już się orientuje, że to nie ja ją krzywdzę i przed atakiem stara się do mnie zbliżyć, 19:00 zaraz po rozpoczęciu pierwszego dziś ataku podałam Luminal, na 2 godziny zasnęła rozluźniona, ale kompletnie nieprzytomna, tylko oddech bardzo szybki i serce waliło strasznie, czekam z kolejną dawką do 6:00, może uda mi się podać przed atakiem, chociaż boję się o serduszko nie wiem, czy to padaczka, cały czas jest przytomna, tylko sparaliżowana tymi skurczami, ma duży ślinotok, może to nie padaczka, tylko jakiś dziwny skurcz kręgosłupa ??? pilnie szukam neurologa, pewnie w Białymstoku nie ma, może ktoś skonsultuje telefonicznie z Wawy np? to się dzieje 3 noc z rzędu, co 3 godziny, najgorsza jest bezradność, masuję uszy i cały kręgosłup, wiem jak wziąć ją na ręce, i zauważyłam, że wyjście na dwór jakby pomaga - rozluźnia
  6. tzn dawkę mg? czy magnez? oba wet przypisała, Luminal 1/4 tabletki, 2 razy dziennie bo na 5 części nie podzielę i magnez (bo jakby nie było to skurcze, może pomoże) w dzień ona raczej nie zapada w głęboki sen, więc czekamy na kolejną noc, to dość dziwne, że tak z dnia na dzień, dwie noce pod rząd ataki z tego co, czytałam u innych psów występowały raz na jakiś czas,
  7. Hej, z góry przepraszam jeśli dubluję, ale od kilku godzin szukam w wątkach podobnych objawów. Leika skończyła 6 miesięcy, jest "w typie" maltańczyka, czyli bez rodowodu i raczej nieznanego pochodzenia. Do tej pory, była najweselszym psem na świecie. Dwa dni temu (w poniedziałek o 22:00) wieczorem dostała dziwnego ataku, z mojego punktu widzenia wyglądało to, jakby miała połamane żebro, obudziła się w nocy z wyciem, którego do tej pory nie słyszałam, skręcona, praktycznie nie pozwalała się dotknąć, ale dość przytomnie patrzyła mi w oczy, straszliwie przerażona, pomyślałam, że może jakiś skurcz, powoli ja uspokoiłam, głaszcząc brzuszek (takie masaże uspokajające robię jej od 4 miesięcy) jednak cały czas była jakby usztywniona, nie mogła się wyciągnąć, łapki podkurczone. We wtorek miałyśmy zaplanowany zabieg udrażniania kanalików i wyrywania mleczaków. Pomyślałam, że to może mój stres. Po godzinie "czuwania" zasnęłyśmy. Kolejny atak znacznie silniejszy o 6:00 rano, to samo wycie, znowu jakby ktoś ją zaatakował w śnie, podkurczona uciekła pod szafę. O 7:00 byłyśmy u weterynarza, do tej pory cały czas wycie co kilka minut, przy każdej próbie dotyku i ruchu i taki nieobecny, przerażony wzrok. U weterynarza (byłam pewna, że to jakiś uraz fizyczny) nagle wszystkie objawy ustały, lekarz ruszał jej łapkami, stawami, głową, rozciągał ją. Nie miała gorączki, więc uznaliśmy, że to stres, albo kolka. Zaplanowany zabieg się udał, narkozę zniosła bardzo dobrze, po 5 godzinach biegała jak nowonarodzona, stukając miską o podłogę (co znaczy - dajcie jeść) Kolejny silniejszy atak nastąpił o 23:00, masowałam ją do 1:00, (cały czas przerażony, nieobecny wzrok, bardzo duże napięcie mięśni) O 3:00 znalazłam ją przerażoną pod wanną. Rano pojechałyśmy do weterynarz poleconej mi przez kilka osób. Ustaliłyśmy, że ataki występują w głębokiej fazie snu, wiem, że to problem neurologiczny, bo w dzień Leika zachowuje się całkiem normalnie (zwłaszcza poza domem) jutro badania, liczę na to, że to pasożyt, że da się wyleczyć farmakologicznie, suczka jest u mnie od kiedy skończyła 6 tygodni, jest odrobaczana, szczepiona, nie chorowała, dostaje dobrą suchą karmę. Dostałyśmy Luminal (ok 4mg dwa razy dziennie - wazy 2,4 kg), podałam jej też dużą dawkę magnezu. Czy ktoś z was spotkał się z takimi napadami (padaczki?) Wiem, że napady padaczki to też piana i nieobecny wzrok, wydaje mi się, że Leika jest świadoma, przerażona, ale świadoma. Ma drgawki mięśni, ale już po przebudzeniu, razem z zesztywnieniem jakby. Musiałam to z siebie wywalić.... tak ciężko patrzeć jak ona cierpi, staram się być spokojna i dobrej myśli
  8. z tymi spacerkami potwierdzam w 100%, reszte tez:) mam pytanie: jak wasze doswiadczenia z ta rasa i szkoleniami PT? czy weimary moga pracowac, niekoniecznie polujac? kasia
  9. już wkleiłam w tym wątku wszytskie informacje
  10. no szkoda, bo moja Dzinka też ostatnio robiła już skok w dal i tunel :multi: ale będzie tam i tak masę zabawy i ćwiczeń pozdrawiam kasia
  11. jeszcze jedno o agility tez pytalam, osobiscie, niestety nie ma tam odpowiedniego terenu kasia
  12. hej, wklejam odpowiedz jaka dostalam: " 1 Czy, na któryms obozie będą elementy agility albo obedience? Zarowno na obozie dla poczatkujacych i dla zaawansowanych beda elementy obedience -- ale zaznaczam to nie jest oboz poswiecony obedience 2 Czy jest jakiś plan zajęć obozu dla poczatkujacych? Plan zajec jest co dzien ustalany przez kadre .Dotyczy to wszystkiego .Zarowno teorii, pracy z psami jaki i wakacyjnych szalenczych pomyslow .Jest to wymuszone przede wszystkim pogoda jak i czasem na dlugie wycieczki poza osrodkiem czesto z psami i czesto po to by sie uczyc 3 Czy osoba 15letnia jest liczona jako dziecko czy dorosły? Jesli jedzie jako ktos kto sie uczy i korzysta z calosci to jako uczestnik jesli chce tylko pobyc bo ktos inny bedzie korzystal z wiadomosci to jako dodatek lub dziecko / Jesli sama to potrzebna zgoda obojga rodzicow/ Ale najwygodniej podaj tam strone a ja odpowiem na pytania Ulotka o obozach ukaze sie niebawem na wszystkich forach ktore znam pozdrawiam Alina" jeszcze raz podaje strone :p [URL="http://www.alpi.piasta.pl"]www.alpi.piasta.pl[/URL] zycze udanych wyborow wakacyjnych, i moze do zobaczenia:) pozdrawiam kasia
  13. W Białymstoku w tą sobote odbędzie się pierwszy egzmain na psa przewodnika i psy pracujące. Psy te po uzyskaniu tytułu-certyfikatu, będą miały prawo nosić specjalne kamizelki (wzór musi zostać dokłądnie opisany, ponieważ będą one swoistymi dokumentami tych psów) Podejrzewam, że z psami ratownikami powinno być podbnie, to jak z noszeniem mundurów-trzeba mieć uprawnienia ? Pozdrawiam kasia
  14. jutro rano zobacze ogranizatorkę i zapytam o wszystko, ale polecam też wysłanie maila z pytaniami, odpowiedzi będą z pierwszej ręki:) [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] co do 8 osobowych pokoi cytuję "nikt z nas nie jedzie tam, żeby spędzać czas w pokojach" ;) pozdrawiam kasia
  15. To wrzucam tutaj! Wszystkie informacje są ze strony [URL="http://www.alpi.piasta.pl"]www.alpi.piasta.pl[/URL] Jeśli, ktoś ma ochotę na wakacje z psem i pracę motodami pozytywnymi, serdecznie zapraszam, nie jestem organizatorką tylko uczestniczką, więc ewentualne pytania lepiej kierować do Pani Aliny Bendiuk tel. 503 957 303 pozdrawiam:) kasia Zbierając doświadczenia postanowiliśmy zorganizować obóz "PRACOWITE WAKACJE Z PSEM". Druga połowa sierpnia 2005 była najlepszym terminem Przyjechali chętni z całej Polski wraz z rodzinami. Zajęcia prowadzili szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem z Fundacji ALTERI A. Orłowska, P. Życiński oraz M. Kuncewicz i J. Gesinowski. Zajęcia prowadzone były w oparciu o najnowsze techniki dotyczące szkolenia psów. Uczestnicy zdobyli wiedzę na tematy poparte zbiorem doświadczeń behawiorystów. Właściciele psów uczestniczyli w zajęciach z tropienia, posłuszeństwa i obrony. Towarzyszyły nam niekonwencjonalne akcenty wakacyjnych przygód, które zintegrowały grupę i spowodowały szampańską zabawę. Był to duży wachlarz propozycji począwszy od jazdy konno, bitwie na wodę czy wspinaczkę po transporterach od napoi. Nie ominęło nikogo zwiedzanie suwalszczyzny. Dzieci przebywające na obozie nie narzekały na nudę, co dało rodzicom swobodny dostęp do wiedzy i zbierania doświadczeń w pracy z psami. II Edycja obozów "Pracowite wakacje z psem" Lato-2006 Szkolenie metodami pozytywnymi. Serdecznie zapraszamy na kolejną edycję obozów w roku 2006. Tego roku zmieniamy formułę , dzieląc naszą pracę z wami na cztery cykle. I PRACOWITE WAKACJE Z PSEM- (04- 13.08.2006) OBÓZ DOGOTERAPEUTYCZNY DLA WOLONTARIUSZY. Przeznaczony dla chętnych do pracy w dogoterapii jako wolontariusz niekoniecznie posiadający psa. Uczestnicy otrzymają kompendium wiedzy dotyczące aspektów wolontariatu. Wezmą udział w treningach prowadzonych w formie warsztatów. Zapoznają się z metodami szkoleniowymi przygotowującymi psa do pracy w dogoterapii. Będą uczestnikami w zajęciach praktycznych wraz ze swoim psem lub psem pracującym w dogoterapii. Wakacyjne szaleństwa podkreślą niecodzienność tego obozu i pomogą w integracji. II PRACOWITE WAKACJE Z PSEM- (04- 13.08.2006) OBÓZ DOGOTERAPEUTYCZNY. Przeznaczony dla chętnych do pracy w dogoterapii .Uczestnicy otrzymają kompendium wiedzy z zakresu możliwości pracy w dogoterapii, oraz podstawy przygotowania psa do pracy w dogoterapii. Można będzie sprawdzić swoje wypracowane dotychczas metody pracy , wymienić doświadczenia stając się jeszcze bardziej wykwalifikowanym fachowcem .Zajęcia prowadzić będą instruktorzy z wieloletnim doświadczeniem na co dzień zajmujący się dogoterapią. No i oczywiście będzie można poszaleć bardzo wakacyjnie nie zapominając o psie. III PRACOWITE WAKACJE Z PSEM- (04- 13.08.2006) OBÓZ DLA ZAAWANSOWANYCH. Zapraszamy wszystkich pracujących z psami metodami pozytywnymi, którzy chcieliby wakacyjnie poszaleć ze swym ulubieńcem. Czekają was niezwykle atrakcyjnie prowadzone zajęcia w nietuzinkowej formie. Niekonwencjonalnie sposoby spędzania wolnego czasu z czworonogiem oraz zaskakująco miła i otwarta na szaleńcze pomysły kadra. Takich wakacji się nie zapomina. IV PRACOWITE WAKACJE Z PSEM- (14- 23.08.2006) OBÓZ DLA POCZĄTKUJĄCYCH. Zapraszamy wszystkich chętnych, którym nie bardzo wychodzi samodzielna praca z psami, czy też mają problemy ze swymi czworonogami, lub tych którzy dopiero zaczynają. Wszystkich którzy chcą pracować bez użycia siły fizycznej radzić sobie ze swoim psem. Pracujemy metodami pozytywnymi prezentując zbiór doświadczeń. Forma prowadzenia zajęć jest atrakcyjna i niekonwencjonalna. Zajęcia teoretyczne i praktyczne uatrakcyjniają wakacyjne szaleństwa, wspaniałe zarówno dla właściciela jak i psa. "Wakacyjne- wakacje”, na które serdecznie zapraszamy. Zapewniamy wykwalifikowanych instruktorów z wieloletnim doświadczeniem: ·Maria Kuncewicz– tropienie, praca metodami pozytywnymi. ·Agnieszka Orłowska– behawiorysta, (praca z klikerem). ·Paweł Życiński– behawiorysta, (praca z klikerem). ·Alina Bendiuk- treser , praca metodami pozytywnymi. ·Dorota Smurawa- instruktor dogoterapii, animator zajęć integracyjnych. ·Piotr Smurawa– instruktor , (praca z klikerem). ·Dariusz Anużkiewicz– turystyka niekonwencjonalna. ... Oraz niezwykłe wakacyjne przygody: ·Bitwa na wodę, podchody na bagnie, zjazdy na linach, spektakle teatralne, wieczór magii, jazda konna, zwiedzanie urokliwych zakątków Suwalszczyzny, pływanie dżonkami po jeziorach augustowskich, grzybobranie i co nam jeszcze do głowy wpadnie. ·Dzieci przyjeżdżające z rodzicami podczas naszych wakacji nie mają czasu na nudę. Zapewniamy im opiekę. ·W imprezach czynny udział biorą psy , nie ma miejsca na marudzenie. Wiek uczestników jest nieistotny. Niezwykła zabawa pochłania zarówno dzieci, osoby młodsze i starsze .Bilard czy tenis stołowy zapełnia wieczory. Zakwaterowanie: ·Mieszkamy w ośmioosobowych pokojach z łazienkami w niezwykle malowniczej miejscowości koło Suwałk- Józefowie. Wraz z nami w pokojach, ”urzędują- baraszkują” psy. Prośba organizacyjna: ·Prosimy uczestników obozu wcześniej powiadomić o „ trudnych dniach” u suczek. Koszt obozów wraz z wyżywieniem: ·(dogoterapeutycznego, dla zaawansowanych, dla początkujących) Uczestnika z psem wynosi: 1100zł (tysiąc sto zł.) ·Dziecka lub osoby towarzyszącej: 650 zł (sześćset pięćdziesiąt zł.) ·Obozu dla wolontariuszy: 700 zł (siedemset zł.) OPŁATA ·Przedpłata- 50 procent opłaty obozu należy wpłacić w terminie do 30 .06.2006 na konto: Nr rachunku: PKO BP 19102013320000170202515690 Alina Bendiuk ul. Piastowska 3B m 79 15-207 Białystok ·Pozostałe 50 procent kwoty opłacamy u organizatora na miejscu pobytu.
×
×
  • Create New...