Diego i ja :)

Jak pięknie! Mój pełen energii, szalony i szczekliwy) Myślę, że by się dogadywały zwłaszcza, że to borderka, to pewnie uwielbia biegać? Psiaki muszę się poznać :D

Teraz już sama nie wiem. Jak myślicie jaka będzie waga i wzrost Diego?- teraz ma 5 miesięcy i waży 11kg, do kolana brakuje mu 3-4 cm. Jak myślicie ? ;)

[quote name='karola-lbn'][COLOR=#3E3E3E]Witam wszystkich [/COLOR]:smile: [COLOR=#3E3E3E]Ja również jestem ciekawa jakiej wielkości urośnie mój szczeniak. Niko jest mieszańcem alaskan malamute (matka malamute, ojciec nieznany) ale wydaje mi się że będzie mniejszy niz typowy malamute. Jak go wzięliśmy miał równo 7 tyg i ważył 2,3kg, pięć dni później 2,7kg. Teraz ważenie będzie 30.03 i będzie miał wtedy 10,5 tyg, póki co trudno mi na oko ocenić ile może ważyć. Chciałam dodać zdjęcia ale coś mi blokuje, może następnym razem mi się uda..[/COLOR][/QUOTE] Nie znam się za bardzo na psach tej rasy, lecz może Ci to coś pomoże, jak braliśmy Diego miał 8 tyg. i ważył 3,6 kg. ( jest mieszańcem cockera z owczarkiem nizinnym ).

Diego za 2 dni będzie miał równe 5 miesięcy <3 Mój "kruszyn", waży już 10kg. Jestem ciekawa ile będzie ważyć :D W najbliższym czasie jedziemy do weta i się popytam jeszcze ;)

Pożyjemy, zobaczymy ;) będę dawać znać co jakiś czas.

Eh.. To już nie wiem czego się spodziewać. Teraz ma 5 miesięcy i waży 9,7 kg.

[quote name='wilczek777']Młoda ma dopiero 4,2 kg :P[/QUOTE] Z pewnością śliczna, chętnie z Diego ją poznamy ;)

[quote name='wilczek777']Border collie :)[/QUOTE] To piesek malutki nie jest :multi: Mój już waży 10 kg dlatego się pytam ;) może uda się cos zorganizować jeśli pogoda pozwoli :roll:

[quote name='wilczek777']Młoda już odrasta od ziemi - dzisiaj kończy 10 tygodni! Jak ktoś ma psiaka o anielskiej cierpliwości to my chętnie się spotkamy :)[/QUOTE] Oo jak miło też szczeniak ! Ja mam 4 miesięcznego potworka :) jakiej rasy jest piesek ?

[quote name='Kasia.M']Psia Farma lub Fast Dogs w Goleniowie :)[/QUOTE] Już szukam w necie, a nie wiesz czy jest może możliwość zapłaty za 1 trening ? Chcę zobaczyć jak podpasuje sport mojemu psu :)

Chciałabym zacząć ćwiczyć z moim psem agility, jednak mam kilka pytań: 1. Jakie kluby/treningi w Szczecinie? :) 2. Jakie koszty treningów ( i czy jest taka możliwość aby zapłacić za 1 trening - taki "na spróbowanie" ? ) 3. Czy nie byłoby problemów gdybym chciała ćwiczyć z 6 miesięcznym szczeniakiem ? ( teraz ma niecałe 5 miesięcy, ale planujemy zacząć za jakiś czas). To na tyle z mojej strony jeśli chodzi o pytania, czekam na odpowiedzi z waszej strony :loveu:

[quote name='kropi124']Super by było :) Tylko gdzie na taki spacer?[/QUOTE] Może ta polanka dla psów w parku Kasprowicza ? ;)

Teraz pogoda piękna to w sam raz na spacerki ;)

Byłby ktoś chętny na spacer ? :cool3: Pogoda w Szczecinie jest piękna, dlaczego by jej nie wykorzystać na spacer z naszymi czworonogami ? :lol:Proponowałabym tą "polankę" w parku Kasprowicza, tuż obok pomnika Trzech Orłów ;) Ew. Zapraszam na FB - psia polana, co tydzień w sobotę organizujemy spotkanie dla psów, na wybiegu przy zajezdni tramwaju nr 3 ok. 12.30-13.30 :lol: Jeśli ktoś byłby chętny to zapraszamy do wspólnej zabawy :loveu:

[quote name='ulvhedinn']Berek, ja zostałam wychowana w duchu szacunku do wieku podeszłego, co więcej- wychowywała mnie babcia. Niestety starsi ludzie sami pracują sobie na opinię "głupich i wrednych staruchów". Tak, w ciągu wielu lat posiadania psów, a szczególnie Kraksy nie spotkałam się z tyloma nieprzychylnymi, agresywnymi, złośliwymi komentarzami, czy zachowaniami ze strony żadnej grupy wiekowej jak ze strony psów mocno starszych. Nie mam pojęcia czemu- czy to jakiś sposób na odreagowanie frustracji związanej z tym, ze nie są już piękni i młodzi, a warunki życia mają jakie mają...? Oczywiście nie znaczy to, ze nie ma starszych ludzi miłych i przyjaznych, ale naprawdę ilość tych "złych" jest zastanawiająca. I od razu mówię, należę do tych co owszem, ustępują miejsca, przepuszczają, starają się pomóc. Ale niestety już jakiś czas temu stwierdziłam, że nie- nie będę miła wobec złośliwości.[/QUOTE] Właśnie o to mi chodzi. Może źle się wysłowiłam. Aczkolwiek dziś jadąc autobusem, kobieta chciała przejść.. Przepuściłam ją z Diego, który siedział obok, kierowca otworzył drzwi i tym samym przytrzasną jemu łapkę :( Pani sobie szybko wysiadła, ludzie wsiadali .. A ja usiłowałam wyjąć jego łapę.. Wręczy krzyczałam żeby zamknął te drzwi, bo mój pies "wrzeszczy" z bólu, ale odpowiedź brzmiała tak : - poczekaj aż ludzie będą w środku, nie pali się! Skończyło się na tym, że starsza pani pomogła mi uwolnić łapę Diego, który bał się podejść do drzwi i stracił 2 pazurki. Bardzo dziękowałam tej Pani.. Oby takich ludzi więcej ;)