Jola

oj super, super z tym noclegiem :D

Ja wlasnie dzis wyslalam zgloszenie i mam nadzieje ze jesli nawet bedzie snieg ( a trzymam kciuki by nie bylo ) - velo nie odwolaja, bo byloby przykro tyle przejechac i okazalo by sie ze nici ze startu :(

Hej!!!! to moze mi powiecie gdzie nocujecie w tym Świrklancu, bo ja sie zastanawiam, ale jak noclegu nie bede miala to d..... Pociagiem dojechac to juz zaden strach, tylko nocleg - macie jakies namiary - please !!!!!!!!!!!!!!!

Prosze o wszelkie informacje na temat Świerklanca - noclegi, ceny ipt. wiecie jak ktos chce tam jechac :D

Hej!!!! W sumie to nie wiele mi pozostalo do powiedzenia, bo Marta dokladnie zdala relacje z zawodow i atmosfery tam panujacej. Ale w duzym skrocie widziane moimi oczkami - bylo tak: pojechalam sama, pociagiem - niezla jazda i naprawde bylo ok - pelno pomocnikow do noszenia roweru :p :) Wieczorem zakwaterowanie w H. Silesiana i wielka pomoc od Piotra Dominiczaka i Ewki - dziekuje im bardzo za to - bez nich bym tam umarla ze smutku - ze jestem SAMA i brakuje mi pozostalej czesci GHT !!!!! Dziekuje rowniez Marcie za podtrzymywanie na duchu - choc nie widzielismy sie za wiele i nie pogadalismy duzo, ale czulam sie duzo lepiej widzac ja w tlumie. To byly moje pierwsze tak duze zawody. Bylam w szkodu ogormem zawodnikow i atmosfera - naprawde - SUPER!!!! i powiem niech zaluja Ci co nie byli. Lubliniec - jesli mi tylko sytuacja pozwoli bedzie stalym punktem zawodow co roku!!!!!! . Trasa dla mnie rewelacja - prosta, bardzo!!!! szybka i bez problemowa - w doslownym znaczeniu sprinterska - trzeba miec tylko duzo sily w nozkach swoich i psich by pedzic jak strzala. W velo bylo zgloszonych 19 kobiet - startowalo 17 :) Po pierwszym przejezdzie bylam 14 - dla mnie szok, bo nie trenowalam w ogole i moje sily i Etny mialy wiele do zyczenia. Czolowka - oczywiscie Panie z Bialego Kla - tych to chyba nigdy nikt nie dogoni - powiem tylko ze raz na trasie smignela mi postac - zobaczylam jedynie czarna smuge ;) a pozniej juz byl tylko pusty horyzont , hahaha. W pierwszym dniu dziewczyna podczas wyprzedzania - zablokowala na moment trase - male zamieszanie naszych psow + wkrecila jej sie lina w kolo - ja pojechalam dalej i ale po chwili babka mnie ostro przegonila hahah :) Troche popadal deszcz i bylo zimno i wilgotno, ale poza tym bylo super. Po starcie obiadek - i cieplutkie gofry!! To byl koniec pierwszego dnia z czasem 30, 46 min. Pojechalysmy do hotelu i spalysmy az do wieczorru maszera. A na wieczorze - no coz, jedzonka do bolu, pieczone kielbaski, kaszanka, grill i pieczone prosie w calosci. Atmosfera niesamowita!!!!! Dzien drugi - tu dzieki za wsparcie Marcina, ktory dojechal o 3 w nocy i od rana byl gotowy mi juz pomagac :D Rano nie czulam sie kompletnie na silach startowac - czulam ze nie dam rady przejechac tych 8 km, Etna zreszta tez nie wykazywala juz ochoty, caly czas sie pokladala gdzie sie tylko dalo. Strata do dziewczyny przedemna 1 minuta - wydawala sie mala i mozliwa do nadrobienia - do pierwszej 10 juz 5 minut- nie ma szans !! W koncu start i poszla - Eciara dala czadu - i pomknelysmy do przodu - jechalo sie o wiele lepiej niz dzien wczesniej - dogonilysmy dziewuszke z malamutem - piesek ogromnie towarzyski i skory do zabawy troche przeszkadza poczatkowo w jechaniu. Po chwili dogania nas Monika Stawowczyk i tak w 3 pedzimy, wymijamy sie i gonimy do przodu - swietna zabawa - mi sie to bardzo podobalo :D 800 m przed meta dziewczyny smignely do przodu, ja juz nie dalam rady, Etna tez, takze do mety dojechalysmy "klusem". Sprawdzilam moj licznik i wychodzilo ze mam czas taki jak wczoraj, choc wydawalo mi sie ze jechalysmy szybciej niz w sobote - zreszta srednia predkos wykazywala o 2 km szybsze tempo - jednak czas pozostal ten sam. Podczas ogloszenia wynikow - na liscie jestem 14 ( utrzymana lokata i to mi odpowiada) - zaraz za mna Monika - poprawila czas o prawie 2 i5 minuty!!! ja tylko bylam o 1 minute lepsza niz dnia poprzedniego. Rozdanie dyplomow - kazdy bez wzgledu na miejsce otrzymuje pamiatkowy medal, super dyplom z wlasnym zdjeciem ze startu sobotniego, CD ze zdjeciami od organizatorow i upominek dla kazdego uczestnika!!!! ( ktory sie losuje - swietna sprawa) Kazdy usmiechniety, kazdy zartuje!!! Bardzo mile wspomnienia i oby jak najwiecej takich zawodow!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zdjecia niedlugo - jak tylko Marcin zrobi stronke !!!

a ja odpisałam zupełnie pierwszej osobie ktora rozpoczeła ten temat :)))

Agnieszka, a czym karmisz swoje psy ? :)

nie widze sensu rezygnacji z jakiejs karmy tylko dlatego ze inni ludzie zle o niej mowia, tym bardziej jesli Twoim psom słuzy. Prawda jest taka, ze tak jak u ludzi jedno jedzonko jedny słuzy innym nie - tak jest i u psow. Dlatego najlepiej samemu wyprobowac rozne specyfiki i dobrac to co naszemu psu bedzie najlepiej i smakowało i powodowało jego ogolna poprawe. W tej chwili jest tyle dobrych karm na rynku ze nei widze powodu by negowac ktoras, choc co do chapi i pedegree nadal nie mam przekonania :) i miec nie bede hihihi poza tym zregoly zasada im drozsze tym lepsze w 80 % w wiekszosci produktow na ziemi sie sprawdza, ale tu nie chodzi o cena a o składniki z jakich one sa zrobione.

jak dla mnie jest to najlepsza karma, tzn. jak dla Etny :)))) karmiłam ja PRO PLANEM - purina był OK , jakim paskudztwem typu chapi, pedigree, i wegetables&chiken jakiejs tam zwykłej firmy i od stycznia dostaje eukanube - to co zauwazyłam i znajomi moga to potwierdzic to to ze ma 1000% razy lepsze , gesciejsze i błyszczące futerko i jest go o wiele wiecej. Poza tym nabrała kształtów - nie sa to nie wiadomo jakie "wałki" bo ona juz taki typ chudzielca jest, ale wyglada w koncu normalnie- teraz wcina 300 gram ( normalna dawka to 230 gram na dzien ) i wcale po niej nie widac tego no i mama ja dokarmia a ona nadal szczupła. Jak była mała miałą gronkowca, w tej chwili skora jest idealna i odpukac nie mam problemow z jej zdrowiem. Wiem rowniez ze Marta z HELU od Sieny z Kierskich Jezior tez ja karmi eukanuba i jest bardzo zadowolona. Pamietam ze jak ja karmilam innymi gorszymi karmami miala fatalne futro, naprawde cienkie i bardzo słabe, no i jej figura nie byla za ciekawa ale to mogło byc spowodowane młodym wiekiem, bo one wszystkie do około roku sa niemiłosiernie chude, a pozniej dojrzewaja i nabieraja ostatecznych kształtow.

www.stopa.com.pl to jest strona eukanuby , jest cos takiego jak Klub Hodowcow Eukanuby ( prawie kazda karma ma cos takiego) Dzieki przynaleznosci masz mozliwosc kupowania tanszej karmy, a że ja nie daje Etnie nic innego - tylko eukanube to bylo warto sprobowac. Jednym z warunkow jest to by miec przynajmniej jedna suke hodowlana - wiec po to był mi potrzebny wpis o suce hodowlanej. Przykładowo kupuje 20 kg worek karmy za 230 zł ( performance lub lamb & rise) za ta cene w sklepie mozesz kupic 15 kg. % kg droga nie chodzi na 2 tygodnie karmienia starczy :)

no to moze ja o sowojej suni :) Etna ma faktycznie badania na dysplazje - jest czysta ma HD/ A, wiekszych wad oprocz tego za cala jest wada Etna nie ma - ma prawa hodowlane i ma pieczatke suka hodowlana ( ale to bylo mi potrzebene by dostac sie do klubu hodowcow eukanuby), dostawala na wystawach najczesciej bdb , raz dobra i w tym sezonie o dziwo !!!! 2 razy złoto, 2 brazy i raz dosk na IV lokacie, mam przydomek zarejestrowany w Polsce i w FCI - i to wszystko byloby wykorzystane w momencie gdyby byla druga sunia, a jak wiecie miala byc po BAJCE ( Snowy Grove's BLISFULL BROWNIE - intch., ch.pl. mł.pl. - i nie wiem co tam jeszcze ) ale nie bedzie wiec i hodowli nie bedzie :) Etna bedzie sterylizowana jak tylko skonczy jej sie cieczka i szczerze tylko raz wpadl mi tak idiotyczny pomysl by miala mlode dawno temu - na szczescie szybko sobie to wybiłam z głowy :) tak wiec szanse na zrobienie reproduktora masz ogromne u naszych sedziow, a to czy pies jest piekny ? dla nas zawsze jest, dla laikow tez, dla znawcow no coz roznie to bywa, kazdy jest napewno kochany!!!!!

a i znam dwa psy osobiscie po HAKIMIE oda i suka i pies sa dlugowlose, suka miala miot nie bylo dlugowlosych szczeniakow, bo ojcem byl COWBOY ale mlode sa byle jakie poza tym spora czescpsow ma w rodowodzie hakima i wystrczy sie im przyjrzec :)

wlasnie wywaliło mi cały list i niechce misei drugi raz od nowa go pisac - powiem tyle czy pomyslałas o tych malych szczeniakach ktore chcesz lub masz w zamiarze sprowadzic na swiat? czy znajdziesz im dobry dom i wlascicieli ? czy lecisz tylko na kase po kryciu - sorry ale jest tyle rozmnazalni w polsce i tyle psow krytych z wadami ze macie racie jeden mniej czy wiecej nikomu nic nei zaszkodzi . jak dla mnei przykre i pozalowania godne:((((

a ja dodam na nieszczescie ze Anuk niesie dlugi klak w genach niestety po sławnym tatusi HAKIMIE ktory sam nie jest idealny i niestety wiekszosc psow po nim ma klaki :( co oznacza, ze jesli nawet sam ich nei ma -ANUK- to jesli skrzyzujesz go z suka ktora rowniez ma ten gen ukryty da na 100% miot dlugowlosy :( poza tym mysle ze kazdy pies w Polsce ma przynajmniej jednego z przodkow wybitnego, wiec czy aby kazdy jest wyjatkowy?! mysle ze na to pytanie warto sie przeyjzec wlasnemu psu obiektywnie i odpowiedziec sobie czy nadaje sie do hodowli czy nie - to tylko tak na marginesie :)))) Bo mamy np DRAGONA Errota sławnego pierwszego ( wyjezdzonego ) inetrchampiona polskiego i co całe mnostwo szczawiu po nim :( Kolejny bedzie NIKE co juz sie zaczeło :) niby sam pies niczego sobie ale mlode po nim no coz jak kto woli, ale jak dla mnie nic szczegolnie wybitnego - zreszta blizej przekonamy sie za 6 miesiecy w nowym sezonie wystawowym.

jacy wszyscy jestesmyu wyuczeni tutaj hihihi to prawda były i dobre psy ale widzimy co dawały za szczeniaki - praktycznie tyko po Eryku jest masa championow, zreszta w tamtych czasach na wystawch byly 2 - 5 husky - jak ktos chce moge mu przeslac dane z wystaw z lat 98 i pozniej i wczesniej. NIe majac konkurencji "musiały" automatycznie wygrywac co wcale nie oznacza ze byly rewelacyjne- w tej chwili wiemy ze na wystawie potrafi byc zgloszonych do 102 husky jak to bylo w łodzi w tym roku na klubowce i w takiej liczbie konkurentow srednio 20 na klase :) wygrac to juz cos :) Jak ktos chce moze pojezdzic po Rosji i tez bedzie ta sama sytuacja co w Polsce 15 lat temu. Jadac do Kaliningradu na wystaw espotkamy zaledwie 3 husky lub wcale :) i zazwyczaj sa to psy ktore przyjechaly z Polski by zdobyc championat tamtejszy :)))) tak na marginesie dodam ze EDEN Cien Wilka jest jak sie nie myle dzieckiem ERYKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

rzeby kogos zniechecic do krycia swoim psem najłatwiej jest zapytac czy suka ma zrobione badania, np w kierunku dysplazji, oczu a jak to nei pomoze to wenerycznym i rzadac zaswiadczen lekarskich, bo nie chchemy by nasz pies sie zaraził jakims paskudztwem :). Z tego co wiem to pomaga. No a jak jacys ludzie sa napaleni to juz nic nie pomoze znam takie przypadki i skonczyło to sie zle, zarobaczonymi, niedozywionymi i prawie odwapnionymi z poczatkami krzywicy szczeniakami bo nikt nei pomyslał ze oprocz krycia trzeba z nimi wychodzic i karmic je :(((( - do dzis maja problemy zdrowotne a sa to juz dorosłe psy :( Poza tym w zwiazku mozna kryc suki tylko i wyłącznie takie ktore ukonczyły 1,5 roku i uzyskał pieczatke suki hodowlanej i jesli nie chcesz krycia suki bez papierow masz jak najbardziej prawo odmowic !!!!!!!!!!!!!!!! Poza tym 8 miesiecy niby według papierow to prawidłowo, ale to jeszcze tak naprawde szczenie i jak dla mnie suka powinna byc najlepiej jak ukonczy 3 lata, ma wtedy juz całkowicie wyksztalcony organizm, koscicec i cała reszte. Oczwisie jak pokryje sie 1,5 roczna nic sie nie stanie, ale lepiej starsza :)

Ja bede bronic Metros, jesli mamy rodzicow ktorzy sa niezbyt ciekawi eksterirerowo a w jakims miocie urodzi sie wybitny okaz, wcale to nie oznacza ze on bedzie dawał dobre potomstwo, wrecz przeciwnie nalezy raczej oczekiwac ze dzieci po nim nie beda sie wyrozniac niczym szczegolnym. Złota zasada tez jest to by - jesli komus zalezy na dobrym psie , trzeba przestudiowac potomstwo po danych rodzicach i jesli wyniki nas zadowalaja po nich brac młode a nie po ich dzieciach. Odsyłam do ksiazki PORADNIK dla hodowcow psow , w ktorej pieknie jest to opisane :) poza tym nie nalezy szukac daleko przykładow, wystarczy wziąsc pod lupe nasze reproduktory i popatrzec jakie one szczeniaki daja. Jak roznorodne sa młode psy po tych samych rodzicach, a wiekszosc nie oszukujmy sie niczego wartosciowego nie przedstawiaja, co oznacza ze w Polsce nie ma dobrych reproduktorow, no chyba ze ktorych z importow okaze sie wyjatkowy, ale na to musimy poczekac z niecałe 6 miesiecy, czyli do nastepnego sezonu wystawowego.Jak do tej pory ja znam na chwile obecna dwa psy zagraniczne ktore sa niczego sobie i daja calkiem dobre szczenieta, oczywiscie nie w 100 %.

dodam jeszcze, ze jesli ANUK jest typem husky długowłosego to niestety ma małe szanse u prawie 90 % sedziow. Długi włos jest wada u husky, choc niektorzy sedziowie przymykaja na to oczy, mielismy przyklad tego w Łodzi w maju gdzie 4 lokate u psow w klasie otwartej zajął LAKI Tamajeko ktory jest własnie typem długowłosego husky. Poza tym przygladaja sie wzorcowi sibierianow trudno powiedziec jakie to sa psy bo rozbierznosci we wzorcu sa tak duze ze suka majaca 50 cm i wazaca 16 kg, ma zupełnie inna budow niz ta ktora jest w gornej granicy i wazaca ok 23 kg - to sa prawie ze rozne psy a dodac do tego typ zaprzegowy i typ wystawowy i mamy praktycznie dwie rozne "rasy" :) Takze ja w tej chwili juz nie potrafie powiedziec jak powinien wygladac prawdziwy husky, raczej trzeba sie skupic na proporcjach u danego osobnika, by wzorst, masa i cała reszta szła ze soba w zgodzie. A jesli jeszcze przypatrzec sie huskym ze Skandynawi to nasze Polskie juz sa zbyt masywne i niczym nei przypominaja tamtych, a przeciez tam sa warunki typowe dla tych psow i to raczej tamte sa trzymane i hodowane w sposob w jaki powinny byc trzymane husky.

dodam i ja swoje 5 groszy. Majlepszym przykładem psa ktory nie ma P1 a jest od niedawna interchamionem jest BAJKA Mirki ( dla nie wtajemniczonych Snowy Grove's BLISFULL BROWNIE ) We wzorcu nie ma nic o P1 powiedziane , czy moga byc czy nie ogolnie uwaza sie ze husky jako psy pierwotne niby powinny miec pełne uzebienie. To czy sedzie to uznaje czy nie to neistety juz tylko sprawa indywidualna kazdego sedziego. Jak ktos chce sie naprawde prawdziwych rzeczy dowiedziec oo swoim psie - polecam pana JAKUBOWSKIEGO - miedzynarodowy sedzia , ktory naprawde swietnie ocenia i prawdziwie, jest on zreszta przewodniczacym klubu szpica :) A co do Pani MUSIAŁ - widzialam 3 razy jej ocenianie, sama bylam tez oceniana ( dostałam złoto, ale bez CWC) wiec smamo to mowi juz za siebei jak ocenia. Najwazniejsze dla niej jest to by husky wygladał jak husky ( jak pies wyglada jak malamut to na 100 % dostanie bdb ) - czyli w głownej mierze umaszczenie - wierzcie albo nie a pozniej reszta :)czyli ruch.Wiekszosc psow dostaje u niej doskonałe, choc zdarzaja sie bdb, ale by dostac CWC trzeba miec dobrego psa, z byle czym nie ma szans nawet jesli zajmie sie pierwsza lokate :) Dla ciekawostki dodam, ze Pan Opara np lubi wysokie i chude husky wiec jesli ktos ma takie szczeniaki i młodziez zapraszamy do Zielonej Gory w 2004 gdzie ten pan bedzie oceniał :), pozostałe klasy ocenia ktos inny. w osobnym temacie podam wstepny kalendarz wystaw na 2004 rok

hehe Agnieszka masz zadatki na swietnego handlera i mysle ze to sa poczatki :) z kazdym rokiem bedzie coraz lepiej - poza tym masz rewelacyjne zaplecze do wyciagania kruczkow wystawcy w roli Twojego hodowcy Shapala i Oli :) ja nie mowie ze robie to swietnie bo zdazaja sie momenty gdy Etna nie jest do opanowania - tak bylo w Plocku - za nic nie chciala sie pokazac sedziemu - ale sie nie dziwie bo facet zrownal ja z gleba - chyba to czuła :) :) , ale jestem szczesliwa gdy stoi cała ocene w postawie i nie siada - nie znosze tego na ringu. Poza tym ona jest dosc ciezka w nauce - przynajmniej byla przez pierwszy rok swojego zycia - teraz jest znacznie bardziej kumata i cwana - za smakolyki da zrobic z soba wszystko - no prawie :)))

Etna nauczyla sie po roku dobrze wystawiac - wiec wszystko zalezy od Ciebie jak bedziesz wytrwała i konsekwentna w tym czego wymagasz od psa - dlatego wazne jest by uczyc i trenowac do wystawy psa codziennie - na kazdym spacerze 5-10 minut -to nie wiele prawda? a efekty beda pozniej :)

wrecz przeciwnie - owszem nie moze byc agresywny - bo sedzia za warkniecie moze go zdyskwalifikowac. Musi pozwolic obejrzec sobie zeby i jesli to samiec dotknac sie za czułe miejsce pomiedzy nozkami :)i co najwazniejsze STAC!!!!!!! w postawie wystawowej caly czas przez ktory jest ocena :) nie wolno i nie powinien w tym czasie siadac !!!!!!! i wierz mi nawet najbardziej uparte psy daja sie wyszkolic w tym - jesli Cie to ciekawi zapraszam do dzialu nauka wystawiania na mojej stronie - tam opisałam jak ja sie uczyłam i przygotowywałam Etne - przygotowywałam rowniez i inne psy i wiem ze sie da nawet te najbardziej uparte :)

Co do Wystaw to moge CI napisac pare słów. Jesli chodzi o ocene na wystawie - jesli sie pojezdzi kilka razy lub kilkanascie to wtedy mozna zrozumiec na jakich zasadach sa oceniane psy i czego oczekiwac. Sama ocena jest bardzo subiektywna i zalezy głównie od gustu sedziego - no i po czesci od wzorca - najlepiej oceniajacym sedzia w Polsce - jesli chodzi o siberiany jest Pan Jakubowski - przewodniczacy Klubu Szpica zreszta - to jest jedyny sedzia ktory ocenia rewelacyjnie i prawdziwie :)wiem z doswiadczenia i jezdzenia po WIEEELLLUUU wystawach i ocenach :)))) jedni sedziowie zjada Cie z błotem i wyjdziesz krwia zalany inni docenia Twoj kunszt i Twojego psa - nigdy nie wiesz na co sie nastawic. Przyklad moj pies mieszany z błotem przez wielu prze 2 lata - w tym roku hm kilku sedziow ja docenilo i dwa złota wpadły jak slepej kurze ziarno :)))) Co do przygotowania - to ja sie przyznaje ze nie nawidze jak ktos jedzie na wystawe i tłumaczy złe zachowanie psa lub brudna siersc i nie przygotowanie - ze to pies zaprzegowy - on nie musi. BZDURA, kazdy kto jedzie na wystwe musi wiedziec ze po to jedzie by pokazac swojego psa jka najlepiej. Samo przygotowanie to długi i mozolny proces ktoremu trzeba przynajmniej poswiecic 5-10 minut dziennie - byle systematycznie a pies bedzie chodzil jak w zegarku. Ja Etne wyszkoliłam pod tym wzgledem bardzo dobrze i kiedy widze ze inne psy przez 15 minut oceny na ringu siadaja, kreca sie to sorry ale cos tu nie tak :) Poza tym nawet jesli Twoj pies okaze sie marnym egzemplarzem jest swietnie miec w karcie oceny rewelacyjnie wystawiony i zaprezentowany pies :))) Poza tym naszym wystawa do swiatowych i zachodnich daleko i nigdy na nich nie bedzie takiego profesjonalizmu jak tam, ale milo jest spotkac znajomych i traktowac wystawianie jak zabawe a nie rywalizacje. zycze dobrej zabawy na wystawach - nie zwyciestw, ale znajomych i zabawy to najwazniejsze jest w tym :)

jeszcze raz ta głowa

pod tym adresem jest głowa takiego "husky -ona" http://anana.best-dog.net/zaprzeg.htm w galerii porzecze - głowa jak ON a oczy niebieskie jak u siberiana http://anana.best-dog.net/wejherowo/3.jpg lub jeszcze mam jedno ale neistety nie zeskanowane :(