Asta17

Widzę, że Ciastek vel Daszo jest szczęśliwy i pieknie wygląda. Zaznaczam wątek. :)

Gdyby ktoś nie wiedział kto to Frugo to cocker spaniel adoptowany wczoraj ze schroniska. Trafił do bardzo fajnej rodziny, z którą na bieżąco będziemy mieć kontakt. :) Obecnie mieszka w Rybniku. A katar i kaszel minie tylko trzeba czasu i antybiotyku, który miał przepisany. Życzę powodzenia nowej rodzince i pozdrawiam :)

Przepraszam, że wcześniej nie pisałam, ale cały dzień byłam w pracy, a tam niestety od kilku dni nie mamy internetu. agucha dziękuję, że zajęłaś się bazarkiem. ;) Kopiuję mój post z FB: Chciałam Wszystkim bardzo serdecznie podziękować za bardzo duże zainteresowanie, wsparcie i pomoc finansową. Na dzień dzisiejszy na koncie uzbierało się 1645zł na spłatę długu Figusi w lecznicy. Tak więc brakuje jeszcze bardzo niewiele, jednak kolejne wizyty wiążą się z następnymi kosztami, ale wierzymy, że dzięki Wam sunia znowu odzyska radość życia i będzie w pełni sprawnym szczęśliwym psiakiem. :) Jeszcze raz wszystkim dziękujemy. :)

Miodek jest psem bardzo podobny do takiego, który zgubił chyba z pół roku temu. Odszukam dzisiaj to zdjęcie i przekażę temu facetowi, że psiak jest u Was. Ten Pan bardzo długo go szukał i przychodził do schroniska.

To nasza sunia, szczeniak w typie sznupka. Zapraszamy na wątek. PILNIE potrzebne wsparcie finansowe na spłatę operacji. Sunia prawdopodobnie wyrzucona z samochodu, ma złamanie obie przednie łapki. Nie można było czekać więc pojechała na operację do kliniki w Chorzowie. Więcej na jej wątku. Koszt operacji prawie 1800 zł. Prosimy o pomoc. [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/231506-4-miesi%C4%99czna-Figa-z-po%C5%82amanymi-przednimi-%C5%82apkami-brak-na-d%C5%82ug-za-operacje!-pomocy!?p=19604583[/url]

Ona nie chyba nie ma gipsy tylko opatrunki usztywniające. Mam nadzieję, że po tym nacięciu opuchlizna powoli zejdzie. Tak jak Moniko mówisz w prawej łapce jest złamanie w stawie łokciowym, dlatego się nie opiera. Od poniedziałku trzeba ruszyć z bazarkiem.

Bora dziękuję za wątek. :) Ale czy mogłabyś zmienić ten tekst w pierwszym poście na ten ,który uogólniła Malawaszka? Dnia 29.08.2012r. do schroniska w Rudzie Śląskiej trafiła z interwencji suczka w typie sznaucera miniaturowego. Najprawdopodobniej sunia została wyrzucona z samochodu czego wynikiem są złamania obydwu przednich łap. Najtrudniejsze i najbardziej skomplikowane złamanie znajduje się w stawie łokciowym. Figa, bo tak dostała na imię jest bardzo dzielnym, wesołym szczeniakiem z ogromną chęcią życia. Jej oczka wyrażają więcej niż tysiąc słów. Dzisiaj, tj. 30.08.2012r. sunia pojechała do kliniki weterynaryjnej w C horzowie i musieliśmy podjąć decyzję co dalej? Czy operujemy czy poddajemy eutanazji? Jedna łapka jest złamana w dwóch miejscach, druga w jednym, koszt operacji, który już jest liczony po kosztach wynosi ok 1800zł. To strasznie duża kwota, ale dla nas życie Figi jest ważniejsze i chcemy dać jej szansę na lepsze, zdrowe życie. Jutro będzie poddana operacji , dlatego potrzebujemy Waszej pomocy. Każdy grosz, złotówka pomoże zmniejszyć dług Figi w lecznicy. To przecież nie jej wina, że ktoś potraktował ją w taki sposób i teraz bardzo cierpi. Jej życie nie jest mniej warte niż życie każdego z nas... Prosimy o pomoc.... Nr konta schroniska: KONTO: ING Bank Śląski Oddział w Rudzie Śląskiej nr 80 1050 1331 1000 0010 0114 9366 SPOŁECZNE SCHRONISKO DLA ZWIERZĄT TOZ "FAUNA" IM. ŚW FRANCISZKA Z ASYŻU ul. Bujoczka 41-700 Ruda Śląska Prosimy o pomoc z dopiskiem dla Figi. Figa już po operacji, Dr Fabisz walczył kilka godzin, a teraz my będziemy walczyć o to, zeby Figunia była w pełni sprawna! Chyba ludzie bardziej się połapią niż z moich skopiowanych relacji z FB. ;) Dzięki

Już nie przesadzajmy, że sierść wyrywa z dupy. Czasami się zdarzy, że uszczypnie, ale jest bardzo karny. A swojego tereny pilnuje jak każdy owczarek więc nie ma się co dziwić. :)

Lucek szaleje, podziwiam i dziękuję, że tak super postawiliście go na łapy. :) Jest szczęśliwy, cieszę się bardzo. :)

Do adopcji poszły: Bernardynka Mela, Flapi, Kruczek i owczarkowata Luna. Można je usunąć z pierwszej strony.

tak, prawda. albo idzie cały boks albo żaden. Bo jak bierze się psy pojedynczo to później go gryzą.Tłumaczyliśmy to już nie raz.

Zobaczcie czy przypadkiem nie mieliście i nie wydaliście do adopcji psiaka, który jest teraz w schr w Chorzowie na kwarantannie. Pozycja 15 nr psa 5146 [url]http://www.chorzow.schronisko.com/adopcja/adopcja.php#[/url]