Cześć!
Zastanawiam się jak to się dzieje, że w mojej obecności (i tylko mojej) pies jest spokojny i słucha wszystkich komend. Mówię do niego spokojnie i nie ma żadnego problemu z tym czego nie może robić. Nie wspominam tutaj o ludziach całkowicie obcych dla psa, bo to jest oczywiste, ale gdy jest z nami moja dziewczyna (która spędza z psem prawie tyle samo czasu co ja*), pies zachowuje się zupełnie inaczej. Na pierwszy rzut oka dziewczyna traktuje go tak jak ja, ale psu zupełnie odbija. Nie słucha wtedy ani mnie(!) ani jej. Zachowuje się jak w panice, biega wszędzie, gryzie, nie słyszy w ogóle komend itp. Dopiero jak się zmęczy, idzie spać i wtedy jest spokój.
* Mieszkamy razem. Tutaj powinienem dodać, że dziewczyna pracuje zawsze poza domem, a ja często zdalnie, choć nie zawsze (taka specyfika pracy), więc często przez większość czasu pracuję w domu, a pies śpi gdzieś obok.
Jeszcze nie byliśmy z nim na szkoleniu, więc zupełnie nie wiemy o co chodzi.
Rasa: pomieszany labrador
Wiek: 3 miesiące
Będę bardzo wdzięczny za wszelką pomoc! Pozdrawiam!