Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'pogodzic dwa psy'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 2 results

  1. Witam, jestem nowy więc się przedstawię. Mam na imię Jan, lat 18 i jestem uczniem II LO oraz gram w piłke pół zawodowo. Chciałbym poprosić o radę. A wiec od początku... Mam suczke Tinę która jest z 2005 roku, zawsze była jedynym psem na posesji czyli duży ogród i dom miała dla siebie i śpi w domu ponieważ od paru lat nie chce korzystać z budy. Kolejna suczka Nala jest z 2001 roku (obie nie są już młode) mieszkała u babci dopóki babcia żyła, lecz ostatnio musieliśmy ją przygarnąć bo juz nie miał kto sie nią opiekować. Razem śpią w przedsionku, Tina jest w szoku że pojawił się inny pies i co gorsze to starsza suczka dominuje. Robi co chce i chodzi gdzie chce. Dwa razy juz pogryzła Tinę i biedna boi sie wychodzić ze swego koszyka oraz cała się trzęsie podczas gdy druga jest całkowicie spokojna przy drugiej bo ja zdominowała. Jak tylko Nala się zbliży do Tiny to odrazu Tina zaczyna warczeć a Nala zaczyna ją atakować. Proszę o pomoc, nie mam pojęcia jak załagodzić te napięcia. PS. Oba psy to kundle.
  2. Witam! Na początku dodam iż nie mam za dużego doświadczenia z psami. Otóż mam taki problem. Od jakiegoś 1,5 miesiąca mam w domu Psa (Fox terrier) - Wabi się Kamel. dodam że jest to przybłęda raz dostał od żony coś do przegryzienia i już się nie ruszył z pod domu. [B]Jeśli nie interesuje was cała Historia pomińcie ten akapit[/B] Na początku widać było że bardzo wygłodzony i lękliwy więc starannie próbowaliśmy się nim zająć. Z początku bał się uciekał był nie ufny ale z czasem się przyzwyczaił. Z racji tego że dom mamy ogrodzony trzymamy go na zewnątrz (ma około 1000m2 wybiegu) a jedynie w chłodne dni zabieramy go do środka. Oczywiście ma w domu swoje miejsce w korytarzu i nie wpuszczamy go bardziej do środka. Wszystko było w porządku dopóki sytuacja rodzinna zmusiła mnie do przyjęcia jeszcze jednego psa (Mojego brata) [B]Franka[/B]. Pies musi pozostać u mnie jakieś pół roku. Dlaczego nie będę tłumaczył zresztą mało to istotne. Jeśli chodzi o franka to bardzo dobrze się zna z moją rodziną nie sprawia żadnych kłopotów jest bardzo wesoły ma około 1,5 roku nie był nigdy agresywny wobec innych psów ani ludzi. lubi się bawić zresztą sam nauczyłem go kilku komend (zanim zamieszkał ze mną) jest dosyć mądry- rasa to taki mini owczarek niemiecki. Zanim zawędrował do mnie [B]Kamel[/B] - [B]Franek [/B]był częstym bywalcem u mnie w domu. Więc wydaje mi się że może traktować ten teren jako swoje terytorium. Ekspertem w tej materi nie jestem więc mogę się mylić. Obydwa psy są mniej więcej tej samej wagi i w tym samym wieku. [B]Zacznij tutaj: [/B] Pierwszego dnia jak przywiozłem [B]Franka[/B], [B]Kamel [/B]był u mnie już 1,5 miesiąca i nigdy się nie widzieli. Zresztą nie przypadli sobie do gustu. [B]Kamel[/B] od razu zaczął atakować Franka z ogromną agresją. Nie było żadnego obwąchiwania szczekania itp. od razu frontalny atak. Psy na szczęście nie są wielki więc odrazu je rozdzieliłem. Od tej pory walczą ze sobą przy każdej okazji. staram się ich izolować jeden w domu drugi na zewnątrz i na zmianę. Lecz jest to [B]bardzo uciążliwe. [/B] Próbowałem też aby psy same ustaliły między sobą kto rządzi. Założyłem psom kagańce i puściłem "wolno" walczą ze sobą po pewnym czasie franek się poddaje ale kamel nie przestaje atakować. Więc franek się broni i tak w kółko. Próbowałem też na neutralnym gruncie i jest to samo. Zauważyłem tylko że franek nie bardzo ma ochotę na atak i w zasadzie nie podchodzi do kamela gdy ten jest uwiązany. Natomiast kamel atakuje w każdej sytuacji. Nie próbowałem ściągać im kagańców bo boję się że zrobią sobie krzywdę. Kamel gdy czuje w pobliżu franka wcale mnie nie słucha. Dziś gdy wychodziłem zobaczyli się w drzwiach i zaczęła się znów walka, szybko rozdzieliłem psy i próbowałem skarcić Kamela (bez bicia!), wcale mnie słuchał i próbował ominąć aby dostać się bliżej drzwi. złapałem go za uprząż a on w tym momencie zaczął warczeć na mnie i omal mnie nie ugryzł. Złapałem szybko kaganiec i smycz wyprowadziłem go za dom i przypiąłem do ogrodzenia siedzi tam do tej pory (1 godzina). Nie wiem co mam robić. Boję się że jak tak dalej pójdzie to będę musiał podjąć radykalne środki, a bardzo chciałbym zatrzymać oba psy.
×
×
  • Create New...