Cześć
popełniłam błąd sądząc, że dla psa najlepiej będzie, gdy będzie miał stały dostęp do karmy -pies stał się mega niejadkiem.
Stąd moje pytanie - czy jest to możliwe w ogóle i w jaki sposób przestawić psa na karmienie o konkretnych porach przy nie zagłodzeniu psa. Czy zadziała tu zasada "jak zgłodnieje to w końcu się nauczy, że jak dostaje jedzenie to ma je zjeść"?