Search the Community
Showing results for tags 'jamnik porady'.
-
Witam, Okolo 2 tygodnie temu nabylismy 2 miesiecznego jamnika (krotkowlosy). Poki co idzie z nim dobrze, napisze jak idzie w skrocie: - dobrze sobie radzi z zostawianiem sam, od poczatku spi w korytarzu na kojcu, zostawiamy go codziennie na ok 1h-5h i spedza ten czas stosunkowo dobrze (kilkuminutowe chodzenie i popiskiwanie a potem sen - podgladamy na kamerce w starym telefonie). - nauka czystosci w miare ok. A teraz mam pare pytan do Was: 1) co zrobic kiedy pies z pasją robi cos zakazanego np. robi wyprawy po mate aby ja zaciagnac do kuchni? Zabieranie i odnoszenie tylko go pobudza do powtorzenia tej czynnosci :) Poki co wymownie mu tego zakazuje: tj. ton glosu, przyklepywanie jej reka, patrznenie i mowienie NIE, powolne odkladanie go na bok i nagradzanie jak jest spokojny - poki co w miare dziala 2) pies ma do dyspozycji przedpokoj i kuchnie, jak jestesmy to czasami z nami wchodzi do lazienki. Pozatym zamknieta jest sypialnia i w salonie nie mamy drzwi ale jest taka bariera z kartonu ktora czasem probuje podgryzac/ sforsowac. Ta bariera pomogla nam nauczyc go ze nie musi za nami chodzic krok w krok i mysle ze dlatego w miare przyzwyzczajony jest do samotnosci. Tylko martwie sie troche czy to na dluzsza mete nie bedzie meczace dla psa. Chodzimy do pracy i po pracy lepiej aby mial do nas dostep i spedzal z nami czas a nie byl separowany. Teraz oczywiscie nie jest tak ze zamykamy sie w salonie i tam siedzimy ale czasem tam chodzimy po prostu na troche (czasem piszczy i sie dobija, czasem nie). Oczywiscie w salonie jest najwiecej przedmiotow do zniszcznia:) czasem go tam wpuszczamy i kontrolujemy 3) jak postepowac gdy szczeniak jest pobudzony i nakrecony na skakanie i podgryzanie -c rece lub nogawki. Poki co zabieram rece dopoki sie nie uspokoi, mowie NIE. jak chce go uspokoic daje mu powoli reke wierzchnia strona do obwachania, jak jest ok to glaskam, jak nie to zabieram. Czasami krzykne lub klasne w dlonie wtedy wybija sie z rytmu na chwile i mozna przykuc jego uwage odciagnac i poglaskac. 4) wieczorna głupawka - po ostatnim spacerze jak wszyscy sa w domu to sie musi troche wyszalec, wybiegac, wytarmosic zabawke/kojec. Pytanie jak sie odnosic do takiego stanu, uspokajac/zabawiac go/zachwoac neutralnosc? 5) czy zabawa w przeciaganie gryzaka jest ok? w sensie czy rozladowuje potrzeby psa czy tylko uczy go nieoddawania rzeczy ktora ma w pysku? Z góry dzieki za wszytstkie rady, prosilbym w miare mozliwosci o odpowiedzi w punktach aby sie latwiej laczylo watki :) Pozdrawiam