witam mam rocznego psa małego mieszańca. jest u mnie od małego. Nigdy nie był bity, mieszka w domu. problem polega na tym, że idę do np. sklepu i pies zostaje z moim mężem pod sklepem pies normalnie spaceruje itp ale gdy wracam on na mój widok się cieszy merda ogonem, ale jak tylko jest juz blisko mnie zaczyna gryźć buty, warczeć, szczekać. tak jakby był zły że go zostawiłam.trwa to długo az sie nie odwróci jego uwagi.jak go tego oduczyć? odciągam go mówie nie wolno nawet nie krzycze bo ludzie patrza ale to nic nie daje :(