Jump to content
Dogomania

Bajaderka

Members
  • Posts

    7
  • Joined

  • Last visited

Bajaderka's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Pies niestety ma...wadę...nie cierpi kobiet...ma jakąś szajbę na ich punkcie. Nie chodzi o mnie,mnie chyba według jego psiego łba wyrosły jaja. Tu nie chodzi o listonoszkę. Chodzi o kobiety które przychodzą do domu... obce....ja tez dla niego jestem obca,ale...panuję nad nim. Nie mam doswiadczenia z tą rasą,traktuję go jak....jamnika. Pies nie cierpi kobiet....nie znosi, facet tak,baba nie. Śmieszne to trochę bo nie uważam się za babę z jądrami,przy mnie zachowuje się jak program komputerowy... Kąpiel była gehenną... To jest tylko i jedynie,pies dla człowieka który ma doświadczenie z ta rasą. [IMG]http://i61.tinypic.com/2elypnt.jpg[/IMG]
  2. Niestety nawet gdybym chciała,nie mogę zamieścić zdjęcia psa...wciąż wyskakuje mi "post denied". Psiur jest fantastyczny. Zdjęcia prześle na emaila. Tel do własciciela na pw. Udało się! To Czarny. Kochany wariat! [IMG]http://i61.tinypic.com/9020jp.jpg[/IMG]
  3. Wraz z właścicielem postanowiliśmy nie dodawać TU zdjęć. Jeszcze jedna uwaga: Pies nie toleruje ani suk,ani psów. Osoby zainteresowane i chętne - tylko i jedynie odpowiedzialne,mające do czynienia z tą rasą,doświadczone, dostaną tel. kontaktowy do właściciela. Wystarczy napisać na pw. Pies jest z Dolnego Śląska. Prosze o pw ludzi,którzy mają doświadczenie,jeśli chodzi o adopcje psa. Ja nie mam żadnego doświadczenia,właściciel nie ma jak mu znależć domu - zero mediow,internetu itp. Nie wiem kto ma cięższą sytuację pies,czy ten Pan.... Bardzo dziękujemy :)
  4. Bardzo proszę o pomoć dla "Diabła". Jest to czarny 3 letni pies, w typie Amstaffa,nie kastrowany,ma obcięte uszy. Właściciel chce go uśpić bo się boi. Rodzina mu wmawia że "rzuca się na psy i ludzi". A pies jest zrównoważony i gotowy na współpracę. Sytuacja jest skomplikowana...w sumie bardzo. Boli mnie widok wspaniałego psa,który na "chama" zostaje nakręcany na ludzi przez ,przepraszam za wyrazenie - najebanego mlokosa( właściciel to 60 letni pan, który mieszka z 2 córkami i ich ..konkubentami, i jeden z nich czuje sie jak: pan na dworze bo mam zajebistego psa!). Do dzieci cudny...daje sie tulić,głaskać...(przetestowane na moich synach), ale jak dzieci zaczynają krzyczec,biegać udziela mu się...i zaczyna...gwałcić co popadnie. Zabrałam mu jego podusię gwałtusię.....obrał mnie jako obiekt miłości. Kilka pacnięc w bok,kilka syknięć,zrezygnował. Po 10 minutach zasnął. Zero agresji przy misce. Pies non stop w stresie i skołowany,właściciel za darmo chce go oddać do domu,gdzie będzie traktowany z miłościa. Jutro będą zdjęcia. Psina nie wymagą wiele pracy,jest spragniony nie miłości, a spokoju i nudy....Dosłownie,bezpieczeństwa. Pomóżcie.
  5. Suka jest wychowywana w domu. Kupiona bodajze za to ze syn wlascicielki 5 dostal z jakiegos przedmiotu. Dzieci dorosle praktycznie 19-20 lat. Co do kontaktów z innymi psami jest bardzo agresywna jak na szczeniaka,lub plochliwa,moze ujada i jezy się ze strachu. Rece mi opadają już dosłownie,ale cóż. Podjęłam się pilnowania i tyle. Nie jest łasa na smakołyki,kombinowałam ze wszystkim,ale nię będę psa kiełbasą karmić. Nie dam rady w przeciągu 2 tyg. czegokolwiek zmienić. W domu to jest anioł nie pies. Na dworze furia z tornadem i strachem w oczach. Nawet na smyczy nie potrafi chodzić,ciągnie gdzie chce,a już i tak ma wiele siły...boję sie że włascicielka odda ją jak pies podrośnie. Nie miała nigdy do czynienia ze szczeniakami ( znam ja to moja szwagierka), miała kiedyś suke onka,ale już wychowaną,ułożona,dostała ją jako 5 letniego psa. Szkoda mi psiaka...mysle ze zle zrobila biorac psa,bo ja to przerasta. Widac to po zachowaniu suni. Dziękuje za wszelkie porady.
  6. Widze że nie wiele macie do powiedzenia. Trudno... Nie mam pojecia co wlascicielka wyrabiala z suką,ale ona wstanie i kupe pod siebie robi,potrafi narobic nawet kolo miski... Nie wierze,4 osoby w domu i pies nie wychowany.... 3 spacer 3 godzinny za nami...suka boi sie samochodow, trzaskow,ludzi - nadepnela sama na galaz i ze skowytem zaczela uciekac, podnioslam ramie - aby ja odplatac ze smyczy,skulila sie i przypadajac do ziemi,ciagle skacze, jak nie skacze na mnie to przywiera do ziemi,ogolnie wyglada jak wyploszony szczur...w domu sie odpreza,nabiera wigoru,szaleje z synem. Ogolnie z nami jest ok...ale nie daje sygnalow ze musi kupe czy siku.... Sama musze wyczuwac. Ogolnie jestem nie zadowolona z tego co pies mi pokazuje...to nie jest normalne zachowanie zdrowo wychowywanego psa - psychika...
  7. Zgodziłam się na przypilnowanie 6 miesiecznej suczki owczarka niemieckiego na 2 tyg. Zgodziłam się bo nie wiedziałam że nie zna psina nawet podstawowych komend, do tego absolutnie nie sygnalizuje potrzeby zalatwienia sie. Zachowuje sie jak pies wziety ze schronu. Teraz pytanie - mniemam iż powinnam z nia postepowac jak z szczeniakiem - obserwowac jej zachowanie, szybko reagowac, chwalic wylewnie kiedy cokolwiek na dworze zrobi. Tylko zachodze w glowe jak nauczyc ja (chce siku,kupe wyjdz ze mna juz teraz!) Czy jest sens uczenia jej - za wlasciciela jakichkolwiek komend? Wiem,nie naprawie swiata...ale az mi zal psiny... Mam doswiadczenie z psami,ale zabil mnie wiek suki i jej...niewychowanie... Do tego 2 tygodnie trzeba bedzie z nia wytrzymac ;) i boje sie ze sie zakocham i nie oddam :P Za wszelkie uwagi,propozycje bede wieeelce wdzieczna.
×
×
  • Create New...