m&j

nie ma go i teraz nie wiem czy Straż Miejska coś zrobiła, może udało im się porozmawiać z właścicielami albo go zabrali. Jutro jeszcze sprawdzę czy nie wrócił, bo może go gdzieś "przestawili" po interwencji a potem "odstawią" z powrotem w męki :( jestem tam codziennie bo to obok mojego domu, będę informować jak pies wróci

zadzwoniłam na straż miejską, tak mi nakazała policja ale moim zdaniem pomimo, że niby przyjeli zgłoszenie nikogo tam nie było bo pies nadal jest. Zaraz dzwonię na OTOZ Animals. Dzięki wielkie.

Witam wszystkich Jestem z forum miau.pl pod tym samym nikiem pod którym zalogowałam się tutaj. Nie wiem czy piszę w dobrym miejscu ale wczoraj odkryłam psa przywiązanego na łańcuchu w moim zdaniem opuszczonym domu, dom tak wygląda dzwonka nie ma ale jak pukam nikt nie otwiera. Psa nie widziałam na własne oczy bo bałam się podejść ale sąsiadka mówi, że to coś ala owczarek niemiecki wychudzony. Zaczepiła policję na osiedlu ale oni, że to nie ich sprawa... dziewczyny czy ktoś może pomóc mi coś zrobić?? Miałam kiedyś 2 psy ale od lat jestem kociarą i jeśli o kota chodzi sprawa jest prostsza bo pod pachę i wiejesz :) a tu pies na łańcuchu na posesji to co zrobić???? Może jest ktoś z Fikakowa kto mógłby podejść i pomóc ocenić sytuację. pozdrawiam Monika