Moja Kora oszczeniła się przedwczoraj w nocy ;) Poród przebiegał sprawnie i bez komplikacji uradziła 4 zdrowe szczeniaki ::)
Ale od porodu sapi jakby było jej gorąco . Byłem u weta dał mi zastrzyki wzmacniające i wapń (podejrzewałem odwapnienie czyli teżyczka poporodowa) no po zastrzyku się zmeniło tyle że rzadziej dyszy np jak jest na dwaorze ze szczeniakami w pudełku to prawie wcale a w domu dyszy> Niema innych objawów ,bo
szczeniakami sie zajmuje wyśmienicie nie spuszcza ich z oka :-) ma apetyt wsuwa ładnie i pije również , nie chwieje się tak jak wyczytałem że mogą to być objawy tężyczkowe ,ale chrupało jej w kościach PRZED zastrzykiem teraz już tego problemu niema i zastanawiam się czy to dysenie to zwyczajnie jej gorąco czy może coś nie tak? Szczeniaki są zdrowe ładne i już widać jak rosną ;) wykluczam zakarzenie bo poród był higienicznie odebrany :) jakies rady Z góry dziękuje i pozdrawiam
Kamil
P.S. nie jest smętna nawet koty spotrafi ganiać xD