Witam!
Przeczytałem cały watek i jestem troszeńkę w temacie. Niestety nie jestem ze Szczecina i nie mam jak pomóc. Jestem raz na jakis czas u znajomych i wtedy zawsze zaglądam do schroniska. Jak byłem to widziałem ostatnio tyle psów w typie amstaffów i nic się z nimi nie dzieje. Jest ich sporo kilka jest już tu dodanych. A co z tymi co ich tu nie ma? Nikt się nimi nie interesuje. Jeden wczoraj został uśpiony.. Schronisko chce się pewnie ich się pozbyć jak najszybciej. Pytałem o nie i mówili ze już o nich NA wie. Jak im nie pomożecie to je pousypiają.. :(
pozdrawiam przypadkowy internauta