Jump to content
Dogomania

[email protected]

New members
  • Posts

    2
  • Joined

  • Last visited

[email protected]'s Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Mam w schronisku dwa przypadki tzw."zwrotów z adopcji" na wskutek ich nieobliczalnego i agresywnego zachowania. Zarówno jeden jak i drugi pies to bardzo sympatyczne, ufne i rozmerdane na widok człowieka psiaki. Podejrzewam, że psy mogą być chore i stąd u nich te nagłe zmiany zachowania. W pierwszym przypadku jest to miły i posłuszny pies, bardzo wpatrzony w opiekuna. W domu w którym był wykonywał polecenia, nie wykazywał agresji i w najmniej oczekiwanym momencie (np.podczas rozmowy telefonicznej - brak interakcji z psem) wyskakiwał ze swojego legowiska i rzucał się na opiekunkę. U niego zaobserwowano czasami, bardzo rzadko szczękanie zębami i jakąś dziwno nieokreśloną wydzielinę na legowisku. Drugi przypadek to bardzo inteligentny pies, podatny na szkolenie, uwielbiający kontakt z człowiekiem, momentalnie łapie wszystkie komendy. Bardzo agresywny wobec innych psów. Jeszcze zanim poszedł do adopcji dziwnie zachowywał się w swoim boksie. Polegało to na tym, że na widok wolontariusza i perspektywę spaceru zaczynał kręcić się w kółko - czasami miałam wrażenie że traci nad tym kontrolę i zrobi sobie krzywdę. Ten w odróżnieniu od pierwszego przypadku warczał przed atakiem. Dziwne w jego zachowaniu były pewne "wyłączenia się". Wykonywał polecenia, okazywał zadowolenie i nagle zbierał się do ataku. Oba psy są ponownie w schronisku. Chcę im jakoś pomóc. Część badań można przeprowadzić w schronisku, usg, rtg, krew, tylko nie wiem pod jakim kątem mam oczekiwać badań. Mam ograniczone zaufanie do doświadczenia pracujących tam lekarzy, wiem że jakiekolwiek zmiany w mózgu mogą wyjść tylko na tomografie lub rezonansie (nie stać mnie żeby je pokryć, a o pokryciu tych badań przez schronisko nie ma mowy). Może to padaczka? Może inne zmiany neurologiczne, może jakieś zaburzenia hormonalne? Może z czasem uda mi się uzbierać na ten tomograf, ale póki co wolałabym się skupić na tańszej diagnostyce. Zaznaczam, że są to psy w schronisku, więc nie ma możliwości obserwowania ich zachowania częściej niż raz w tygodniu podczas spaceru Psy były w domach u świadomych i odpowiedzialnych ludzi. Domy te były wsparte opieką psiego behawiorysty, więc zakładam, że ich nieobliczalne, agresywne zachowanie nie wynikało z błędów opiekunów
  2. Jak można sprawdzić prawidłowość funkcjonowania schroniska? Mam wątpliwości co do funkcjonowania schroniska w Czartkach pod Sieradzem. Tzn. daleka jestem od rzucania nieuzasadnionych oskarżeń, ale to mi jakoś dziwnie wygląda. Moi rodzice tam mieszkają, to że jest tam schronisko dowiedzieli się od sąsiadów. Nie ma tam żadnych oznaczeń, położone jest niemalże na odludziu, a przecież dostępność dla osób zainteresowanych adopcją bywa kluczowa dla funkcjonowania schroniska. Ostatnio uciekł im pies, który wałęsał się po wsi 2 dni. To, że uciekł pies to jeszcze nie dramat - zdarza się. Ale pies był wychudzony, głodny i dramatycznie zaniedbany. Najbardziej niepokojący jest zapach wokół schroniska. Najczęściej wokół schroniska jest nieprzyjemny zapach, ale zawsze jest to typy odzwierzęcy zapach, związany głównie z odchodami. Zapach wokół schroniska w Czartkach jest zupełnie inny. Ciężko jest opisać zapach, ale zarówno mnie jak i moim rodzicom kojarzy się jednoznacznie. To zapach spalonych włosów lub sierści - to dość specyficzny zapach, który raczej ciężko pomylić z czymś innym. Gdzie mogę coś takiego zgłosić? Skutecznie! Czy może ktoś mi pomóc?
×
×
  • Create New...