Jump to content
Dogomania

Polianna

Members
  • Posts

    13
  • Joined

  • Last visited

Polianna's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Jak widać to ja muszę być głupia, skoro na wszystkich szkoleniach i spotkaniach związanych z weterynarią przekazują nam jakże błędne informacje... Jednak ludzie wiedzą więcej :D dziękuję serdecznie za oświecenie... Macie racje... Skład, proporcje i odpowiednie kombinacje składników to żadna nowość... Certifect jest tylko marną próbą powielenia jakże identycznego preparatu...
  2. [quote name='Ewa&Duffel']Kleszczy w okolicy trochę jest, bo sporo właścicieli psów się na nie skarży. Psy, o których wspomniałam (zabezpieczane Advantixem i Fiprexem) spacerują często po lasach, łąkach itp. i kleszczy praktycznie wcale nie łapią ;)[/QUOTE] nic tylko się cieszyć :)
  3. Obroże mają za zadanie odstraszać a preparat zawarty w kropla wchłania się i zatruwa kleszcze kiedy te przyczepiają się do zwierzaka. Bayer ciągle udoskonala obroże przy okazji... Ale mają one trochę inne działanie i dużo wiecęj substancji... Działają w końcu kilka miesięcy.
  4. Dobrze... Zgadzam się z tym, ale nadal twierdzę, że preparat, który na rynku jest bardzo długo nie działa tak jak najnowsze preparaty i z tym chyba się zgodzi każdy. Nie sądzę jednak, żeby tak popularny produkt jak fiprex nie był gdzieś popularny na tyle, aby teraz działał cuda w jakimś regionie. To po prostu nie jest możliwe.
  5. Absolutnie żadna reklama... Chciałam doradzić :) ale widzę, że zostałam odebrana w zły sposob. Mogę szczerze powiedzieć, że jeśli wybiorą się państwo do lekarza niebawem to zapytany powie dokładnie to samo co ja. Ja osobiscie od wielu lat staram sie wybierac najnowsze preparaty dla mojego psa i kota. Chcialam sluzyc rada, ale jak widac Panstwo są madrzejsi.
  6. Nikt mnie tutaj chyba nie zrozumiał. Doskonale wiem jakie ma mieć działanie np. fiprex, ale kleszcze już się na niego uodporniły czy to się podoba nam czy nie... To jest jak z antybiotykami, że nie zawsze każdy antybiotyk pomoże bo nasz organizm się już na niektóre uodpornił ;) stosujcie co chcecie, ale chyba mam prawo wyrazić swoje zdanie... Jeśli chcecie, aby wasze zwierze naprawdę miało ochronę przed kleszczami to wybierajcie nowsze preparaty, one lepiej działają :) pozdrawiam
  7. Może w okolicy nie ma zbyt wielu kleszczy. Ja mówię to na podstawie obserwacji moich własnych i kolegów po fachu. Kleszcze uodporniły się na te substancje. Jeśli chcesz nadal je stosować nikt przecież Ci nie zabroni. Trzeba i te preparaty sprzedać. Poza tym post brzmi... Który preparat najlepszy? Ja twierdzę, że im nowszy tym lepszy. To moje zdanie i wielu lekarzy. Pokusiłabym się o stwierdzenie, że wszystkich, ale daruję sobie :)
  8. [quote name='gryf80']zaprzeczasz własnym słowom-raz piszesz że fiprex nie działa a znów podkreślasz że frontline jest dobry.w obu jest ta sama subst.czynna.uważam że nie ma zlotego srodka ,każdy pochodzi z róznych stron polski.dla jednych świetny bedzie advantix,dla drugich fiprex czy fypryst,dla innych tylko kiltix obroza czy tez certifect lub "zwykły"sabunol.niestety trzeba metoda prób i błędów znalezć cos skutecznego dla swojego psa[/QUOTE] Chyba trochę źle mnie zrozumiałeś. Fiprex i advatix nie działają już w ogóle. Powie Ci to każdy kto choć trochę się na tym zna. Im nowszy preparat tym lepszy bo kleszcze nie miały dużo czasu, żeby się z nim oswoić :) tu nie chodzi o to jak dany środek działa na dane zwierze... Fiprex nie zadziała u jednego psa, a u drugiego już nie... On ogólnie już nie działa na kleszcze :) poza tym chodzi też o proporcje różnych substancji w leku.
  9. W Krakowie na Chłopskiej w klinice Arka jest znakomity specjalista jeśli chodzi o stomatologię zwierząt. Polecam go serdecznie. Wielu moich pacjentów jest bardzo zadowolonych z niego. Jeśli jednak chodzi wyłącznie o czyszczenie zębów z osadu, usuwanie mleczaków, czy po prostu usuwanie np. jakiegoś łamacza itp. to każda lecznica sobie z tym świetnie poradzi. Nie jest to zbyt trudny zabieg :D
  10. Polianna

    świerzb?

    Na zdjęciu wygląda to na nużyce. Trzeba by pobrać zaskorbinę skórną i sprawdzić czy są w niej nużeńce. Ważne jest aby w czasi leczenia nie podawać sterydów, żeby nie obniżać odporności zwierzęcia. Ja podaje też leki stymulujące odporność.
  11. Można złapać kleszcza w palce, pensetę lub w specjalną plastikową pensetę na kleszcze. Ja takiej używam w gabinecie. Oczywiście nie jest ona wybitnie potrzebna, ale powiem szczerze, że wygodna. Pamiętajmy, że kleszcA wykrecamy zawsze przeciwnie do ruchów wskazówek zegara. Jeśli dojdzie do obrzęku lepiej udać się z tym do najbliższego lek. wet. ponieważ mogło się tak stać, że jego część nadal siedzi pod skórą. Wystarczy wtedy pogrzebać w tym miejscu igiełką :) pozdrawiam
  12. Jako weterynarz polecam Certifect. Jest to jak na razie jeden z najlepszych preparatów bo w przeciwieństwie do innych leków kleszcze się na niego nie uodporniły :) co do toksyczności... Bo amitraza w nim zawarta jest toksyczna i występują po niej skutki uboczne to do zatrucia może dojść jedynie kiedy pies poliże preparat, dlatego ja osobiście polecam półgodzinny spacer po zaaplikowaniu preparatu, tak aby mógł się on na spokojnie wchłonąć. Działa on 5 tygodni i mimo dość wysokiej ceny to sprawdza się w przeciwieństwie do advantixu czy fripexu, które już nie chronią zwierzaka przed kleszczami Lekarze sprzedają go tylko dlatego, że chcą zarobić. Sama mam je w lecznicy, ale zawsze informuje, że mogą już nie działać jak należy.
  13. [quote name='agg']Właśnie zaopatrzyliśmy się w Certifect. Ponieważ polecono mi go (ponieważ na advantix ponoć kleszcze się uodporniły) w lecznicy, która nie budzi mojego zaufania (ale mam ją najbliżej więc po zakupy nie wymagające wizyty tam się wybieramy) po przeczytaniu ulotki doczytałam info w sieci. Niestety teraz boję się teraz tego zaaplikować... Amitraza, którą zawiera preparat, ma wiele efektów ubocznych. Na polskich stronach za to opinie pozytywne. Nie wiem...[/QUOTE] Jestem weterynarzem i jeśli chodzi o Certifect to obecnie najlepszy preparat na rynku. Amitraza jest toksyczna dla kotów i dlatego tego preparatu dla nich nie znajdziemy, ale dla psów jest toksyczna tylko i wyłącznie kiedy zwierzę poliże preparat. Dlatego też po zaaplikowaniu zaleca się półgodzinny spacer, aby lek się wchłonął. Preparat typu fiprex czy advantix już nie działają, a jeśli weterynarz Wam go propnuje to tylko dlatego, ze musi go sprzedać bo nadal ma go na "zapleczu" i oczywiscie chce zarobić. Kleszcze się na nie już uodporniły. Z dobrych preparatów jest jeszcze frontline, ale też nie działa już tak jak pare lat temu. Pozdrawiam.
×
×
  • Create New...