Jump to content
Dogomania

karlik1-1

Members
  • Posts

    9
  • Joined

  • Last visited

karlik1-1's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. A więc ok. Jeśli wiemy już ze to jest przepuklina pooperacyjna, to czy kolejny zabieg też można uznać za " kosmetyczny", czy to już bardziej skomplikowana sprawa. Po nowym roku lub jeszcze przed, udam się do wet-a na konsultacje i zobaczymy co powie.
  2. to może zapytam inaczej. Czy taka przepuklina jest groźna? Czy trzeba-można to leczyć czy czeka nas zabieg
  3. Wet kazał poczekać 2-3 tygodnie. Pytam skąd to si mogło wziąć. Czy to błąd lekarza, czy potrzebny zabieg lub jakie leczenie chodzi w gre. Dotykając te miejsce wet zrobił trochę wielkie oczy, był po prostu zdziwiony że takie coś się pojawiło. Ja też jestem trochę niespokojny bo nie chce już męczyć KoRy zabiegami. Podobno przepuklina podczas sterylizacji to tylko kosmetyka taki zabieg robi się przy okazji a tu jednak coś nie tak.
  4. Witam serdecznie. Moja KoRa jest po sterylce pół roku. Przy okazji miała usuniętą przepuklinę pępkową (taki mały guzek na brzuszku). Dzisiaj pojawiła się przepuklinka na nowo. Jak leży na boku to jest bardzo widoczna( tak jak przed sterylką). Wet powiedział aby to przeczekać ok 2-3 tyg i potem się pojawić, to będzie to musiał poprawiać. Może wiecie o co z tym chodzi. KoRa to buldog francuski 12 miesięcy 10 kg. Podsuńcie jakieś pomysły. Pozdrawiamy.
  5. Po wizycie u weta. Ucho dość sporo zapalone. Łapki już prawie wyleczone (kuracja dalej kontynuuje) ale karma Guabi oczywiście na odstawiona na bok. doktor przepisał na ucho Postatex (4 krople dziennie) ale to może w innym dziale. Chciałbym się wypowiedzieć bardziej na temat karmy Guabi Natural Junior. Dla mojego buldożka francuskiego ta karma była smaczna ale nie wystarczająca(tzn nie do końca syta, chociaż dawki były odpowiednie). Cały czas czegoś szukała do jedzenia. Kupki 4-5 na dzień a np. przy RC Junior Buldog Francuski tylko 2. Oczywiście po tej karmie wyskoczyło uczulenie i poszła w odstawkę. Miałem nadzieje że skład jest poprawny a ty lipa(oczywiście jak dla mnie tzn. dla KoRy). Na razie zostaje na Royal Junior, gdy KoRa będzie miała 11-12 miesięcy- kontrola wagi, kontrola u wet i albo przejdziemy na Royal Adult (seria wet) lub Royal Light Sterylizet. Pozdrawiam serdecznie i dzięki za podpowiedzi. Temat chorego uszka skomentuje w dziale laryngologia.
  6. witam serdecznie i proszę o pomoc. po zmianie karmy na Guabi natural junior moja KoRa (buldog francuski) ma jedno ucho zaczerwienione(była wydzielina ale wyczyszczona) i łapki zainferkowane tzn. pomiędzy poduszkami od spodu zaczerwnieniania.KoRa zaczyna lizać łapki. byłem u weta przepisał mi srodek do czyszczenia clorexydem i maść Tarmentiol. Nie wiem czy to po zmianie karmy ,czy po prostu buldog chwycił jakąś zaraze???? doradźcie coś chociaż mam świadomość że to trudne takie doradztwo przez neta.
  7. Witam serdecznie. Nie jestem tu stałym pisarzem ,ale bywalcem owszem, więc liczę na waszą pomoc. Chodzi dokładnie o karmę dla suki buldoga francuskiego -9 miesięcy po sterylizacji(miesiąc temu), waga 9,1 kg, teraz lecimy na RC junior buldog francuski. Po sterylizacji jest wszystko ok apetyt może trochę większy ale pilnuje dawek dziennych. Na tą chwilkę nie widać nadwagi, ale pewnie to za wcześnie. Chciałbym zapobiec nadwadze, a nie potem ją usuwać. Z aktywnością ruchową jest różnie, ale staram się szczególnie po sterylce zapewniać dla KoRy max. dużo czasu na wolnym powietrzu (szczególnie że mieszkam w bloku).Ale jak się chyba każdy orientuje, ta rasa szczególnie jest leniwa i szybko męcząca się wiec każdy spacer jest przemyślany aby potem KoRa nie wracała u pana na "barana". (chociaż z racji jeszcze młodego wieku KoRy nie zdarzyło mi się ale sąsiadka to nosi na rękach jak się za daleko wypuści na spacer). Moje obawy są związane z karmą. Wiem że Royal nie jest już najlepszy (jak to kiedyś usłyszałem stwierdzenie: Royal dla psa, to tak jak dla nas McDonald's) chociaż KoRa jeszcze zajada( zdarzyło się parę razy wybrzydzać) ale nie wiem czy już przejść na np. Royal sterylizet lub Light lub czekać na jakieś objawy tycia itp. Kupowałem RC junior buldog francuski jako wyprawkę 1 kg +1kg za 38zł wiec nie było źle. Ale teraz trzeba przejść na coś dla dorosłych i tu moje pytanie. Czy jak po sterylce do z góry karma dla kastratów lub light, czy czekamy na objawy tycia które chyba nie muszą wcale wystąpić. Mam parę pomysłów i podpowiedzi od znajomych ale jest to wąskie grono wiec chciałbym uzyskać od Was jakieś opinie. W sklepie sprzedawca zaczął przekonywać mnie do karmy Guabi natural w której jest podobno 53% mięsa, ale to tez nie bardzo dla kastratów, ale mają w swojej serii też i taką karmę. Kupiłem jej 1 kg i teraz powoli przechodzimy na guabi. Jest też pomysł na karmę która podobno wchodzi na nasz rynek tzn. Kingsmoor. A wczoraj wet dał mi próbkę karmy Specific Weight Control ale jakoś mnie to nie przekonuje. (chociaż jeszcze nie podane). Pyzatym KoRa zajada 2 razy w tyg. gotowaną wołowinę. doradźcie czy w ogóle mam coś kombinować czy pozostać przy srednim RC. (Nie wiem czy ma to znaczenie ale mam dostęp do francuskiego Royala podobno lepszy niż ten z Niepołomic w który ja się teraz zaopatruje)
  8. No i stało się. Zostałem szczęśliwym właścicielem ślicznej 4,5 miesiecznej suczki z zarejestrowanej hodowli w ZKwP Pontifex Maximus. Naprawde było warto odwiedzić hodowce a wystarczyła nawet poważna rozmowa telefoniczna abym sie przekonał co do słuszności zakupu takowego pieska u hodowcy znającego temat i z rodowodem( metryką). Mój piesek nie bedzie wystawowy jego przeznaczenie z mojej strony z góry było ustalone jako na kanapę i tak sobie teraz właśnie leżymy.:eviltong: Martwi mnie tylko jej przepuklinka ale mam nadzieje że wszystko sie unormuje a po wizycie u weterynarza będe jeszcze trochę mądrzejszy. Pozdrawiam wszystkich i lece na sikutki z małą( hmmmm dzisiaj 4-20 spacer-coś fajnego-zobaczymy co bedzie zimą) Oczywiście jeśli ktoś ma jakieś wskazówki sugestie to chętnie wysłucham tzn poczytam.
  9. Na początku mojej obecnosci na forum, serdecznie Was witam. Mam od pewnego czasu nie lada problem a mianowicie jesteśmy zdecydowani na szczeniaka-buldoga francuskiego (nie na wystawy). Jesteśmy 4 osobowa rodziną 2 dorosłych i 2 maluchów(7 lat i 2 latka). Rasa ta przypadła nam wszystkim do gustu i uparcie dążymy do jego nabycia. I tu zaczynają sie schody. Na początku poszukiwań nie porzypuszczałem że będę rozważał takie rzeczy jak rodowód, hodowlę, badania, socjalizacje itp. Jesteśmy zdecydowani na buldożka w kolorze marengo z białą krawatką. Nie było by problemu jakby nie wszystkie te (dobre lub złe) zwiazki lub stowarzyszenia. Oczywiście na początku sygerowałem sie ceną oraz wygladem również ale cena przede wszystkim. Po przestudiowaniu różnego rodzaju ogłoszeń, portali było od razu widać jakąś róznice ale..... Różnice w cenie jest naprawde duża ale zdążyłem już poznac hasło ze jak nie dam zarobić hodowcy, to dam weterynarzowi. I na tym etapie jestem trochę rozczarowany. Bo nie chce mi się wierzyć ze te niby jak to nazywacie pseudo hodowle sa takimi pseudohodowlami:crazyeye:. Nie chce się sygerować ładną strona www hodowcy, przynależnością klubową czy rodowodem., bardziej kieruje sie zdrowym rozsądkiem, ale bez konkretnej wiedzy jestem trochę zdezorientowany. Piesek nie będzie jeździł na wystawy, nie bedzie służył jako reproduktor. Jeśli może ktoś mnie uświadomić czy jest jakas sprawdzona hodowla i przekonać do niej to bedę bardzo wdzięczny.Oczywiscie okolice Śląska mile widziane( ale po konkretną sztuke pojade choćby na koniec świata!!!) Pozdrawiam i z góry dzięki za info.
×
×
  • Create New...