Jump to content
Dogomania

daga.tbg

Members
  • Posts

    10
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

daga.tbg's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='AnitaMG']Witaj, mój jamnik od kwietnia już nie chodzi. Jest po operacji, rehabilitacji i obecnie porusza się na wózku. Staramy sie i cały czas walczymy, szukamy własnie kręgarza w okolicach Warszawy. Czy mogłabyś mi podać numer do tego lekarza z Józefosławia?[/QUOTE] [SIZE=2][FONT=arial]Wet do którego chodziliśmy nie jest kręgarzem, ale postawił moją psinę na nogi. Zaczęła chodzić pod koniec czerwca i szaleje jak dawniej. Podaje namiary 601 354 467, dr [/FONT][FONT=arial] Ireneusz Niemywski. odnośnie kręgarzy jest k. Warszawy (bardziej Skierniewic) w Lipcach Reymontowskich, tel. znalazłam na necie 46 83 16 270. Wiem, że do niego jeżdżą i znajoma wet nam o nim mówiła. Jedyne co mogę powiedzieć, że "starszy" Pan Duda bez dyplomu, ale czy on przyjmuje nie wiem. Wiem, że jego syn też przyjmuje/przyjmował. [/FONT] [FONT=arial]znajomi męża zabrali psa do dr Sekuły- bardzo zadowoleni, już po 1 wizycie widać było że jest lepiej. Wiem, że to daleko, ale ja następnym razem (oby nie) skieruję się najpierw do niego. [/FONT] [FONT=arial]pozdrawiam i trzymam kciuki! mój skarb chodzi i jest najszczęśliwszym psem na świecie![/FONT][/SIZE]
  2. [quote name='Babka']Kurcze dziwne jest co piszecie, ja leczyłam swojego psa u neurologa w Bydgoszczy mówił mi że absolutnie nie wolno podawać sterydów na 6h po uszkodzeniu mój pies nie trzymał moczu ani kału a teraz chodzi sam o swoich siłach oczywiście nie jakoś super i znoszę go ze schodków jak to jest że jedni weci podają sterydy a inni nie ?[/QUOTE] Ja nie byłam u weta w ciągu 6h od uszkodzenia, tylko później. więc może tak jest tego nie wiem. Wiem tylko, że na pewno dostawała sterydy. Podpytam mojego weta
  3. niestety nie jestem w stanie stwierdzić czy jest to poważne uszkodzenie. Możesz przeczytać historię mojej suni, diagnoza była niekoniecznie optymistyczna- nieoperacyjne uszkodzenie, a pies na wózek (problem z wypróżnianiem był, tzn. musielismy "wyciskać siuśki.. na szczęście weterynarz działał jak lewatywa..ze strachu, więc nie musielismy "pomagać"). u mojej Tosi nie było czucia głębokiego- czyli 5 stopień uszkodzenia rdzenia, ale próbujemy.. trafiliśmy na lek.wet, który dał szansę. 10 dni nivalin plus sterydy, załatwiam discus, teraz ma elektrostymulację. Zaczyna coś czuć! Myślę, że trzeba zasięgnąć opinii innego lekarza.. nie uważam żeby dyskopatia była wyrokiem.. warto walczyć
  4. potrzebuję discus compositum czy można go jeszcze dostać gdziekolwiek?
  5. spróbuję, zobaczymy. czeka mnie długa droga, ale dam radę :) dziękuję za wsparcie. Oby się udało. Dam znać co i jak, być może komuś pomogę.
  6. Czekam więc na jakieś namiary! Na pewno będzie wchodziło w grę nastawianie kręgów! Na operację jesteśmy przygotowani- lek. na sggw powiedział, że jeśli paraliż cofnie się na 4 stopień od razu kwalifikuje się na operację. Oczywiście nie można czekać w nieskończoność tylko kwestia kilku tyg (ale dokładnie ilu, nie wiem..). Trochę przez przypadek okazało się, że lek. wet w Józefosławiu do którego trafiliśmy, wyprowadza pieski ze stanów całkowicie beznadziejnych (jeden z nich biega po lecznicy!). Powiedział, że nas poprowadzi. Dziś wieczorem będę wiedziała,mam nadzieję, co i jak. I w końcu mam nadzieję! Skarbek mój leży.. smutna i nieszczęśliwa.. nie wiedziałam, że pekińczyki, jak jamniczki, mają też tendencję do dyskopatii.. tak naprawdę do niedawna nie wiedzieliśmy z mężem o dyskopatii prawie nic..
  7. lekarz od którego właśnie wróciłam pokaże mi jak rehabilitować ją w wannie. Tosia jest malutka więc dam radę.
  8. Wróciłam właśnie od lekarza, który wyprowadził kilka psów z paraliżu. Konsultacja była bez mojej Tosi, widział opis zrobiony na sggw. Dziś wieczorem jedziemy już z Tosią, zobaczymy co powie. Prowadzi też rehabilitacje i wsp. z kręgarzem - P. Dudą. Czytałam o Lek. Sekule - skonsultuje się z nim. Jeśli będzie trzeba pojadę.
  9. Byłam na konsultacji w Warszawie na SGGW. Lekarz powiedział, że przy 5 stopniu i czasie dłuższym niż 48 h (a minęło więcej) operacja prawie nie ma szans powodzenia. Zasugerował przetrzymanie psa 3 tyg w klatce i wózek. Nie załatwia się sama. Jest bardzo dużo inf. w necie na ten temat, ale nie wiem czy są to przypadki 5 stopnia. Zastanawiamy się nad laserami i akupunkturą. Myślałam też o kręgarzu i bieżni wodnej. Nie tracę na razie nadziei, szukam wskazówek w którą stronę się kierować. Pochodzę z Tarnobrzega, teraz mieszkam pod Warszawą Dziękuję za pomoc i odpowiedzi
  10. Witam! diagnoza u mojej suczki- dyskopatia i brak czucia głębokiego. Chciałabym ją postawić na nogi, ale czy jest to możliwe? czy miał może ktoś taką sytuację. Sparaliżowane są tylne nóżki.
×
×
  • Create New...