straszne sorki za tak dluga nieobecnosc, ale zwyczajne problemy techniczne, czyli zwyczajne braki z netem. Jak milo zobaczyc moja Nikisię, moja dziewczynka:lol: Te nowe psiaki tez fajne, napewno wystraszone biedactwa, az sie serce kraje:placz:
Hejka wszystkim! pozdrowionka dla wszystkich. W końcu dołączyłam i mam nadzieję że zostanę na dłużej :razz: jutro zgram najnowsze zdjęcia Areska, chłopak bardzo zgrał sie z moją kuzynką a od jutra moja mama będzie w domu i już się boje o jego wagę, ona strasznie lubi mu dogadzac:placz: