Jump to content
Dogomania

Lukrecja87

Members
  • Posts

    5
  • Joined

  • Last visited

Lukrecja87's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Zapomniałam dodać o jeszcze jednej fobii mojego psa, mianowicie gdy ktoś z domowników dotknie innego, pies od razu biegnie i rzuca się na rękę. Mam chorą mamę i kiedy pomagam jej się ubierać, mój pies od razu biegnie i zachowuje się jakbym jej chciała zrobić krzywdę, a tak nie jest. Najbardziej broni mnie przed innymi, wtedy siedzi obok mnie i nie pozwala się nikomu do mnie zbliżyć.
  2. Dzięki za odpowiedź. Z kagańcem próbujemy, bo jak już założę, to nie chce iść - kładzie się i próbuje go ściągnąć, wycierając się o ziemię. Potem cały dzień obrażony siedzi za fotelem. Wymagam od niego - z tą szafą jedynie jest ciężko, żeby do niej nie wchodził, ale będę się starać, chociaż znając życie, zaraz znajdzie sobie inne miejsce do bronienia. Spacerujemy dużo, bo on musi się wybiegać, mamy las pod nosem, ale ostatnio boję się go spuszczać ze smyczy ze względu na te jego zachowania. Jak wychodzimy, czekam aż się uspokoi, bo nadmierna ekscytacja to też niestety jego problem. Generalnie zawsze myślałam, że wiem jak obchodzić się z psami, zawsze miałam psy rodowodowe (rottek, owczarek niemiecki, cocker spaniel angielski, szpic) to jest mój pierwszy nierasowiec i szczerze mówiąc już sobie z nim nie radzę, ale będę próbować dalej.
  3. Witajcie. Mam w domu prawie 5-letniego mieszańca (ok. 17 kg wagi - malutki nie jest), którego znalazłam kiedyś na śmietniku. Miał wtedy ok. 5 tygodni. Przygarnęłam go i wychowałam na pięknego psa. Kiedy był jeszcze młody, ktoś go otruł - pies zjadł trutkę, najprawdopodobniej na szczury i leżał z ogromnymi podskórnymi wylewami w klinice kilka dni, potem długo dochodził do siebie, ale wyzdrowiał. Jedynym skutkiem tego otrucia teraz, jest niemożność jego kastracji. Wszystko było dobrze, ale od paru miesięcy jego zachowanie zmieniło się o 180 stopni, zrobił się bardzo agresywny, nie tylko do innych psów, kotów, ale też do ludzi, a nawet do mnie. Jest strasznym tchórzem i myślę, że z tego wynika ta jego agresja. U weterynarza, czy w sklepie zoologicznym od razu zęby na wierzchu. Za nic nie daje się wykąpać, jak tylko wyczuje, że zbliża się czas kąpieli, lub gdy tylko tak mu się wydaje - chowa się za fotelem lub w szafie i warczy. Potrafi tak cały dzień. Gdy przychodzą goście, nie daje im nawet wejść do domu, trzeba go zamykać w innym pokoju, ale rzuca się na drzwi. W ogóle złapać go w takim atraku szału jest trudno, bo nas też potrafi użreć. Ukochał sobie szafę, którą z łatwością potrafi sobie otworzyć i jak do niej wejdzie od razu mu odbija. Jak z niej wychodzi - inny pies, anioł. Ogólnie wydawałoby się, że jest uległy, jak do niego podchodzę czasami, kładzie się na brzuszek, uwielbia być głaskany. Ale ma takie ataki, jak by mu coś w głowie się przełączyło i wtedy jest nie do wytrzymania. Sąsiedzi się go boją i straszą mnie, że podadzą mnie do sądu, że trzymam agresywnego psa. Nie wiem co robić, pomóżcie.
  4. Witam, śliczna foksterierka (w typie rasy), wyrzucona z domu przez swojego "właściciela" mieszka obecnie na ulicy. Pilnie szuka domu, jest wychudzona i zaniedbana. Mimo wszystko lgnie do ludzi, jest bardzo łagodna i przyjacielska. Kontakt: 883 799 044 Natalia [attachment=2424:9966.attach]
  5. Witaj Nina_07, jestem zainteresowana Twoimi (Twojej cioci) charcikami z USA, wiem, że post był daaawno zakładany, ale może tu jeszcze zaglądasz :) Uwielbiam włoszczyznę, a tę w typie z USA czy UK szczególnie, bo w Polsce takie łaciatki nie przejdą :(
×
×
  • Create New...