Mam pytanie, czy już wiadomo coś o domku dla tego słodziaka? Bo spać nie mogę po nocach jak go sobie wyobrażam takiego samotnego na tym zimnie:( Jak rozumiem, czekamy na czyjąś decyzję, tak? A czy będziemy również wiedzieć jeżeli decyzja będzie na nie? Chodzi mi o to ,że człowiek się karmi nadzieją.....:shake: