A jeden z moich psiaków (do adopcji) ma śluz w kale zawsze po suszonych piersiach z kurczaka, za którymi po prostu szaleje. Poza nimi niczego 'do ust' nie weźmie. Kurczak gotowany (bez skóry) mu nie szkodzi.
Gdy się bardzo boi i nie chce jeść (burza, fajerwerki) to zawsze ,na następny dzień, śluzem w osłonce się wypróżnia (stres + głód).
Przy stresie częściej sie wypróżnia (i zwykle na rzadko) a czasem nawet wymiotuje .
Jeden wet stwierdził alergię a drugi nadwrażliwość na stresy. Kazał węgiel medyczny podawać i marchwiankę (gotowane :marchew z ryżem i mięsem w proporcjach 1:1:1). No i pomaga za każdym razem.