mron

[quote name='majqa']OK. Jestem w stanie przyjąć do wiadomości to, co w cytacie i parę argumentów poniżej ale... Czy aby na pewno zależało Państwu na działalności na rzecz zwierząt? Już wyjaśniam mój tok rozumowania. Czy na jednej Iwonie i zwierzętach, które ma pod opieką świat się i kończy i zaczyna? Mało jest innych, które nie mają "swojej Iwony", czyli kogoś, kto o nie zawalczy jak lew? Jedno, acz solidne nieporozumienie z raptem jedną, słownie jedną osobą podcina Wam skrzydła i rezygnujecie??? Dla mnie to niepojęte. Na Państwa drodze (po zawiązaniu się fundacji i uprawomocnieniu jej działania), (bo takie akurat jest życie i zasr.... i nieprzewidywalne, słowem potrafi dokopać), mogło stanąć jeszcze wiele takich Iwon. I co? Co byście wtedy zrobili? Foch i zamknięcie fundacji? Nie trzeba do fundacji przynależeć, by dać jej do wiwatu. Gdzie więc Państwa siła skoro wypstrykała się na samym zaledwie starcie?[/QUOTE] Zapału nam nie zabrakło, będziemy po prostu pomagać tak jak do tej pory - anonimowo.

[quote name='ludwa']No podobno dokumenty zostały nawet uzupełnione na etapie, kiedy to już były w sądzie... Chyba zapału zabrakło, się samo zrobić nie chciało, za dużo obowiązków, Iwonie zaczęło zależeć na czasie i się zes.... Albo trzeba przyciszyć, bo taka burza nie będzie dobrze działała na przyszłą fundację....[/QUOTE] Zapału nie zabrakło, wszystko z sądem było wyjaśniane i uzupełniane na bieżąco, to zabrakło cierpliwości Pani Iwonie która chciała nas zmusić do nasyłania na sąd prawników (sąd pracował zgodnie z procedurami i nie wcale jakoś opieszale). W momencie kiedy uznaliśmy, że dokonamy poprawek o które sąd prosił i złożymy to w sądzie (w ciągu 2 dni od otrzymania decyzji sądu) bez skarżenia się na sąd i straszenia go prawnikami Pani Iwona obraziła się na nas i zaczęła wyzywać.

[quote name='Linda99']Jezeli skonczyliscie wspolprace z P Iwona to po co wypisujecie tu hordy glupot.Ta kobieta pomaga zwierzetom i to sie liczy, a nie to czy was obrazila czy nie .To sa wasze prywatne porachunki i dogomania to nie miejsce na prowadzenie prywatnych wojen. Czarna anda opiekuje sie zwierzetami ktorych nikt nie chce i te zwierzeta nie interesuje czy ich opiekunka uzywa poprawnej czy dosadnej polszczyzny.Najlepiej bedzie jezeli zostawicie ja i jej zwierzaki w spokoju i zajmiecie sie dzialaniem na rzecz potrzebujacych zwierzat bo z waszego klapania na tym watku to chore psy i koty nic nie maja.Pytanie jest tylko czy wam wogole chodzi o dobro zwierzat?[/QUOTE] Hordy głupot niestety wypisuje Pani Iwona i to ona zaczęła wyzywać nas od złodziei na swojej stronie na facebook-u, którą odwiedzają czytelnicy dogomani, jednocześnie usunęła nas ze swoich znajomych blokując przez to możliwość wyjaśnienia sprawy tam. Oprócz pomagania zwierzętom liczy się również stosunek do ludzi którzy chcą Jej pomóc.

[quote name='euphoria210']JAK to nie ma KRSu? A co sie z nim stało..???[/QUOTE] KRS-u nigdy nie było. Nasza współpraca z Panią Iwoną została rozwiązana w trakcie formalności związanych z uzyskaniem wpisu do KRS. W związku z tym podjęliśmy decyzję o nie zakładaniu fundacji w ogóle.

[quote name='emilia2280']hmmm, tak czytam i wychodzi na to ze niedoszli fundatorzy wycofali sié m.in. z powodu odpowiedzialnosci jaká braliby na siebie za slowa Czarnej Andy. Mieli prawo zmienic zdanie po blizszym poznaniu sié i wycofac sié ze wspólpracy, to rozumiem. Tylko po co kruszyc kopié o KRS i statut. Nie moglibyscie tego zostawic p. Iwonie i zaczác sami od nowa, bez oskarzen ze to zaczélo sié czyims kosztem? Ja nie chcialabym zakladac fundacji w takiej atmosferze, wolalabym zostawic to co jest i w zgodzie sié rozstac.[/QUOTE] Bardzo dziękujemy za komentarz, ma Pani całkowitą racje i tak chcieliśmy to załatwić ale zostaliśmy obrzuceni obelgami o oskarżeniami - stąd wątek na dogomani. Fundacji jak już pisaliśmy nie zakładamy z powodów jak wyżej. Status Pani Iwona może sobie dowolnie wykorzystać (90% statusów fundacji pomagających zwierzętom jest prawie identyczna i nimi się inspirowaliśmy). KRS-u nie możemy przekazać Pani Iwonie bo go nie ma i nie będzie tak samo jak fundacji która miała powstać. Pozdrawiamy.

[quote name='czarna anda'][COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Wyobrazcie sobie ze Pan Maslanka wypisuje prywatne wiadomosci do moich znajomych to juz kurwiozum maksymalne [/FONT][/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Ponieważ Iwona zablokowała mi możliwość komentarzy (to chyba chodzi o transparentność Jej działań) [/FONT][/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande] [/FONT][/COLOR][/QUOTE] Tak zgadzam się bo przecież opluwanie kogoś i zablokowanie mu możliwości skomentowania tego jest jak najbardziej OK. Wiadomości były i są wysyłane tylko i wyłącznie do osób biorących udział w dyskusjach na nasz temat na stronie facebook Pani Iwony. Pani Iwono jeśli uważa Pani, że została okradziona proszę zgłosić nas na policję i prokuraturę a nie opluwać publicznie w internecie. W razie potrzeby jesteśmy do dyspozycji. Pozdrawiam.

Szanowni Państwo. Kończąc dyskusje uprzejmie informujemy, że jeśli ktokolwiek z Państwa ma ochotę założyć fundację dla Pani Iwony to my zobowiązujemy się: 1. Opłacić nowy akt notarialny. 2. Opłacić wpis do KRS. 3. Przesłać i udostępnić wszelkie materiały które otrzymaliśmy od Pani Iwony. Raz jeszcze życzymy Pani Iwonie wszystkiego dobrego i w szczególności zwierzętom przebywającym pod jej opieką.

[quote name='ludwa']Nie wiem co Państwo robią na rzecz zwierząt i w jakim zakresie ale niestety patrząc na wypowiedź o 50 zwierzętach oraz sposób załatwienia tej sprawy obawiam się, że zakres tej pomocy jest mocno ograniczony. Myślę, że gdyby rzeczywiście interesował Was dobrostan tych zwierząt, to by było powiedziane: ponieśliśmy takie i takie koszty, zwróć nam tyle do dnia... i wycofalibyście się w ten sposób z tej współpracy. Tym bardziej, pisząc teraz, że działania będą zawieszone. Czyli jak mniemam, te działania opierały się głównie na Iwonie. I to Jej zwierzętom utrudniliście życie.[/QUOTE] "Nie wiem" jest słowem kluczowym. Nikomu niczego nie utrudniliśmy to Pani Iwona nam uprzykrza życie a zarzuty Pani wynikają z niewiedzy i niezrozumienia sytuacji. Nie domagaliśmy się ani nie domagamy się zwrotu żadnych kosztów od Pani Iwony. Jedyne o co prosimy o uszanowanie naszej decyzji, że nie podejmiemy z Panią Iwoną współpracy. Jeszcze raz chciałbym podkreślić, że: [COLOR=#000000]Niestety zachowanie Pani Iwony z ostatnich kilku dni nie pozwala nam zaufać Jej i ponosić konsekwencje prawne i finansowe Jej poczynań. [/COLOR]a takie by spoczywały na nas jako fundatorach i członkach zarządu fundacji. Rozumiemy państwa oburzenie i wątpliwości, wynikające ewidentnie z braku pełnej informacji ale rzucanie obelg i wyzywanie od złodziei nie jest żadnym rozwiązaniem. Działania w zakresie tworzenia podstaw fundacji opierały się tylko na naszej pracy. Praca Pani Iwony jakkolwiek szlachetna polegała na zajmowaniu się zwierzętami za które wzięła odpowiedzialność i nie miała nic wspólnego z przygotowaniem uruchomienia fundacji. Dziękujemy za wszelki komentarze i chociaż próbę usłyszenia prawdy. Pozdrawiam.

[quote name='ludwa']To Państwo pod przymusem pojechali do złożyć wniosek w KRS? Nie sądzę, żeby Iwona wymusiła ten krok. Może trzeba było pomyśleć zawczasu, że takie kroki pododują podjecie działań bez względu na okoliczności przyrody, tym bardziej, że wiedzieli Państwo w jakiej sytuacji jest Iwona i ile zwierząt ma na utrzymaniu.[/QUOTE] Ma Pani racje, gdybyśmy wiedzieli z jakim typem człowieka mamy do czynienia a Panią Iwonę znamy krótko i z polecenia naszej Pani weterynarz, nigdy byśmy się nie zdecydowali na współpracę. Jest to dla nas niewątpliwie bolesna lekcja. Poznanie Pani Iwony było tylko bodźcem do realizacji wcześniejszych naszych planów; które nie zostaną zrealizowane; a poznawszy Ją pomyśleliśmy, że praca na rzecz ludzi i zwierząt którą i tak wykonujemy obejmie swoim zasięgiem również Ją. Niestety ze względu na zachowanie Pani Iwony musieliśmy te plany skorygować. Niestety zachowanie Pani Iwony z ostatnich kilku dni nie pozwala nam zaufać jej i ponosić konsekwencje prawne i finansowe Jej poczynań. Podkreślamy, że życzymy Pani Iwonie wszystkiego dobrego ale nie naszym kosztem - i nie chodzi tu tylko o finanse. Pani Iwona zapomina również wspomnieć w ferworze obelg i emocji, że mimo braku KRS-u i sponsorów staraliśmy się jej pomagać przez ostatnie miesiące.

[quote name='ludwa']No....niech wezmą ci co ich stać... tylko oni w gównach babrać się nie chcą, więc niech psy i koty zdychają a my dalej miejmy czyste rączki i dobre samopoczucie, przecież kochamy zwierzątka. Dopóki to nie my sobie rączki i główki zaprzątamy... To ja jednak wolę tych kontrowersyjnych, nawet jak ich szybko ponosi. Przynajmniej wiem, że intenje mają szczere Przede wszystkim jednak wiem, co robią i że jak to robią to w pełni i z serca.[/QUOTE] My w przeciwieństwie do Pani Iwony nie oskarżamy jej o nic i cenimy to co robi ale nie chcemy z nią podejmować współpracy. Do czego Pani Iwona próbuje nas zmusić. Jeśli Pani woli tych kontrowersyjnych to proszę założyć fundację z Panią Iwoną ja osobiście opłacę Pani wniosek do KRS-u. Myślę że z papierami nie będzie problemu, gdyż na pewno Pani Iwona ma je przygotowane - wystarczy zmienić nazwę na Jej własną którą proponowała. W przeciwieństwie do Pani Iwony życzymy jej wszystkiego dobrego i nie wnosimy na forum kwestii mogących podważać Jej wiarygodność .

[quote name='czarna anda'][COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Coz miala powstac Fundacja Lepszy Czas z ludzmi ktorym zaufalam - zakladajac papiery na nich i cieszac sie ze Powstanie w koncu Dom Zwierzat chorych i dla nich fundacja ale coz zycie znowu mnie nauczylo ludziom nie ufaj......[/FONT][/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]mial byc pieknie byli mili bardzo chcieli pomoc Iwonce i jej zwierzetom a jak sie okazalo ze dla mnie wazne sa zwierzeta a nie zeby bylo pieknie na zewnatrz firanki pierdzian[/FONT][/COLOR][COLOR=#333333][FONT=lucida grande]ki a kuwety kocie jednak smierdza a ja nic nie robie - na rzecz nowej Fundacji ktora miala miec nazwe Lepszy Czas zajmuje sie chorymi, potrzebujacymi lecze stawiam na nogi gonie za karma i miejscem dla nich aby zyc ... wiec to takie trywialne banalne ze nie ma sie czym jednak pochwalic przed znajomymi i coz mila Pani postanowila zagarnac caly pomysl dla siebie a oto kawalek konwersacji .... 1. Co ze strona i jak mozna ja przejac- nie ma takiej możliwości, strona została usunięta, ale możesz być spokojna, nie było tam jeszcze nic od Ciebie ( nic nie bylo moje...tylko byl pomysl byly zdjecia moich zwierzat byla moja historia ... nic poza tym ot tyle) > 2.Co z papierami zlozonym w KRS - czyli w kiedy mozn adokonac zmian w > KRS bo rozumiem ze nie wycofaliscie papierow zeby zrobic problem w > dalszym oczekiwaniu na nadanie KRS-wniosek o KRS jest złożony na nas i nie ma absolutnie możliwości przejęcia wniosku, na nazwę która jak pamiętasz, jest również naszym pomysłem i którą zapewne wykorzystamy To sie nazywa zlodziejstwo i kurestwo najwyzszej mocy - ale zle wraca .... A ja coz zaczynam znowu od nowa - choc tym razem ostrozniej w doborze ludzi ktoryz slodka mina pieprza o tym ze chca pomoc ..... Z tej historii wynika tylko tyle ze wiekszosc milosnikow zwierzat sa nimi tylko w teorii - pratktyka pokazuje ze sa poprostu zlymi ludzmi Nie wazne ile razy upadasz wazne ze potrafisz sie podniesc i to motto znowu nam towarzyszy tak sie zakonczyla wspolpraca zanim jeszcze sie zaczela =- widac zlodzieje sie pochamowali bo wizda ze w swiecie zwierzat jako osoby nie znane gowno zrobia - a jak wynika z mojego wpisu i maila od nich chcieli to wykorzystac .... mni ewykopac bo im ni ena reke jednak smrod zwierzat a zwachali pieniadze ... jak mozn abylo robic zbiorki jesli fundacja wedlug nich wciaz nie powstala i zwodzili mnie ze trzeba robic nastepne poprawki do poprawek...?? Fundacaj mial apowstac dla mnie i na moja rzecz a okazalo sie ze uzurpatoryz chcieli zapierdzielic pomysl i zrobic sobei wlasne targowisko proznosci a teraz ratuja sie pozal sie boze oswiadczeniem - idioci i zlodzieje ponizej mail ktory wysla;am przed awantura wiielka i to wiad bylo moim karczemnym skandalicznym zachowaniem bo od 3 miesiecy upominalam sie zeby ruszyli tylki jak obiecali i koncu dostali KRS na dzialania w kierunku moich zwierzat - swiadkami tego sa Marzena Cieciera lekarz wet ktora byla przy rozmowach o powstaniu i dzialaniu Fundacji wspolnie z w/ w Panstwaem ktorzy ukrywaja sie pod plaszczykiem fundacji ktorej ponoc wedlug nich jeszcze ni ebylo ..... czyli Katarzyne Gutowska oraz Piotra maslanke ktorzy ukrywaja sie pod nazwa Fundacji ktora ponoc wedlug nich jeszcze nie dostal aKRS wiec jak do cholery mozn abylo zbierac cokolwiek ?? jak Czekalam na ten KRS jak na zbawienie ni emajac w tej chwili szkolen i oni o tym wiedzieli - poprosilam ze jesli nie chca dalej ze mna to zeby przepisac fundacje n amni e-0 ale nie - majac w dupie zwierzeta bedac tylko mocnym w gebie nie oddadza co moje zebym nie mogla ruszyc i skazuja na niebyt psy i koty gnoje zlodziejskie [/FONT][/COLOR][/QUOTE] Informacja o zbieraniu pieniędzy jest umieszczona tylko i wyłacznie z powodu pomówień nas o kradzież. A zasłanie własnej niekompetencji w stosunkach między ludzkich biedą zwierząt to chyba nie przystoi takiej społeczniczce. Jak ktoś nie ma możlliwości utrzymania 50 zwierząt to nie bierze ich na swoją głowę.

[quote name='czarna anda']Piotrze i Katarzyna sciagnijsci eswoje smieszne oswiadczenie ze strony w ktorym tylko sie pograzacie a moje skandaliczne zachowanie jest tylko krzykiem rozpaczy z powodu waszego chgamstwa i nie ma nic skandalicznego w nazwaniu kogos zdzira jesli ten ktos kradnie pomysl fundacje i jeszcze nie ma zamiaru pozwolic na jej funkcjowanie tym dl aktorycj jest stworzona - jestescie zwyklymi oszustami hipokrytami i zlodziejami i prosze uprzejmie mozeci epodac mnie do sadu mam to centralnie w dupie[/QUOTE] Pani Iwono - To jest właśnie pomówienie i skandaliczne zachowanie. Faktycznie do tej pory nie istnieje żadna fundacja zajmująca się starymi i chorymi zwierzętami i to jest genialny pomysł. Nie bronimy Pani zakładać swojej Fundacji która ma się nazywać według Pani propozycji - Wesołe jest życie staruszka. Fundacja Lepszy Czas miała mieć dużo większy zakres działania niż tylko wsparcie Domu Zwierząt Iwony, Zarówno jej status, nazwa jak i zakres działalności nie był Pani dziełem.

[quote name='ludwa']ale tutaj jakoś nikt nie jest zablokowany:) Iwona na pewno dyplomatą nie jest i nie każdy musi ją lubić, bywa kontrowersyjna... Ale nikt tutaj nie powie, że działa na szkodę zwierząt. A takie załatwienie przez was sprawy jest ewidentnie działalnością na ich szkodę. Ciekawe jakich byście użyli słów pod swoim adresem gdyby sytuacja była odwrotna. Gdyby od Iwony zależało Wasze być albo nie być i pieniądze na życie i utrzymanie zwierząt, które są na wszsym utrzymaniu? Może nie karmcie swoich zwierząt i siebie przez jakis czas. Taki drobny eksperyment...A ja któreś zachoruje, to...ups...trudno, niech sobie choruje, może mu się uda. A byliście kiedyś bez dachu nad głową?[/QUOTE] Właśnie to kontrowersyjne zachowanie Pani Iwony spowodowało, że nie chcemy za nie ponosić odpowiedzialności prawnej i finansowej dlatego zaniechaliśmy projekt utworzenia fundacji. A tak a propo to nie my przyszliśmy to Pani Iwony i chcieliśmy wykorzystać jej działalność do propagowania naszej niedoszłej fundacji i zbierania pieniędzy tylko Pani Iwona wykorzystała naszą naiwność i chęć pomocy a po pierwszej decyzji z naszej strony (nie chodzi o niezakładanie fundacji tylko wcześniej) z którą Pani Iwona się nie zgodziła zostaliśmy obrzuceni obelgami i wyzwani od złodziei. Pozdrawiam.

Powyższy wątek i oświadczenie powstał tylko z powodu bezpodstawnego pomawiania nas przez Panią Iwonę Gabor Kantorowicz na swoim profilu na facebooku i zablokowaniu możliwości dodania z naszej strony komentarza.

Powyższy wątek i oświadczenie powstał tylko z powodu bezpodstawnego pomawiania nas przez Panią Iwonę Gabor Kantorowicz na swoim profilu na facebooku i zablokowaniu możliwości dodania z naszej strony komentarza. Jak widzimy powyżej jest to normalna rzecz.